reklama
moniSkaBe
Fanka BB :)
hehehe a ja mam odwrotnie. Jakos nie mam apetytu ostatnio. Jem, jak jestem glodna.
Dziewczyny, zaczynam sie szybkowac na miasto. Od poniedzialku siedzialam w domu, po tym jak na zakupach podczas chodzenia mnie bolal brzuszek. Tak teraz mam zamiar isc
hehe a ja prawie w 28
Dziewczyny, zaczynam sie szybkowac na miasto. Od poniedzialku siedzialam w domu, po tym jak na zakupach podczas chodzenia mnie bolal brzuszek. Tak teraz mam zamiar isc

hehe a ja prawie w 28

hehehe a ja mam odwrotnie. Jakos nie mam apetytu ostatnio. Jem, jak jestem glodna.
Dziewczyny, zaczynam sie szybkowac na miasto. Od poniedzialku siedzialam w domu, po tym jak na zakupach podczas chodzenia mnie bolal brzuszek. Tak teraz mam zamiar isc![]()
idz, idź

u mnie słoneczko, wyszłabym na spacerek, żeby złapać witaminę d, ale leże w łożu i smarkam
Patinka nie ważne co sądzą rodzice twojego męża - on już wybrał i to nie z nimi a z Tobą spedzi resztę życia więc jesteś szczęsciarą ..twoj M napewno cie bardzo kocha skoro wybrał ciebie a nie drogę duchowną!!
Marela ja dopiero od niedawna mogę sobie pospać tzn od tyg:-) a wcześniej pobudka o 5.30 a co drugi dzień o 4,45 jak musisłam włosy myć wiec teraz luuuzzz
Czarnuszka ta pierś to wielka bomba kaloryczna ale raz na jakis czas pozwalamy sobie...probwalam znalesc przepis na o2 bo z tamtad go sciagnelam ale nie mogę wiec opisze sama...
Piers kroje na pól ale nie tłuke jak na kotlety żeby wyszło wiecej mięska ale do wyboru, posypuje przyprawami-ziola i przyprawa do kurczaka albo kebeba
układam ją w naczyniu żaroodpornym i smaruje duzą iloscia majonezu zeby piers nie była sucha...na to pierczarki i zapiekam ok 25 min...potem kłade ser i dalej zapiekam az ser sie rozpuści...pychota moze z mojego opisu tak sie nie wydaje ale naprawde warto:-)
Co do ciasta naleśnikowego sama pamiętam jak raczkowałam w tym temacie teraz to juz króluję ale to wszytko na oko robię
Qrcze a jednak dziewczynki nie przegonią chłopców....oby do pt:-)
Marela ja dopiero od niedawna mogę sobie pospać tzn od tyg:-) a wcześniej pobudka o 5.30 a co drugi dzień o 4,45 jak musisłam włosy myć wiec teraz luuuzzz
Czarnuszka ta pierś to wielka bomba kaloryczna ale raz na jakis czas pozwalamy sobie...probwalam znalesc przepis na o2 bo z tamtad go sciagnelam ale nie mogę wiec opisze sama...
Piers kroje na pól ale nie tłuke jak na kotlety żeby wyszło wiecej mięska ale do wyboru, posypuje przyprawami-ziola i przyprawa do kurczaka albo kebeba
Co do ciasta naleśnikowego sama pamiętam jak raczkowałam w tym temacie teraz to juz króluję ale to wszytko na oko robię

Qrcze a jednak dziewczynki nie przegonią chłopców....oby do pt:-)
moniSkaBe
Fanka BB :)
Qrcze a jednak dziewczynki nie przegonią chłopców....oby do pt:-)
no zobaczymy jeszcze

