reklama
Witam dziewczynki:-)
Porządki świteczne Jakie porządki ?? podziwiam was za zapał sprztania ja reczej ogólnikowo posprzatam bo jak mam caly czas remont i po nowym roku się skonczy to cały czas będe miala brud, kurz że ścienką nie nadąrze latać. Poukladalm tylko-albo az 2 godz dokumenty w segergatory, jakieś faktury..i potem tak mnie kręgosłup napierniczał ze szok
Rybka a co z obietnocą o 25lutym?? 3maj się i nie dawaj i tak dużo wytrzymałaś
Patinka gratulację zdrowiusieńkiego synka a raczej kawał chłopa:-)
Burza moja cera jest ok ale mam po lewej stronie ust takie jakby zimno / liszaj trudno to zindentyfikować i nigdy czegoś takiego nie mialam Mam nadzieje ze po porodzie zniknie wiec twoja cera też musi ulec poprawie wraz z urodzeniem synka:-)
Myszencja to uciekaj kobieto na zwolnienie...ja też długo bronilam się przed nim aż ze wskazań lekarza musialam iśc z teraz to sobie nie wyobrżam być w parcy Najgorszy jest 1 tydzien jak nie wiesz co ze soba zrobić a potem już ci czas zapiernicza siedząc w domq
Mag349 o badaniu paciorkowca mówiła nam położna na szkole rodzenia i powiedziala ze to badanie obowiązkowe i jak lekarz sam nie zleci to mamy się upominać bo ono jest bardzo WAŻNE. Teraz jest jakaś procedura ze jeśli kobieta nie ma zrobionego tego badania to od razu ma podłaczany chyba antybiotyk tak zapobiegawczo podczas porodu nawet jeśli nie ma paciorkowca.
Qrcze wy zaczynacie 30 tydzien a ja dopiero 26 oby do 32 potem już z górki
Porządki świteczne Jakie porządki ?? podziwiam was za zapał sprztania ja reczej ogólnikowo posprzatam bo jak mam caly czas remont i po nowym roku się skonczy to cały czas będe miala brud, kurz że ścienką nie nadąrze latać. Poukladalm tylko-albo az 2 godz dokumenty w segergatory, jakieś faktury..i potem tak mnie kręgosłup napierniczał ze szok
Rybka a co z obietnocą o 25lutym?? 3maj się i nie dawaj i tak dużo wytrzymałaś
Patinka gratulację zdrowiusieńkiego synka a raczej kawał chłopa:-)
Burza moja cera jest ok ale mam po lewej stronie ust takie jakby zimno / liszaj trudno to zindentyfikować i nigdy czegoś takiego nie mialam Mam nadzieje ze po porodzie zniknie wiec twoja cera też musi ulec poprawie wraz z urodzeniem synka:-)
Myszencja to uciekaj kobieto na zwolnienie...ja też długo bronilam się przed nim aż ze wskazań lekarza musialam iśc z teraz to sobie nie wyobrżam być w parcy Najgorszy jest 1 tydzien jak nie wiesz co ze soba zrobić a potem już ci czas zapiernicza siedząc w domq
Mag349 o badaniu paciorkowca mówiła nam położna na szkole rodzenia i powiedziala ze to badanie obowiązkowe i jak lekarz sam nie zleci to mamy się upominać bo ono jest bardzo WAŻNE. Teraz jest jakaś procedura ze jeśli kobieta nie ma zrobionego tego badania to od razu ma podłaczany chyba antybiotyk tak zapobiegawczo podczas porodu nawet jeśli nie ma paciorkowca.
Qrcze wy zaczynacie 30 tydzien a ja dopiero 26 oby do 32 potem już z górki
Agniesiak85
Fanka BB :)
Witajcie brzuszki
Ja po sniadanku i czekam niecierpliwie na odpowiednią godzinke i ruszam do szkoły rodzenia Dziś będzie o porodzie, także zaczynają sie fajniejsze zajęcia
M siedzi i kartki świąteczne robi Hihi
Patinka- gratuluję dużego bobaska
Moniazuber- świetna biżuteria Jak uzbieram kaski troszke to sobie sprawię jakies kolczyczki
Ja po sniadanku i czekam niecierpliwie na odpowiednią godzinke i ruszam do szkoły rodzenia Dziś będzie o porodzie, także zaczynają sie fajniejsze zajęcia
M siedzi i kartki świąteczne robi Hihi
Patinka- gratuluję dużego bobaska
Moniazuber- świetna biżuteria Jak uzbieram kaski troszke to sobie sprawię jakies kolczyczki
mrozik_j
Sierpniowa mama'07
- Dołączył(a)
- 27 Luty 2007
- Postów
- 4 367
Witam
Ja też dzisiaj wykończona - mąż mi sie rozchorował i do 1 w nocy nie usnęłam bo miał 39 goraczki i nic mu spaść nie chciała nawet po proszkach... Później wiercił sie Filipek... No i taka padnięta jestem że jak mi sie kichnęło, to myślałam że wszsytkie siły mi z tym kichnięciem wyleciały. Aż ręce i nogi jak z waty mi sie zrobiły. Jeszcze 2 tygodnie chcę wytrzymac i chyba na zwolnienie idę...
Czarnuszka88 - ja jak dla Filipka rzeczy szykowałam, to poskręcalismy jego łóżeczko - poprałam i poprasowałam wszystko i do tego łóżeczka włożyłam - wszystko zawinięte w wyprane prześcieradło - żeby sie nie kurzyło na ciuszki i własnie żeby zapachem szafek nie przeszły.
Teraz to dopiero w nowym roku sie będę brała za szykowanie ciuszków. Najpierw musze pudła zwieść od mamy. Później pewnei z tydzień to będę segregować (siostra juz podzieliła na te 0-3, ale tego jest 3 pudła, wiec sobie podzielę te najmniejsze.. później je popiorę i poprasuję. Zrobie sobie z tydzień przerwy i wezmę sie za resztę. A jak siły będę miała pod koniec lutego i jeszcze nie urodze, to sobie te do 6 miesięcy "porobię". Ale musze jeszcze kupic materacyk do łóżeczka (ale to nie jest pilne, bo kuzynka kołyskę mi obiecała, więc przez pierwsze 3 miesiące, to bym miała z głowy) no i fotelik do wożenia dziecka (lub wózek z opcją fotelika).
Linki z kosmetykami do apteki mam juz przyszykowane, tylko zamówienie złożyć i odebrać. Gwiazdka ma mi przynieść laktator i butelki z Toomme (wczesniej miałam Avent laktator, teraz ten wypróbuję). Pieluszki już zamówiłam na allegro - te niemieckie. Niedługo powinny przyjść. Fajnie są pakowane bo w małe paczuszki, wiec akurat jedna do torby szpitalnej poleci...
Ojej, ale sie upisałam
Ja też dzisiaj wykończona - mąż mi sie rozchorował i do 1 w nocy nie usnęłam bo miał 39 goraczki i nic mu spaść nie chciała nawet po proszkach... Później wiercił sie Filipek... No i taka padnięta jestem że jak mi sie kichnęło, to myślałam że wszsytkie siły mi z tym kichnięciem wyleciały. Aż ręce i nogi jak z waty mi sie zrobiły. Jeszcze 2 tygodnie chcę wytrzymac i chyba na zwolnienie idę...
Czarnuszka88 - ja jak dla Filipka rzeczy szykowałam, to poskręcalismy jego łóżeczko - poprałam i poprasowałam wszystko i do tego łóżeczka włożyłam - wszystko zawinięte w wyprane prześcieradło - żeby sie nie kurzyło na ciuszki i własnie żeby zapachem szafek nie przeszły.
Teraz to dopiero w nowym roku sie będę brała za szykowanie ciuszków. Najpierw musze pudła zwieść od mamy. Później pewnei z tydzień to będę segregować (siostra juz podzieliła na te 0-3, ale tego jest 3 pudła, wiec sobie podzielę te najmniejsze.. później je popiorę i poprasuję. Zrobie sobie z tydzień przerwy i wezmę sie za resztę. A jak siły będę miała pod koniec lutego i jeszcze nie urodze, to sobie te do 6 miesięcy "porobię". Ale musze jeszcze kupic materacyk do łóżeczka (ale to nie jest pilne, bo kuzynka kołyskę mi obiecała, więc przez pierwsze 3 miesiące, to bym miała z głowy) no i fotelik do wożenia dziecka (lub wózek z opcją fotelika).
Linki z kosmetykami do apteki mam juz przyszykowane, tylko zamówienie złożyć i odebrać. Gwiazdka ma mi przynieść laktator i butelki z Toomme (wczesniej miałam Avent laktator, teraz ten wypróbuję). Pieluszki już zamówiłam na allegro - te niemieckie. Niedługo powinny przyjść. Fajnie są pakowane bo w małe paczuszki, wiec akurat jedna do torby szpitalnej poleci...
