reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

reklama
ja też tak mam czasami wrażenie jakby było mu zimno hehe :) więc niech iza będzie spokojna


co do znieczulenia ja nawet niewiem jak to jest w moim szpitalu, dziś miałam mieć spotkanie z moją położną ale przełożyła na wtorek między 15 a 16 już na 100%. więc się dopytam itp. bo widzę że na żywca iść to wielka odwaga:happy:

Ja też czasem mam takie...jakby trzepotanie motyla:tak::tak::tak:
dorotka_m wszystkiego najlepszego.
mirosia gratuluję magisterium:tak::tak::tak::tak::tak::tak:

Ionka nie martw się, zaufaj instynktowi ;-)

fiołkowa nie jesteś najstarsza :-(

wciąż was nadrabiam.....:szok::szok:
 
Ostatnia edycja:
z doświadczenia mogę powiedzieć że najlepszym lekarstwem na takie podejście że już rodzę jest sen:) może to głupio zabrzmi ale jak miałam takie właśnie przeczucie że to już że lada moment wyląduje na porodówce to czytałam jakąś nuuudną książkę:) serio obojętnie co byle nie było zbyt wciągające:) i zasypiałam po max 2 stronach:)
znam dziewczyny które oglądały w takich chwilach telenowele albo obrady sejmu:)
 
hehe, dzięki za słowa uznania tiffanitami:-) ?Ale jak widzisz, ty sama lepiej zrobiłaś, mimo, iz z własnej wygody.
Teraz to i ja mam zapas pampersów w łóżeczku:-D
 
z doświadczenia mogę powiedzieć że najlepszym lekarstwem na takie podejście że już rodzę jest sen:) może to głupio zabrzmi ale jak miałam takie właśnie przeczucie że to już że lada moment wyląduje na porodówce to czytałam jakąś nuuudną książkę:) serio obojętnie co byle nie było zbyt wciągające:) i zasypiałam po max 2 stronach:)
znam dziewczyny które oglądały w takich chwilach telenowele albo obrady sejmu:)

ciekawe podejście hihihi :-D:-D:-D
 
ja na razie nie mam zadnych wiekszych obajwow..oprocz jakis skurczy:cool: nic tam..skoro ciaza trwa "ustawowo" 40 tyg....widocznie w jakims celu;-) juz nawet nie marze:-p ze urodze wczesniej...
.lece wskoczyc ( taaa) do wanny a potem tez chce masazu oliwka:tak: do jutra ! ciao!
 
a ja troszkę odpoczełam ale troszke i mam chwilkę by do was zajrzeć,

ionka super że w domku już i jesteście szczęśliwe:-D ach pozazdrościć:-D

mirosia gratki za obronę:tak:

moniskabe no ja mogę się z toba chetnie zamienić ja mogę juz rodzić nawet teraz :-p
 
Ostatnia edycja:
reklama
No ja urodziłam w lipcu a moja mama mnie poinstruowała jak ubierać mam małą. Więc body potem koszulka i na tośpiochy i jak spala jak wychodziłyśmy na spacer to kocykiem przykrywała. Po 3 dniach się przeziębiła no to ja znią i z mama do lekarza. A lekarz jak ją zobaczył to złapał sie za głowę i mówi niech pani to dziecko rozbierze. Jak pani by się czuła jakbym kazał pani w ten upał się w dżinsy ubrać i kocem przykryć:angry::angry: Jak wyszłam z rozebranym dzieckiem z gabinetu to mama na mnie z rykiem żebym dzieciaka ubrała bo chore:crazy: A ja na to że to niech się sama ubierze i więcej mnie nie instuuje na temat ubierania. Od tej pory mała leżała w wózeczku w body a jak zasypiała to ją pieluszką cienką przykrywałami wogóle nie przeziębiała się. Nawet jej czapki nie zakładałam. No bo takie mają myśleniete nasze babcie czy mamy że jak noworodek to odrazu w bet i kocem nakryć:laugh2::laugh2::laugh2::eek:
- o Boze hehe gdzies o tym czytalam....wlasnie taka sama sytuacja....ja sobie tez nie wyobrazam ubierac tak sie latem...chlowiek najchetniej by nago chodzil.

raczej na patologiczna rodzine nie wyglądamy:sorry: ale do monopolowych jka ide ze znajomymi po winko, albo po zdanym egzaminie na plaze, dziecka ze soba nie biore:-pa to wlasnie zazwyczaj kwestia wieku poruszana jest w takich miejscach:-)
No ja wiem ze nie wygladacie na patologie, ale roznie sobie ludzie moga myslec jak idzie mama ktora wyglada na 20 lat i dzieckiem ok 4-5 :crazy:swoja droga nieraz slyszalam takie glupie uwagi do mojej mamy. Moja mama do tej pory wyglada mlodo. Ma 42 lata i jak sie przeprowadzalismy jak mialam 12lat czyli ona miala 32 lata do na inne osiedle to sasiad mnie zapytal gdzie mam mame:eek::laugh2:a jak powiedzialam ze w domu to zrobil dziwna mine i powiedzial ze myslal ze to nasza siostra:laugh2::cool:
 
Do góry