Patinka Szokkkk co za babsko ://
Ale mimo wszystko wasza milosc przetrwala i tak jak mowi ksiadz przy slubie
"CO BOG ZLACZYL NIECH CZLOWIEK NIE ROZLACZA " piekne te slowa
)
smartka imie bardzo Orginalne
i Kamilki sa swietne
sama jestem jedna
Ja juz pochodzilam po urzedach wszystko pozalatwialam teraz o 13 mam jeszcze jeden termin i potem na poczte paki powysylac
M przyjdzie o 16 ze szkoly upichce jakies korytko
nie mam pojecia co ? i luzik .
Po raz pierwszy wczoraj wieczorem M trzymal reke na brzuchu i poczul jak dziecko kopie
Ach byl szczesliwy i chcial jeszcze ale niunia poszla chyba spac 
Ale mimo wszystko wasza milosc przetrwala i tak jak mowi ksiadz przy slubie
"CO BOG ZLACZYL NIECH CZLOWIEK NIE ROZLACZA " piekne te slowa
smartka imie bardzo Orginalne

Ja juz pochodzilam po urzedach wszystko pozalatwialam teraz o 13 mam jeszcze jeden termin i potem na poczte paki powysylac
Po raz pierwszy wczoraj wieczorem M trzymal reke na brzuchu i poczul jak dziecko kopie

Czarnuszka88
Mama Sebiego i Cristiano
- o Matko!!!!!!!!!!!!!Hej dziewczyny!
Babeczka się piecze wpiekarniku. Obiecałam mamie. M pojechal na studia na spotkanie z promotorem. A ja czuje się niefajnie. Pozwólcie że opowiem Wam naszą krótką historie...bo już troche nie mam sił. Znowu wiele spraw się komplikuje...
Poznalismy się 2 lata temu. M przyszedł do mojej parafii jako kleryk (tzn student seminarium duchownego). Miał sutanne i koloratke. Wygladał jak normalny ksiądz. Przyszedł na praktykę bo wziął dziekanke na rok. Chcial się zastanowić czy to na pewno ta droga...
Ja byłam dosyć mocno zaangażowana w mojej parafii. Dużo się udzielałam. Prowadzilam spotkania dla młodzieży. No i tak się poznaliśmy.
Podobno od razu go zauroczyłam...A mi M w ogole nie przypadł do gustu. Nie podobał mi się jako mężczyzna itd. Z reszta jego strój przekreslal wszystko.
Pojechałam na wycieczkę do Wiednia-na jarmark adwentowy (niesamowita rzecz!!Polecam wszystkim!). Miałam jechac z kolezanka ale w ostatniej chwili złamała noge i on wskoczył na jej miejsce. Więc cała droge siedzielismy razem. Tam w Katedrze św Szczepana powiedzial takie niesamowite słowa...każda by na nie poleciała hehe zauroczyłam się...
W styczniu M zmienił kierunek na teologię pastoralno – katechetyczną. Byłam szczęśliwa. On też!
Spędzalismy ze soba duuużo czasu. Spotykalismy się głównie u mnie. Nigdy nawet nie wspomnial żebym pojechała do niego czyli do jego rodziców bo teraz tam mieszkał. W końcu na świeta wialkanocne się spotkalismy. Było miło...nic więcej nie czułam. Widziałam że nie pogodziła się z jego wolą. Ze wolala syna księdzaAle było okej. Później za parę miesięcy były moje urodziny i zaprosiliśmy ich do mnie na impreze. Takie spotkanko z moimi rodzicami. Było niesamowicie!! Mamy się dogadywały. Ojcowie też! Ahh cudownie było!! Byłam przeszczęśliwa! 2 tygodnie później M mi się oświadczył. Co to był za czas...
A za 2 tygodnie M powiedział żebysmy od siebie odpoczeli...świet mi się zawalił ale postanowiłam walczyć o NAS. I tak walczymy do teraz..jego rodzina zaczeła rzucać nam kłody pod nogi..Matka zrobiła mu pranie mózgu.ahh ale udało nam się z nią wygrać!! Mimo to czas przed slubem był najgorszym czasem w moim życiu. Zaczeli mi grozić...jego matka chciała podrzeć moja suknie ślubną, jego siostra groziła że poleje mnie kwasem...Poszłam na policje ale nie złozyłam zawiadomienia. Byłam u psychologa bo nie umiałam sobie z tym poradzić. Na naszym slubie była ochrona. Bo bałam się o swoje życie. A jak ego matka wyrzuciła go z domu, bo nie zerwał zaręczyn to kupilismy mieszkanie na kredyt. Moi rodzice są naszymi żyrantami. Poradziliśmy sobie ale Oni cały czas czegoś od nas chcą. Jeśli jest jakieś niepowodzenie w domu to obwiniają mnie...No i znowu wczoraj matka zadzwoniła że coś imnie wychodzi i znowu jestem s*** i k***. Dzisiaj mam zginąć...Szlag jasny mnie trafia:/ M pojechał do Opola a później jedzie do niej pożegnać się już i skończyć to wszystko. Najważniejsze że My jesteśmy razem. Kochamy się i tego nic nie zmieni..Tylko to tak strasznie boli...
Ah dziewczyny wybaczcie że się tak rozpisałam ale już czasem nie mam sił.