Ojej, ale sie upisałam
Uff na dzis starczy sprzatania, chyba wczoraj przesadziłam bo dzis troche posprzatalam i padam z nóg...teraz wcinam drugie sniadanko, potem kapiel i obiadek \
Zapomnialam napisac Rybka super ze jestescie w domu tak trzymajcie
Zapomnialam napisac Rybka super ze jestescie w domu tak trzymajcie
moniat84
Fanka BB :)
Witajcie:-)
Ja coś dzisiaj zła jestem. Mam dosyć siedzenia w pracy, myślę już tylko o Świętach. Porządków typowo światecznych nie robię. Jedynie wyprałam firanki i umyłam tylko szyby w oknach. Część Świąt spędzamy u mojej mamy i część u teściów, także w domu nas nie będzie;-).
Nie wiem od kiedy iść na zwolnienie, trochę głupio mi prosić o L4 i jednocześnie o skierowanie o braku przeciwskazań w uczestnictwie w szkole rodzenia, bo jest wymagane. Skoro mogę chodzić na te zajęcia to i na pracę mam siłę, nie wiem czy przypadkiem jeszcze stycznia nie przepracuję, a nie chce już mi się
Ja coś dzisiaj zła jestem. Mam dosyć siedzenia w pracy, myślę już tylko o Świętach. Porządków typowo światecznych nie robię. Jedynie wyprałam firanki i umyłam tylko szyby w oknach. Część Świąt spędzamy u mojej mamy i część u teściów, także w domu nas nie będzie;-).
Nie wiem od kiedy iść na zwolnienie, trochę głupio mi prosić o L4 i jednocześnie o skierowanie o braku przeciwskazań w uczestnictwie w szkole rodzenia, bo jest wymagane. Skoro mogę chodzić na te zajęcia to i na pracę mam siłę, nie wiem czy przypadkiem jeszcze stycznia nie przepracuję, a nie chce już mi się
moniSkaBe
Fanka BB :)
cos malutki ruch tutaj dzisiaj :-)
a ja wlasnie poczytalam porody grudniowek.
Juz nie moge sie doczekac tego dnia, a jednak troszke sie boje. :-)
a ja wlasnie poczytalam porody grudniowek.
Juz nie moge sie doczekac tego dnia, a jednak troszke sie boje. :-)
Monia idz na to zwolnienie i nie miej skrupułów! Co innego szkoła rodzenia, nie bedziesz tam chodzic codziennie na 8 godz, po za tym do szkoły raczej z przyjemnoscią pojdziesz;-)Jestes juz w zaawansowanej ciazy, nalezy ci sie odpoczynek, teraz kazda czynnosc bedzie nam sprawiala coraz wiecej trudnosci..
Czarnuszka88
Mama Sebiego i Cristiano
Sluchajcie moje prawko juz do odebrania
ale oczywiscie nie mam jak jechac wiec polezy sobie am jeszcze kilka dni......... na nikogo nie mozna liczyc...
Ale K moze bedzie mial jutro wolne to pojedziemy....
bo tesciowa jutro idzie na operacje wiec potem jej nie zostawie sebusia do pilnowania....a tesc jedzie do jeleniej ale dopiero po 15....
wsumie co ja sie tak bulwersuje jak i tak nie mam auta.... a maz mi nie pozwolil swoim jezdzic...
ale oczywiscie nie mam jak jechac wiec polezy sobie am jeszcze kilka dni......... na nikogo nie mozna liczyc...
Ale K moze bedzie mial jutro wolne to pojedziemy....
bo tesciowa jutro idzie na operacje wiec potem jej nie zostawie sebusia do pilnowania....a tesc jedzie do jeleniej ale dopiero po 15....
wsumie co ja sie tak bulwersuje jak i tak nie mam auta.... a maz mi nie pozwolil swoim jezdzic...
reklama
Hej dziewczyny!
Ja Was caly czas podczytuje i jestem na bieżąco ale jakos nie chce mi sie pisac troche mnie tez porzadki swiąteczne pochłonęły aktualnie układam ciuchy w mojej szafie ufff...to dopiero wyzwanie, miałam juz taki bałagan ze szok
A ty Monia sie nie zastanawiaj tyle nad tym zwolnieniem, ja bym juz na Twoim miejscu poszła.
Pozdrowionka
Ja Was caly czas podczytuje i jestem na bieżąco ale jakos nie chce mi sie pisac troche mnie tez porzadki swiąteczne pochłonęły aktualnie układam ciuchy w mojej szafie ufff...to dopiero wyzwanie, miałam juz taki bałagan ze szok
A ty Monia sie nie zastanawiaj tyle nad tym zwolnieniem, ja bym juz na Twoim miejscu poszła.
Pozdrowionka
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 687
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: