reklama
no.. mały już śpi. napiszę po krótce bo jestem padnięta i ledwo na oczy widzę. Mały dostał jakiejś infekcji i dostawał antybiotyki dożylnie, poza tym miał żółtaczką, z którą nie mógł sobie poradzić, bo miał osłabiony organizm właśnie przez tą infekcję. I tak się odwlekło aż do dzisiaj. Chociaż to właśnie dziś się dowiedziałam że wychodzę, bo każdy lekarz mówił co innego. Szczegóły opiszę innym razem, bo odrazu po powrocie ze szpitala wzięłam się za porządki i układanie rzeczy małego i swoich zresztą też. Nawet oka dzisiaj nie zmrużyłam. Fajnie by było jakby mi któraś z was streściła, co się przez ten ponad tydzień działo u was, bo nawet nie próbuję was nadrobić. Idę pod prysznic i spać, bo padam.
Wy przynajmniej jecie dziewczyny czekoladę Ja od jakichś 3 tyg. nie mogę sie powstrzymać od jedzienia czegos miętowego. Mentosy zagryzam miętusami. Dziennie schodzą mi 2 paczki mentosów i przynajmnije jedna mietówek. Mam nadzieje, że nie zaszkodze tym mojemu synkowi.
teraz mam np. 133/95 :/ i tak raczej to drugie mi się utrzymuje koło stówki...Milkshake - jakie masz ciśnienie? Bo ja dzisiaj nie za dobrze sie czułam i miałam coś ok. 130-140/80-85. Z takim tez powinnam jechac?
ale wczoraj to miałąm 157/120 więc nie przelewki...
mnie martwi to drugie wskazanie, ze takie wysokie... pamiętam, że przed ciążą potrafiłam mieć takie małe 100/60... więc dla mnie to co teraz mam to szok. A najgorsze, że cały dzień mi się spać chce, a ani kawą się nie mogę podratować...
Ja przed ciażą też miałam niskie. Masz rację to drugie jest ważniejsze.teraz mam np. 133/95 :/ i tak raczej to drugie mi się utrzymuje koło stówki...
ale wczoraj to miałąm 157/120 więc nie przelewki...
mnie martwi to drugie wskazanie, ze takie wysokie... pamiętam, że przed ciążą potrafiłam mieć takie małe 100/60... więc dla mnie to co teraz mam to szok. A najgorsze, że cały dzień mi się spać chce, a ani kawą się nie mogę podratować...
Ja tez przy tym wysokim ciśnieniu jestem senna - i bądź tu człowieku mądry. Wydawałoby się, ze spać sie chce przy niskim.
Robiłaś sobie ostatnio badania moczu? Masz obrzeki?
Ja opuchnieta jestem, ale białka w moczu nie mam. Pytam bo ja sie boje gestozy:/
marela
Podwójna marcóweczka ;)
Koza- no nareszcie cos naskrobałaś , super relacja
Madzia - pomodlę się za Twojego Bartusia. Musi być dobrze . Malutkie biedactwo aż mi się płakać chce. Trzymajcie siębędzie dobrze.
Kajecik- ja też pochłąniam wszystko co miętowe. Ale ja to zawsze
A ja nie mam humoru . Dziewczyny ładnie się rozpakowały i to mnie cieszy , ale Madzia - jeju co ona biedactwo musi przechodzić.
Nie wiem czy powinnam o Tym pisać ale jak się wygadam to lżej . Z godzinę temu napisała do mnie moja uczennica i poinformowała o .....:-( Moja koleżanka miała termin na 23 marca. To jej 4 dziecko . No i wczoraj był pogrzeb - dziewczynka. Wiecęj nie wiem. Nikt mnie z pracy nie poinformował , a nawet kumpla na mieście wczoraj spotkałam . :-(. Wiem że nie chcieli mnie martwić i tak bym nie pojechała na pogrzeb. Wątpie żeby mnie chciała oglądać z takim brzuchem na pogrzebnie swojej córeczki tylko 2 dni różnicy w naszych terminach, razem odeszłyśmy na zwolnienie . Jeju jaki ten świat niesprawiedliwy :-(. Chyba nie za miło będę jej się teraz kojarzyć.
Madzia - pomodlę się za Twojego Bartusia. Musi być dobrze . Malutkie biedactwo aż mi się płakać chce. Trzymajcie siębędzie dobrze.
Kajecik- ja też pochłąniam wszystko co miętowe. Ale ja to zawsze
A ja nie mam humoru . Dziewczyny ładnie się rozpakowały i to mnie cieszy , ale Madzia - jeju co ona biedactwo musi przechodzić.
Nie wiem czy powinnam o Tym pisać ale jak się wygadam to lżej . Z godzinę temu napisała do mnie moja uczennica i poinformowała o .....:-( Moja koleżanka miała termin na 23 marca. To jej 4 dziecko . No i wczoraj był pogrzeb - dziewczynka. Wiecęj nie wiem. Nikt mnie z pracy nie poinformował , a nawet kumpla na mieście wczoraj spotkałam . :-(. Wiem że nie chcieli mnie martwić i tak bym nie pojechała na pogrzeb. Wątpie żeby mnie chciała oglądać z takim brzuchem na pogrzebnie swojej córeczki tylko 2 dni różnicy w naszych terminach, razem odeszłyśmy na zwolnienie . Jeju jaki ten świat niesprawiedliwy :-(. Chyba nie za miło będę jej się teraz kojarzyć.
nom na te puchnięcia trzeba uważać. Ja ich nie mam - ani trochę, a mocz badałam miesiąc temu i było ok, ale z ciśnieniem wtedy też.Ja przed ciażą też miałam niskie. Masz rację to drugie jest ważniejsze.
Ja tez przy tym wysokim ciśnieniu jestem senna - i bądź tu człowieku mądry. Wydawałoby się, ze spać sie chce przy niskim.
Robiłaś sobie ostatnio badania moczu? Masz obrzeki?
Ja opuchnieta jestem, ale białka w moczu nie mam. Pytam bo ja sie boje gestozy:/
Przy poprzedniej ciąży miałam, białko w moczu, opuchnięcia i mega ciśnienie. Boje się, że to się powtórzy. Jutro lece na KTG - choćby płatne, bo boje się niedotlenienie niuni.
A teraz mykam spać bo padam... pije melise moze mi obniży cinienie...
madzia84
Kochamy Ciebie Bartusiu!!
Kochane ja zmykam lulu,chociaz i tak nie usne martwie sie o mojego miska i mysle co u niego:-(Dam znac co mi powiedza jutro.Pa
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 686
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: