reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Ja dawałam do żłobka Filipka (jeszcze chodzi). Jestem bardzo zadowolona. Drugiego bąbelka tez dajemy. Super opieka, fajnie sie rozwija. Pewnie jakbym finansowo dobrze stała to bym nie wracała do pracy, ale mimo to jestem zadowolona że do żłobka chodzi. Opiekunki bym nie wynajęła, bo by sie z celem mijało - jej bym płaciła prawie tyle ile sama zarabiałam, a do tego dojazdy... Poza tym chyba bym nie zaufała obcej osobie. Wsród znajomych raczej ciężko, a babcia jedna jest , ale ona (zresztą obie) to by zagłaskała dziecko. Filip jak tylko po coś sięgał, to zaraz miał pod nos podsunięte. Nie mógł sie przecież przemęczać:dry:. Chyba do tej pory by nie chodził, bo by był noszony:szok::-D

no mrozik_j jeszcze nie urodziłaś??? ostatnio cos Ci się tam rozkręcało:-D - jesteś może z Warszawy?


ja sie z deka wkurzyłam...chciałam się właśnie zarejstrować do mojego gina na 11marca (dzień po terminie porodu) - ale okazało sie że znowu go nie ma i dopiero po 20stym będzie :angry::angry::angry:
tylko co mi z tego ...aż 2tygodnie nie mam zamiaru przenosić ciążę!!! no ni - zgłoszę się prosto do szpitala po upływie terminu :dry:
 
reklama
mcgosia83 - nie jestem z Warszawy - z Kielc. Ale też mamy problrm ze żłobkami bo są tylko 4 na całe miasto.

No rozkręca mi sie. Ciągle mnie skurcze łapią. Rozwarcie na 2 cm jest szyjki juz praktycznie brak. Ale gin sie śmiała ze może jeszcze do tego 8 marca pociągniemy. Podejrzewam ze rozwarcie jest juz wieksze, ale na wizyte dopiero 4 marca mam. Jak by sie coś działo to mam do niej zajrzec do szpitala. O ile sie nie rozozyła, bo coś ja ostatnio choroba brała - to by był numer dopiero:sorry2::baffled:
 
no już myślałam że jesteś z Wa-wy bo byś mi ten żłobek poleciła...ale cóż :-D

u mnie to ani rozwarcia ani skracanie się szyjki (przynajmniej 16stego lutego - tak gin mi mówił)...
mam jednak nadzieję że cos się tam u mnie dzieje :sorry2:
 
Kochane, właśnie, jak to jest z tym terminem? Jak nie urodze do 6 marca (tj. sobota) bo na wtedy mam termin, to np w poniedziałek mam się zgłosić do szpitala? Czy jak?
 
Mi połozna powiedziala ze jak minie moj termin to na drugi dzien mam do niej zadzwonic. Generalnie powiedziala ze mam nie czekac.
 
Kochane, właśnie, jak to jest z tym terminem? Jak nie urodze do 6 marca (tj. sobota) bo na wtedy mam termin, to np w poniedziałek mam się zgłosić do szpitala? Czy jak?

no właśnie trzeba kilka dni jeszcze chyba odczekać...możesz sie w poniedziałek zgłosić - to Cię zbadają i najwyżej jak nic się dziać nie będzie to będą Ci kazali wrócić za następnych kilka dni:dry: moją siostre tak odsyłali właśnie...

ja chyba pojadę na IP dzień po terminie :sorry2:
 
noo ja mam termin na dzis i hm.. ide do lekarza ale na IP to raczej mnie nie odesle bo dzidzi sie nie zbiera za bardzo.. albo wsumie w ogole... jedyne co to w nocy... a dzien spokoj...:)
 
reklama
Do góry