reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

reklama
Kochane jak wygląda wysypka przy 3-dniówce??? WYSYPAŁO NAS!

to jest taki rumień, gładka wysypka, dość charaktrystyzna dla 3-dniówki, także jestem pewna, że to nie alergia na antybiotyk. jutro już może nie być śladu po wysypce. tak jak pisałam kiedyś,Olek miał tylko na tułowiu wysypkę. wogóle bezsensu ten antybiotyk....
 
myszowata, a jednak! to teraz już z gorki :-) faktycznie ten antybiotyk zupełnie bez sensu :/

kurcze.. wszystkie dzieci 3-dniowke przechodza.. cholera to ja sie bac zaczynam, bo nas ani rota ani 3-dniowka poki co nie zlapala...
teraz pewnie na nas przyjdzie kolej :eek:

nooo, ja też tak myślę o tym... chociaż my daleko, to może nie przeleci ;-)

A i chcialam jeszcze zapytac o mycie zabkow... myjecie dzieciom juz czy jeszcze nie warto?

my czekamy na szczoteczkę :-) ale co do tego, to nie mam pojęcia...

no mój Franko też jeszcze nie ochrzczony :( tylko że u nas to pójdzie z kościelnym ślubem. Miało być na święta ale nie było terminów na nauki :( a je trzeba przejść :) mimo że ponad 8lat razem:)

to się pouczycie, jak naturalnie planować rodzinę :-D

te nauki to śmiech na sali...


u nas kolejny zab i juz czuję następnego. mam nadzieję, że wyjdzie bezboleśnie.

polusia, moja też dziś płacze. zasnęła co prawda bez problemu, ale po półgodzinie zaczęła płakać. chyba jej się coś złego przyśniło :-(
a ja piję gorące wino z miodem i podjadam popcorn. normalnie się uzależniłam od takiego z solą lub masełkiem :/ ;-)
 
ja myje zabki nakladka na palec nuby i nei uzywam pasty tylko wode Niko lubi myc zabki :))
ale jestem padnieta byłam pocwiczyc teraz zielona herba i gramz Ł. w chinczyka he he :)
Nikus cos poplakuje:((((( nie było drzemki trzeciej i od 15.30 nie spał padł o 20 w minute
 
Czesc Kochane! Ja jeszcze na nogach. Niestety nie nadrobie...
Musze odreagowac....................................
Tak jak pisalam bylismy dzis w Ikei w Dublinie, czyli jakies 200km w jedna str. Alex super w jedna strone spal, w druga troszeczke marudzil, ale ja nie o tym...
Wracajac dopadla nas straszna sniezyca w kilku miejscach, wiec jechalismy wolno i ostroznie. Bedac juz prawie pod domem, wjezdzalismy na podziemny parking, ja siedzialam z przodu, odwrocona do Alexa, bawilam sie z nim, jak nagle cos walnelo w nasze auto :shocked2: Odpadla lampa nad Alexa glowa, huk potworny, myslalam, ze M w cos wjechal, albo ktos w nas. KKrzyknelam tylko co sie stalo, M mowi, ze chyba ktos uderzyl w dach samochodu. Ja o malo zawalu nie dostalam, roztrzeslam sie okropnie, M wybiegl z samochodu...Okazalo sie, ze nad wjazdem na parking, jakies gnojki urzadzily sobie "zabawe" i rzucali kamieniami w samochody.... Szkoda tylko, ze nam trafil sie ten najwiekszy, wielkosci naprawde duzej kapusty!!!!!!!!!!!!!!! Braklo 2cm, zeby wybili szybe, a cale szklo polecialo na Alexa!!!!!!!!!!!!!!!!! Od razu wezwalismy ochrone, ale coz oni moga zrobic, jak gowniarze uciekli :no: Jutro maja przejrzec zapiski z monitoringu, ale szczerze watpie, ze ich znajda. M tez postraszyl jakis typow.
Ja do teraz sie nie moge uspokoic, jak zaczynam analizowac, co sie moglo stac, to mam dreszcze. Ale ponoc szyby w autach sie tak nie tluka. Mimo wszystko zabraklo centymetru do szyby! Dach caly wgnieciony :wściekła/y: Czemu akurat na nasze auto trafilo nie wiem, wjezdza tam co chwile duzo samochodow (mieszkamy na dachu centrum handlowego)! Al spoko, nawet nie zaplakal, a ja sie tak trzeslam, ze nie moglam go do wozka wlozyc :no: Mowie Wam koszmar przezylismy!
I jeszcze dzis weszlam na wage, 54kg :-( Nie mam nadal apetytu, zle sie czuje z ta waga, wszyscy mi mowia, ze wygladam na zmeczona i bardzo schudlam. Moze dla niektorych z Was to wymarzona waga, ale ja zawsze wazylam okolo 60 i bardzo dobrze sie z tym czulam.... Teraz skora i kosci, nawet cyckow nie mam.
 
