reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

hej dziewczyny :-)
u mnie dość pracowity dzień, ale nie narzekam, bo przynajmniej się z domu wyrwałam do ludzi ;-)
tak czytam o Waszych skurczach i powiem, że na ktg też mi wychodziły do 70 i nie wiem, czy to dużo, ale ja nic a nic nie czułam :confused: pewnie to i lepiej :-)
nic mnie nie boli odpukać :-)

ale jutro idę znów do szpitala i mam nadzieję, że mnie nie położą!!
potem mam zamiar iść do swojego lekarza i niech mi zwolnienie daje :sorry2:
mam nadzieję, że da, ale nastawiam się na walkę :dry:

a co do mężów i pracy ich, to powiem Wam, że mojego wysyłają w delegację akurat na początku marca :szok:
normalnie na samą myśl cierpnie mi skóra :szok:
bo jak coś, to sama samiuteńka jestem :szok:
od jutra też sama, ale tylko na 2-3 dni...

Do 70% to dużo. Też mam takie. Tyle, ze przy tym brzuchol mnie cały czas boli jak na okres i bardzo mi się stawia. I muszę się nospą faszerować, zeby trochę rozkurczać. Mojej znajomej przy 80% odeszły juz wody i zaraz rodziła.
 
reklama
Do 70% to dużo. Też mam takie. Tyle, ze przy tym brzuchol mnie cały czas boli jak na okres i bardzo mi się stawia. I muszę się nospą faszerować, zeby trochę rozkurczać. Mojej znajomej przy 80% odeszły juz wody i zaraz rodziła.


ja na poczatku 1 porodu mialam takie 50 a potrm jak juz bolały baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo to były po 160 :szok:


Myszki uciekam :) kolacyjke robic i ranczo ogladac :-)do juterka i slodkich snów
 
mam nadzieję że nie dożyję starości :-D
tez ostatnio czuję się nieatrakcyjna ...w dodatku mój J w ogóle na mnie uwagi nie zwraca, spimy w osobnych pokojach...wczoraj chciałam aby spał ze mną bo mi smutno to uciekł do drugiego pokoju :-( ech...jak do nich nic nie dociera...akurat teraz jak jest najbardziej potrzebny to nie moge na nic liczyć :no:
Nie wyobrażam sobie spać osobno,tak przywykliśmy do wtulania się gdy zasypiamy,że chyba tylko płacz dziecka zmusiłby M do pójścia do drugiego pokoju.
 
hej marcóweczki
ja też mam skurcze
tylko takie niebolesne, więc się nie przejmuję, jak ich za dużo to połykam no spe i magnez, no i odpoczywam
ale z drugiej strony to dobrze, że są, macica się przygotowuje
oby tylko nie rozszalały się :-D
ale póki co panuję nad nimi :cool2:
ale ja raczej z tych, co wszystko w normie, więc jestem spokojna, mam jeszcze sporo czasu, więc też nie przejmuje się zbytnio
Zosia jeszcze ma miesiąc by pomieszkać u mnie :tak:

ale lepiej jechać na IP jak coś Was męczy i niepokoi :tak:
życzę Wam przespanej, spokojnej nocki :-)
 
Do 70% to dużo. Też mam takie. Tyle, ze przy tym brzuchol mnie cały czas boli jak na okres i bardzo mi się stawia. I muszę się nospą faszerować, zeby trochę rozkurczać. Mojej znajomej przy 80% odeszły juz wody i zaraz rodziła.


ło matko, to az tak poważnie? :szok: mi może minimalnie twardniał, ale nic w ogóle nie czułam :sorry2: tzn żadnych bóli...
ciekawe, jak jutro wyjdą, bo mam znów kontrolne ktg ;-)
 
czesc mam pytanko do was moje kochane ;-)

skoro sie nudzicie... :-p;-) moze mi ktoras powiedziec cos na temat mpjego dzisiejszego testu owulacyjnego bo zrobilam i w sumie wyszla mi greska druga ale ciut slabsza od kontrolnej.. czy moze to oznaczac ze za 3 dni gdzie owu bedzie ?? jtro powtorze jeszcze i po jutrze ale chcialabym sie zapytac czy ktos tak mial podobnie kiedys jak je stosowal :tak:

a oto fotka :
w rzeczywistosi troche mocniej ja widac niz na fotce ale nie jest az taka gruba jak ta kontrolna

Ja właśnie jak robiłam test w celu sprawdzenia czy jest we mnie fasolka to identycznie pokazywało :-)
 
hej marcóweczki
ja też mam skurcze
tylko takie niebolesne, więc się nie przejmuję, jak ich za dużo to połykam no spe i magnez, no i odpoczywam
ale z drugiej strony to dobrze, że są, macica się przygotowuje
oby tylko nie rozszalały się :-D
ale póki co panuję nad nimi :cool2:

A ja nie wiem jak wygladaja skurcze :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
Nie wiem czy je mam czy nie mam, czesto mam klucie, ale nic sie wtedy nie napina.
Napina sie czasem, ale tak jak juz kiedys pisalam, wydaje mi sie, ze to bardziej sila grawitacji plus wypychanie Alexa... :sorry2: Czasem brzuch zaboli jak na miesiaczke, ale nie jest to regularne, czasem nawala kregoslup...
Nie wiem, nie wiem,nie wiem :shocked2:
Jutro mam usg i sie jakos dziwnie stresuje :sorry2: bo to byc albo nie byc dla cesarki...
 
A ja mam okropna zgagę:baffled: Siedze juz w piżamce, łóżko rozścielone.. M u dziadków za ścianą. A ja nie mogę się położyc bo mi ta zgaga do gardła podchodzi:baffled: Mało nie zwracam jak się położę.. Mam nadzieję, że nie będe musiala siedziec całą noc:szok::baffled:

Dobra dziewuszki ja uciekam już sprzed kompa.. Może jakoś usnę, wezmę głowe wyżej.. może pomoże..
Jutro jak wstane chce miec pare stron chociaż do nadrobienia:) Hehe:) jutro poniedziałek to na bank będzie więcej wpisów.
A gdzie się podziewa Patinka? Ciekawe co z Madzią84.. pewnie dalej musi leżec..
 
Ostatnia edycja:
dobry wieczor i dobranoc jednoczesnie ;-)
u mnie skurczy nie ma ale jak tak was czytam to po prostu w szoku jestem ze tyle z Was juz je ma :szok:
Jak tylko mozecie to lezcie i nei spieszcie sie nadmiernie - w koncu mamy wciaz luty :-p
 
reklama
Do góry