Witam!!
Chciałabym dołączyć. Dopiero teraz, bo dopiero teraz wiem, że mój pęcherzyk nie jest pusty, ostatnio tak było. Znaczy się 2,5 roku temu. Przez ten cał czas staraliśmy się, był i clo i duphaston, mierzenie tempki, testy owulacyjne, badania, hormony, pregnyl. Zaszłam w cyklu kiedy brałam luteinę. Jesteśmy bardzo szczęsliwi, oby wszystko już było dobrze...
Widziałam już serduszko. Jutro jadę jeszcze raz do gina, bo widząc moje niedowierzanie zaprosił mnie do siebie na usg i dopochwowe i przez brzuch na lepszym sprzęcie. On tam ma i 3d i nagrywa filmiki. W poniedziałek serduszko widziałam przez usg na brzuchu.
Co jeszcze? Chyba wszystko jak narazie, podczytywałam Was troszkę, gratuluję Wam wszystkim!