reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Zus wyplaca potem bezpośrednio na twoje konto pod warunkiem, ze pracodawca zatrudnia mniej niz 20 osób. Jeśli zatrudnia wiecej, Zus rozlicza się z pracodawcą(czyli pomniejsza zobowiązania pracodawcy do placenia skladek za pracowników o wysokość mojego wynagrodzenia) a pracodawca ma obowiązek przekazywac nadal wynagrodzenie na moje konto w imieniu ZUSU.

Moj pracodawca tego nie robi...tzn robi z czestotliwoscią jedna pensja na 2 miesiące....ostatnio nawet w PIP'ie to zglosiłam. Wiem ze firma miala kontrolę, ale raczej to nic nie dalo....do dnia dzisiejszego nie mam pensji za grudzien i styczen.:wściekła/y:


u mnie też była kontrola ostatnio w zakładzie pracy i co dalej mi nie zapłacili za październik, listopad, grudzień, styczeń i teraz luty :wściekła/y: a ja bez grosza!!!!!!! co się wyrabia :szok:
 
reklama
No to super.
Mnie wypłacają z miesięcznym opóżnieniem i doliczyć się się mogę bo wysyłają za 3 tyg. a nie za cały miesiąc:baffled:

Mi płaca zawsze za okres na jaki mam wystawione zwolnienie i czasem ciężko się połapac.
Tyle że generalnie to opoznien nie mają :tak:
 
Mój Ł też jest chory więc wiem o czym mówicie dziewczyny:szok::baffled::wściekła/y:
Ale jakby przyszło jechać garć w piłę albo jakiś wypad na piwko to wyzdrowiał by szybciej niż wszyscy myślimy :angry::-D:-D
Ale dobra, chłop też ma prawo czasem pojęczeć i poużalać się nad sobą :-p:-p Bo my to jesteśmy już mistrzyniami w tym, choć pewnie nie wszystkie:tak:
 
ja to w ogole mam cyrki z tymi zwolnieniami.
u mnie procedura jest taka:
dostaje zwolnienie od lekarza, wysylam je do ksiegowej poczta, ksiegowa czeka az laskawie ktorys z moich prezesow ruszy do niej dupsko podstemplowac zwolnienie, no i zwolnienie wysylane jest (albo dostarczane, ale sklaniam sie ku poczcie) do odpowiedniego oddzialu zusu w warszawie.
no i potem zus mi wyplaca, z reguly mam kase co miesiac na koncie, ale musze dzwonic, pytac sie czy zwolnienie dotarlo, kiedy mi wyplaca itp. meczace..
ciekawe czy na maciezynskim tez tak trzeba bedzie sie spinac i zastanawiac czy wplyna pieniadze czy nie.

a wlasnie.. dziewczyny czy o maciezynski sklada sie jakies podanie? jak to wyglada?
 
Też ciekawa jestem jak wyglądają te wszystkie formalności z macierzyńskim.Muszę wybrać się wreszcie do kadr ale tyłka mi się nie chce ruszać nigdzie w taką pogodę.Tak was poczytałam ale nic nie skomentuje bo mi się nie che:-DJutro rano mam ktg i wizytę,więc ciekawe co się dowiem...Dam znać bo kogoś tym zamęczać muszę-padło na was;-)Idę teraz spać bo mąż już woła do wyrka:sorry2:Miłej nocki.
 
Igi to jaka masz odleglosc od ujscia do lozyska?
Bedziesz probowac rodzic naturalnie?
Ja mam stresa do poniedzialku :dry:
 
reklama
Dziendoberek!

Izulka witaj spowrotem, ciesze sie ze z Tobą juz lepiej, zobaczysz ze wszystko sie ulozy, Ty teraz wypoczywaj i nie denerwuj sie , a niefajne komentarze po prostu olej:tak::tak: i pisz co u Ciebie koniecznie!

Co do cisnienia to jak bylam u gina ktoregos razu, i wyszlo mi cisnienie 140/90 to sie trak wystraszyl ze chcial mnie do szpitala wysylac :szok: ale po 10 min zmierzyl jeszcze raz i bylo 110/70. Ale moim zdaniem za szybko mi zmierzyl, ledwo weszlamdo gabinetu, na 1 pietro, i z zadyszką a on juz mierzyl...takze nie ma n a to reguły jak widać.

A ja dzis mam znow papiery fimowe do zrobienia, strasznie mi sie nier chce...na szczescie wczoraj zrobilam bigosu n a 3 dni conajmniej wiec obiad mam dzis z głowy:))))
Nocka u mnie jak kazda, czyli super, nawet brzuch mi specjalnie nie prz\eszkadza:))

miłego dnia brzuchatki :*
 
Do góry