reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

zawsze jest podobnie... Najwazniejsze ze dotrwalysmy do tego lutego - teraz jzu mozemy rodzic - nawet jak kilka tygodni wczesniej to jzu niebezpieczenstwa nie ma wielkiego

ja tez mam 35 tydzien juz... Az mi sie wierzyc nie chce ze jeszcze tylko 5, albo i mniej (albo i wiecej ale w to akurat watpie):shocked2:
 
reklama
Ja na chwilkę jeszcze was poczytać!

Witam sie i ja
Troche nie o czasie ale caly dzien jakos nie mialam jak...rano K grał potem obiad, spacer i koleznka przyszla i co usiadlam to cos trzeba bylo robic i sie oderwac od kompa
Katar nadal meczy i to tak okropnie w wczoraj usnelam ( a raczej dzisiaj ) o 5 rano....wzielam sobie krople dla niemowlat nasivin tą najniższa dawke i mam nadzieje ze nic malemu po tym nie bedzie......bo wiem moja glupota zamiast zapytac ginki to czytalam w necie i bylo napisane ze mozna. Mam nadzieje ze niedlugo przjdzie bo juz ze 3 dni sie mecze....masakra nos zatkany jakby korkiem....Sebus zreszta to samo :((
wogole ostatnio to mam tak ze jak kichne to az popuszczam :zawstydzona/y: ale co poradze....a dzisiaj to przezylam prawie zawał serca.....ide siku i patrze...a tam na wkladce ( przepraszam ze tak pisze ) jakas taka zółtawa gęsta wydzielina....niewiem czy to nie czop przypadkiem...przy 1 porodzie mialam przekluwany przez lekarza i nie do konca wiem jak to wygląda....:confused:
Ja mam tak od 3 tygodni i mój gin pobrał wymaz..prawdopodobnie to po prostu stan zapalny, czyli standard w ciąży.
czop podobno jest z niteczkami krwi....podobno !



hej tak patrze na wasze suwaczki i ... poplakalam sie :-( tez juz bym miala na ostatnim kwadraciku :zawstydzona/y::-:)-(
Jeszcze troszkę i będziesz znów miała swój suwaczek a maluszek kocha Cię tam z góry!! Trzymaj się kochana!!


owlrene - maleństwo ma 2700 i jest przy samych kościach spojeniowych, główka w dół. Może mieć około 48 cm.;-)
 
No ja zamiezam czekac do marca przed 24 nie rodze.Zaciskam nogi i nie ma rodzenia.Chce najpierw zeby wszystko bylo poukladane i zeby moja mama juz tu byla i wtedy spokojnie pojade bo tak to rodzac myslalabym tylko kto i kiedy z moimi starszymi,bo naprawde nie ma osoby ktora by mogla caly dzien podjac sie opieki nad nimi.Wszyscy pracuja przynajmniej w jednej robocie.Wiec synek ma zakaz wychodzenia.

Sylwia dzieki za info mysle ze moje tez juz jest bardzo nisko bo juz mam problemy z chodzeniem.Szczegolnie gdy wstane lub duzo chodze.
 
Dzień dobry i mamy 1 luty:szok: teraz to już z górki.
Właśnie zbieram się na badania krwi a zimno na dworze że nosa nie chce się wystawić do potem pa:-)
 
hejka, ide dzisiaj do lekarza sprawdzic o co chodzi z tym puchnięciem. Może to faktycznie cisnienie bo serce mi kołatało wczoraj jak szalone i wkurzona na maksa chodziłam cały dzień, normalnie bez kija nie podchodz:zawstydzona/y:
Opuchlizna dzis trochę mniejsza ale jest. No nic, zobaczę co lekarz powie.

Dzieki dziewczyny za rady:)
 
I ja sie witam ;-)
M wyprawiony do pracy, ja jem sniadanko i pewnie sie jeszcze poloze.
W nocy znowu rypaly mnie biodra i rwa, promieniujacy bol od kregoslupa do prawej stopy :-( Lzy mi ciekly, M masowal, ale nic nie pomagalo :dry: Jak stara babcia normalnie :shocked2:
Jeszcze troszke!
Zycze milego dzionka i trzymam kciukasy za wszystkie badania i usg dzisiaj :happy2:
 
hej dziewczyny, ale wy tutaj dużooo piszecie, ciągle coś się dzieje widzę :) ale to bardzo fajnie, któraś z Was pisała, że obrączka jej wrosła w palce :) ja również swojej nie mogę zdjąć, jak narazie się kręci na palcu ale o zdjęciu nie ma mowy, chyba trzeba będzie ją przeciąć :(

widzę problemy ze snem ma większość z nas ale takie uroki chciało się to się ma :)

ja ogólnie ciążę ( odpukać) przechodzę dobrze, tylko twardnienia mnie dopadają ale biorę magnez więc zobaczymy
 
a mnie głowa boli :-( nie jakos bardzo, ale i tak nieprzyjemnie... jak coś, to apap trzasnę- o ile go mam :confused:


a dziś mnie koleżanka nastraszyła, że ja głowa tak bolała i straciła przez to dziecko w 9 miesiącu :baffled: ni pocieszyła mnie jak nic, od razu zaczęło mnie boleć bardziej :zawstydzona/y:


ionka co za bzdury , mnie też ostatnio trochę bardziej czasami pobolewa głowa, myślę, że od tego, że siedzi się więcej w domu, gdzie w taką pogodę wyjść, jak w tych śniegach po kilku minutach wszystko boli, głowa do góry, przewietrzenie mieszkania może pomóc :)
 
reklama
ionka i w ogóle cała reszta - nie słuchać co mówią inni !!!
Ja wczoraj wyczytałam w książce, że "dobrym pomysłem byłoby obowiązkowe włączenie do garderoby każdej kobiety ciężarnej zatyczek do uszu " . Ja osobiście popieram :tak:
 
Do góry