Ostatnia edycja:
wow...to przygode mieliscie niesamowita...dobrze ze zwiali bo Twoj M by ich pewnie rozszarpal...to malo, gdyby mnie to spotkalo sama bym tak zrobila...nie moge- nad glupota i bezmyslnoscia mozna by sie rozwodzic godzinami..taki jeden z drugim nie pomysla i nawet nie zdaja sobie sprawy jak latwo o tragedie...przykro mi ze na Was trafilo(zreszta nikomu nie zycze)...faktycznie nie tak latwo wybic szybe w aucie w taki sposob, zwlaszcza boczna rzucajac z gory, ale mimo wszystko nigdy nic nie wiadomo, rozne "anomalia" sie w zyciu zdarzaja; a poza tym co by bylo jakby wybili przednia?? kierowca w takiej sytuacji traci kontrole nad autem...zreszta hipotez mozna snuc duzo...idioci i tyle!!!az mi sie cisnienie podnioslo!!!pozdrawiam serdecznie
 
jezeli chodzi o goraczke 3 dniowa to mojego Filipka to dopadlo zaraz przed chrzcinami..mial 5-6 miesiecy wtedy...bardzo wysoka goraczka, dalam mu paracetamol chyba nawetw czopku..nie pomoglo wiec pojecgalismy na pogotowie...tam kolejna dawka na zbicie goraczki i ...nic!!! lekarka kazala nam podawac paracetamol dalej i stwierdzila ze jak sie nie poprawi do jutra to musimy jechac do szpitala..dala skierowanie; niestety goraczka spadalo o ok 0,5 stopnia, czasem o 1 i spowrotem rosla, jakby ten lek w ogoel na dziecko nie dzialal; bylam przerazona, pojechalismy do szpitala i dobrze bo ta goraczka nie trwa 3 dni tylko ok 5ciu i maly nie chcial jesc, odwodnil by sie nam; spedzilam z nim tam 2 dni; byla kroplowka i paracetamol co 2 godziny!!w miedzy czasie dostal wzdec jakichs okropnych, plakal bedactwo, pielegniarka mu pomagala wsadzajac w tyleczek taka rurke..jak wszystko puscilo, to dostal wlasnie wysypki, powiedziano nam ze to typowe po goraczce tzw. trzy dniowej; wiec ta wysypka sie nie przejelam w ogole...szybko zniknela...ale stracha mi misiek napedzil wtedy..zwlaszcza jak leki p/goraczkowe jakie moglismy podac nie dzialaly!!!goraczka sie utrzymywala, a wiadomo ze dzieci nie moga byc podczas goraczki przewozone bo moga dostac wstrzasow i w ogole...buu..znam dzieci ktore przechodzily trzy dniowke jakos spokojniej..ale my zawsze ze wszystkim na calego idziemy;P
 
reklama
Tabasia to okropne !!! Jak można być takim bezmyślnym :( przecież mogło dojść do tragedii :( szok . mam nadzieje że się ogarnęłas i doszłas do siebie :) a jak maleństwo? Nie wystraszył się? Oj nie mogę sobie wyobrazić takiej sytuacji :( Ucałuj Oskarka :-) ↲
Dzień dobry !!! Jak Wasze dzieci? Zdrowe? Boże Narodzenie już tuż tuż :) Muszę dziś skombinowac kasę na choinkę!!! Dzieciaki mi żyć nie dają :( Franko spał do 8.00teraz mały nudysta wariuje w samym pampersie :) Starsze robia kartki świąteczne:) nawet jeszcze śniadania nie zjadły:) idę na kawkę i śniadanko. potem porządki:)standard :) miłego weekendu. Nie wpadnijcie w przedświąteczna gorączkę kochane!!!.
 
Do góry