A ja wróciłam 2 godziny temu z izby przyjęć, po trzech miesiącach lezenia postanowiłam trochę pobyć z ludźmi na święta, poumawiałam się z rodziną i znajomymi, raz pojechałam na zakupy no i klops. Po 3 dniach "normalnego" życia skurcze miałam już co 10 minut. Na szczęście - choć jest rozwarcie i miękka szyjka - to szyjka ma 2,5 cm, więc w miarę. I znów leżę plackiem, ale zniosę wszystko, byle wytrzymać jeszcze z 6 tygodni...
Życzę Wam wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
Życzę Wam wszystkiego dobrego w Nowym Roku!