reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Witam dwupaczki:-) Dzis chyba wstalam najwczesniej w karierze dwupaczka:tak:

Witam brzuszki porannie :)

Ja dziś nocka rewelacyjnie :) tylko raz na siusiu ;] a rano śniadanko do łóżeczka przygotowane przez mężusia ;) hi h.

Juustyna, będzie dobrze.. Uważaj na siebie.

To tak jak ja:-) Raz na siusiu i sniadanko do lozeczka:tak: Moje kochanie jest kochane:* Codziennie mi robi, bo on dopiero rano wraca z pracy. Chyba w ten sposob mi rekompensuje samotne noce:-(

hej dziewczyny :-)

jakos ostatnio nie mam weny na pisanie, ale czytam Was regularnie :-)

wczoraj bylismy na zakupkach znowu, nakupowalam miesa duzo, podzielilam na porcje i pomrozilam. Starczy nam na troche.
strasznie mnie wkurza moj Karol. Na pytanie "co chcesz dzisiaj na obiad?" ciagle slysze "nie wiem".
No to mu dzisiaj powiedzialam, ze ja sie nie bede go ciagle pytac i denerwowac tylko zrobie to co bede uwazac, a jak nie to niech spada. dostanie wpierdziel i i tak zje :-D

nie wiem czy Wam pisalam, ale w koncu zamowilismy ten pomaranczowy wozeczek. Trudno, nie mam sily znowu sie zastanawiac nad wyborem i kombinowac.

Karola mama zaoferowala sie, ze da nam fotelik do samochodu, zebysmy nie musieli kupowac. ale sluchajcie.. ona dostała uzywany, uprala i Natalka jezdzila okolo 2 lat w nim. Teraz oddala komustam i on tez uzywa.. i chce ten fotelik jeszcze nam dac. Zebysmy sobie uprali i uzywali. A kolorow to on juz prawie w ogole nie ma.
a jak Karol delikatnie powiedzial, ze nie chcemy tego fotelika, bo kupimy sobie nowy za stowe, to sie wzburzyla, ze po co kupowac jak ona ma. ehhh...:confused::confused:

wlasnie zostalam sama, Karol pojechal na mecz. Zamierzam poprasowac ciuszki i ogarnac pokoj. no i oczywiscie obiad.

Bede Was podczytywac.. ;-)

Moze zasugerujcie, ze taki fotelik tez ma swoj termin waznosci i po prostu juz sie nie nadaje wrecz moze byc iebezpieczny dla dzidziorka;-) Trzeba czasem troche nasciemnac:-)
 
reklama
Karol niech walczy ze swoja mama.:-)
Bo oczywiscie po wyjsciu od mamy, nie omieszkalam skomentowac Karolowi, co sadze na ten temat, a on powiedzial, ze nie ma mowy zebysmy ten fotelik wzieli.
 
nie wiem czy przypadkiem nie ma anemii.
teraz ma 2,5 roku i moze wazy z 10 kg, gora 11.
ale nie wiem ile wzrostu.

ale szkoda komentowac.

Kuba, starszy brat ma nadczynnosc albo niedoczynnosc tarczycy. Powinien byc caly czas na lekach i pod kontrola lekarza..
nie jest..

Jak bylam mala to mama mnie co chwila prowadziala do roznych lekarzy i ciagle badania i pobrania krwi. Bo ja tez taka drobnica bylam i jestem. A wcale nic mi nie dolegalo, po prostu taka uroda taki tadek nie jadek. Dopiero w liceum jakos mi przeszlo i zaczelam jesc normalnie i nawet troszke przytylam.

Moj K kupil mi koszulke w TESCO dziecieca na wiek 10-11 lat i dopiero teraz jest na mnie dobra:-)
 
witam niedzielnie :)
i u mnie 35 tydzien na starcie :)

Moj Syn zaliczyl sukces. Wola siku i chodzi bez pieluchy :) Ale nic to , nie siada na nocniku tylko robi siku na stojaco jak prawdziwy mezczyzna, tylko najlepsze do czego ..... do takiego nieduzego wiaderka po kapuscie kiszonej hahah
A nocniki stoja cztery ..... :sorry2:

Co do fotelika to ja uwazem ze kupno uzywanego to calkiem dobre rozwiazanie bo te pierwsze foteliki uzywa sie gora rok, a wielu ludzi nie jezdzi duzo, ja kupilam uzywany - z maja 2009r , maxi cosi z baza i spiworkiem- zaplacilam 700 zl a nowy taki zestaw kosztuje 1200zl.
Dla mojego Syna mialam wszystko nowe, potem jak to sprzedawalam to sama widzialam ze te jego rzeczy sa praktycznie jak nowe wiec teraz dla corki sama uzywane kupilam, fotelikowi trzeba sie mocno przyjrzec zeby bylo widac ze byl wogole uzywany.
 
