reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Dzień doberek,
ja dzisiaj odniosłam prawdziwy wyczyn, wstawałam co 2 godziny, a nie co godzine, wow;-)kurcze chyba ja tylko mam takie sikowe problemy nocne:-(
wczoraj zrobiliśmy mega przemeblowanie, i złożyliśmy łóżeczko, tak patrze na nie i nie mogę doczekać się kiedy w nim będzie leżała Gabrysia:tak:
jutro na USG idę, cos tak mi sie wydaje że już główką w dół leży, bo mnie niesamowicie po żebrach kopie...
 
reklama
Cześć brzuchatki :-)

U mnie dziś piękna pogoda :-) Muszę chyba po obiedzie ukraść psa rodzicom i wybrać się na jakiś spacerek dla zdrowia.

No i stuknęło mi 30 tyg. Jak to zleciało :szok: Jak pomyślę, że jeszcze tylko 10, to trochę się boję...

Miłego dnia!:-)
 
witam

noc ciężka, brzuchol twardy, krzyz napierdzielał, Synek ciagle się obracał i rytmicznie kopał mnie po pęchęrzu (sama słodycz:dry:)

ale za to rano dostałam sniadanie do łóżka i jeszcze siedzę sobie w piżamie:sorry2:

Mag007 wspolczuje sytuacji z malzonkiem :dry: Moj to na szczescie nic nie dymi, ze za wczesnie czy cos tam. Ja mowie, ze to i to, a on mi ufa w 100% i nigdy nie ma problemu.
Moze uswiadom swojego i pogadaj z nim, ze to dla Ciebie duzy stres i Ty chcesz juz miec wszystko gotowe ;-)

jego kochana nie uświadomisz, w końcu to facet:-D:-D:-D

ale tak na serio, po dzisiejszej nocy uświadomiłam mu, że za 4 tygodnie dzidziol będzie już donoszony i może się w każdej chwili pojawić;-)

trochę nim ta wiadomość trzepnęła, bo do łóżka dostałam śniadanie no i czekamna info, kiedy jedziemy na zakupy

Zajrzałam na suwaczek młodej mamusi1 i ona zaczyna 35 tc także nie jest źle!! :) Pozdrowię ją w smsie :)

jejku, dobrze, ze jest w 35 tygodniu że pojechała na IP
życz ej duuużo zdrówka

mag007 spokojnie mój też nie ma zapału do robienia zakupów ;-) twierdzi że nie potrzebne albo czas jeszcze. Naszczęście chociaż wozi mnie po sklepach ale jak patrze na jego znudzoną mine to mi się odechciewa i jeszcze mnie pogania :wściekła/y:

no u mnie to samo, dlatego zawsze wysyłam go do KFC i łażę sama albo jadę z koleżankami:-D:-D



Molly Anna - wracasz do pracy od września????? To tak jak ja... Kosztem urlopu macierzyńskiego niestety...

ja tez kobity wracam we wrześniu:tak:

Hejka!
Nie było mnie dwa dni i nie dam rady Was nadgonic:no::-) Normalnie piszecie tyle, że szok;-) Wczoraj M miał egzamin na uczelni i wpisy do indeksu. Pojechaliśmy z moją mamą i odwieźliśmy go na uczelnie a same buszowałyśmy po sklepach:)
Tak się nachodziłam, że jak wróciliśmy do domku to miałam straszne zakwasy w kroku:szok:Chodzic nie moglam:no: A dziś w nocy bolał mnie brzuszek i miałm rozwolnienie:zawstydzona/y::wściekła/y::-( Normalnie woda mi z pupy leciała:sorry2:(sorki za taki obrazowy tekst:sorry2:) Teraz już mnie nie boli brzusio i czuję się lepiej. Ale w nocy.. makabra jakaś.. no i się nie wyspałam przez to:wściekła/y:

kochana uważaj na biegunkę, ponoć może powodować skurcze

pewnie dostałaś z przemęczenia

Dzień dobry niedzielnie:-)
Właśnie słyszałam, że często kobiety pod koniec ciąży mają manię sprzątania.

i mnie to dopadło - tzw. syndrom wicia gniazda:-D:-D:-D:-D
 
eh z tym wiciem gniazda, to ja mam od 2 miesięcy;-)
wczoraj na szkole rodzenia babka mówiła że zazwyczaj dzień przed porodem kobiety instynktownie wiedzą że nastąpi, i zaczynają wszystko pucowac , przestawiać sprzątać itd, to się śmiałyśmy że ja instynktownie się od 2 miesięcy przygotowywuję:tak:
 
Witam :) U nas nocka taka sobie, natomiast strasznie mnie zaczęła męczyć zgaga, okropność!! Zapomniałam już jak to jest, i tak się dziwię, że mam ją dopiero teraz, bo z Dawidkiem prawie non stop miałam, ale co zrobić takie uroki ciąży :) Po za tym zaczynam pakować torbę do szpitala, mam już wszystko co potrzeba :)

Dzisiaj popołudniu przychodzą goście na pizze :p także uciekam przygotowywać składniki.