Cześć Kobitki:-D ja niedawno wstałam,śniadanko do łóżka też dostałam- z tą różnicą że musiałam o nie poprosić,bo mój ślubny jakiś nie kumaty dzisiaj jest... hahaha:-D i wracam spowrotem do wyra, pózniej pewnie wstapimy do teściowej bo już wieki jej nie widziałam:baffled: i sie stęskniłam ( moja teściówka jest git !!!) więc pewnie zajże na BB pózniej.Całuje was mocno: cmok,cmok:tak:
 
Jak bylam mala to mama mnie co chwila prowadziala do roznych lekarzy i ciagle badania i pobrania krwi. Bo ja tez taka drobnica bylam i jestem. A wcale nic mi nie dolegalo, po prostu taka uroda taki tadek nie jadek. Dopiero w liceum jakos mi przeszlo i zaczelam jesc normalnie i nawet troszke przytylam.
no jak bylas zdrowa to ok.
Ale u Natalki wykryli bodajze anemie, takze to nie zarty.
I sama dobrze wiem co ona je tylko slodycze, bo mamie nie chce sie kanapki jej zrobic.
niejednokrotnie pytam Natalki jak widze, ze siega za ciastko. "Glodna jestes?", to zawsze odpowiada , ze nie.
a jak zapytam "chcesz kanapke". To chyba nie zdarzylo sie, zeby odpowiedziala, ze nie chce.
 
Witam niedzielnie:-)

Ja dzisiaj 3 czy 4 razy do kibelka latałam:zawstydzona/y: takze niezbyt sie wyspałam:dry: Ale i tak przed ósmą się obudziłam i już spania nie było, więc poszliśmy z Ł do kościółka na 9:30, co było dosyć męczące dla mnie, jakoś niewygodnie mi było stać, siedzieć, klęczeć i wogóle. A jeszcze Olek za każdym razem jak słyszał organy to się wiercił w brzuchu i mi na pęcherz uciskał. Także wogóle nie wiem co się działo na tej mszy, bo się skupić nie mogłam:baffled:

No a teraz przygotowuje sobie obiad. U mnie dzisiaj bomba kaloryczna: smażony ser z frytkami:-p:-p Aaaale ja to tak uwielbiam:sorry2: Pierwszy raz robię sama ten smażony ser więc zobaczymy czy mi wyjdzie, a jak byłam prawie pół roku w Czechach, to się tym obrzerałam, no i jeszcze czeskie piwo (strasznie słabe, więc piło sie go dużo) i przytyłam tam 5 kg:zawstydzona/y: No ale cóż... czasem wolę się poświecić dla przyjemności:-p:-p No a do tego bedzie jeszcze surówka i zrobie jeszcze do tego tefileciki drobiowe w kożuszkach z naszego wątku (mam nadzieję, ze mi wyjdą).

Co do fotelika, to my będziemy mieli pożyczony, ale przed wrześniem trzeba będzie go oddać, bo bratowa mojego Ł akurat będzie wtedy rodzić, a to od niej właśnie prawie wszystko pożyczamy po jej synku, który ma teraz 2,5 roku. Tak samo wózek, teraz będzie z gondolą (chociaż on i tak jest wielofunkcyjny), ale po 5 miesiacach zainwestujemy w lepszą spacerówkę, żeby już wystarczyła na długo.

Właśnie teraz się zastanawiam, czy już nie czas to wszystko zwieźć do domu, bo nie wiadomo kiedy nastanie ta godzina, a to trzeba wszystko odświeżyć, bo tyle czasu na strychu leży, a tam jest też mnóstwo innych rzeczy i muszę dokładnie przejrzeć co będę mieć a co jeszcze wrazie dokupić. Mniej więcej wiem, ale to jest taka ilosć, ze dokładnie nie pamiętam jakichś takich pierdółek.

Chciałam się was poradzić też, czy wózek i fotelik przywozić już teraz, czy na pierwsze tygodnie nie będzie mi to potrzebne?? Kiedy wogóle z maluszkiem będzie można wyjść na spacer?? Czy takiego noworodka to się wogóle wsadza do fotelika czy dopiero gdzieś po miesiącu przynajmniej??
 
moniskabe- toż to szkoda dziecka, jeju jak można tak postepować, ja bym chyba z moim temperamentem nagadała teściowej. Wiadomo to jej córka, ale to jeszcze maluszek. Może nakręć troche swojego niech jej coś tam nagada, albo jakieś ulotki o anemi czy coś takiego, może kobieta się trochę zainteresuje dziećmi albo choc przestraszy.
 
reklama
no jak bylas zdrowa to ok.
Ale u Natalki wykryli bodajze anemie, takze to nie zarty.
I sama dobrze wiem co ona je tylko slodycze, bo mamie nie chce sie kanapki jej zrobic.
niejednokrotnie pytam Natalki jak widze, ze siega za ciastko. "Glodna jestes?", to zawsze odpowiada , ze nie.
a jak zapytam "chcesz kanapke". To chyba nie zdarzylo sie, zeby odpowiedziala, ze nie chce.

taka matke to tylko w leb walic!!
 
Do góry