Miłego dnia marcóweczki.
 
Ja dziś nocka rewelacyjnie :) tylko raz na siusiu ;] a rano śniadanko do łóżeczka przygotowane przez mężusia ;) hi h..
JAK JA CI ZAZDROSZCZE TEGO ŚNIADANKA DO ŁÓŻKA!!!!!:wściekła/y::wściekła/y:
witam

noc ciężka, brzuchol twardy, krzyz napierdzielał, Synek ciagle się obracał i rytmicznie kopał mnie po pęchęrzu (sama słodycz:dry:)

ale za to rano dostałam sniadanie do łóżka i jeszcze siedzę sobie w piżamie:sorry2:

jego kochana nie uświadomisz, w końcu to facet:-D:-D:-D

ale tak na serio, po dzisiejszej nocy uświadomiłam mu, że za 4 tygodnie dzidziol będzie już donoszony i może się w każdej chwili pojawić;-)

trochę nim ta wiadomość trzepnęła, bo do łóżka dostałam śniadanie no i czekamna info, kiedy jedziemy na zakupy



jejku, dobrze, ze jest w 35 tygodniu że pojechała na IP
życz ej duuużo zdrówka



no u mnie to samo, dlatego zawsze wysyłam go do KFC i łażę sama albo jadę z koleżankami:-D:-D





ja tez kobity wracam we wrześniu:tak:



kochana uważaj na biegunkę, ponoć może powodować skurcze

pewnie dostałaś z przemęczenia



i mnie to dopadło - tzw. syndrom wicia gniazda:-D:-D:-D:-D
JEJKU ALE MACIE SIE FAJNIE...:-:)-:)-(
Ja dzisiaj pomarudze na temat mojego męża...Ale najpierw Cześć!!!
Dzisiaj jedziemy do moich rodziców. Od wczoraj trabiam mojemu M że o 11:30 musi jechac po auto i zawiesc mnie do kościola...dla mnie to ważne bo problemów sie nawarstwia i chce sie pomodlić itd. No a mój szanowny mąż kuzwa mac lezy jeszcze w łózku. Ja koncze jesc sniadanie i ide wysuszyć włosy i kurde pójde sama. Ja pierdziele jaki z niego jest leń. Był grzeczniutki 3 dni po moim wyjściu ze szpitala a teraz już znowu to samo. Zrob sniadanie, obiad, kolacje itd. Co tam że ciąża zagrożona....jeeeeeeeeeeejku tak to jest jak w domku szanowna mamuśka wszystko pod bużke dawała....grrrr ale ja nie jestem kurde taka jak moja tesciowa, która tylko siedzi w domu i nic nie robi tylko s przata i gotuje....kuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuurde ale sie wsciekłam:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:i dalej chrapie. Nic wyjde powolutku sama i dojde do kościoła. Mam go gdzieś!!! Jejku jaki on jest podobny do mojego taty...:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Wybaczcie moje marudzenie...:-:)-:)-:)-(jest mi smutno....:-:)-(
FACECI...:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Dobra Kochane miłej niedzieli wam życze..ja ide wysuszyć włoski i ide do kościołka bo nic innego jak modlitwa mi nie zostaje...:-:)-(
 
patinka-wylej na niego kubeł zimnej wody, to od razu się podniesie...
eh, kochana współczuje, ale nie możesz się denerwować, uważaj na siebie
 
reklama
patinka uważaj na siebie...

mój J pojechał właśnie syna odwieźć ...i znająć życie ...wracając zahaczy pewnie o koleżków i postoi pod sklepem żłopiąc piwsko....a tak źle się czuł jak rano wstawał.... i znowu nici z zakupów dziś będą :wściekła/y: no ale zobaczymy...może się zdziwie jak wróci na czas :dry:
 
Do góry