- no ja tez od smarkania..... najgorsze fuuuuuuj.....co jakis katar to mam oprychea...no tak...zapomniałam się przywitać porannie po tym, jak przeczytalam posta patinki
ledwo dziś spałam, nie mogłam przez katar oddychać, śniły mi się koszmary plus non stop łaziłam siku
dobrze, ze poszłam na to L-4
czarnuszka - tez mam wielka oprychę pod nosem - od smarkania
izulqa - uważaj na siebie kobito, ty to masz przejścia, puchnąć możesz od tych nerek, ale lepiej sprawdź - czekamy na newsy
adelina - my w tym samym tygodniu, może nasze dzieciaki będą z tego samego dnia
tabasia - gratuluję awansu, tez bym poszła do jakiejś restauracyjki z M
reszcie dziewczyn grtauluję poznania płci![]()

- OOOOOOOOOO dziękuje mniam zapowiada sie pychota!!!!!!!!!!!!!!!!! tylko ze nie moge korzystac z piekarnika :-Patinka nie ważne co sądzą rodzice twojego męża - on już wybrał i to nie z nimi a z Tobą spedzi resztę życia więc jesteś szczęsciarą ..twoj M napewno cie bardzo kocha skoro wybrał ciebie a nie drogę duchowną!!
Marela ja dopiero od niedawna mogę sobie pospać tzn od tyg:-) a wcześniej pobudka o 5.30 a co drugi dzień o 4,45 jak musisłam włosy myć wiec teraz luuuzzz
Czarnuszka ta pierś to wielka bomba kaloryczna ale raz na jakis czas pozwalamy sobie...probwalam znalesc przepis na o2 bo z tamtad go sciagnelam ale nie mogę wiec opisze sama...
Piers kroje na pól ale nie tłuke jak na kotlety żeby wyszło wiecej mięska ale do wyboru, posypuje przyprawami-ziola i przyprawa do kurczaka albo kebebaukładam ją w naczyniu żaroodpornym i smaruje duzą iloscia majonezu zeby piers nie była sucha...na to pierczarki i zapiekam ok 25 min...potem kłade ser i dalej zapiekam az ser sie rozpuści...pychota moze z mojego opisu tak sie nie wydaje ale naprawde warto:-)
Co do ciasta naleśnikowego sama pamiętam jak raczkowałam w tym temacie teraz to juz króluję ale to wszytko na oko robię
Qrcze a jednak dziewczynki nie przegonią chłopców....oby do pt:-)
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 39 tys
- Wyświetleń
- 1M
K
- Odpowiedzi
- 39 tys
- Wyświetleń
- 1M
K
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 11 tys
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 9 tys
Podziel się: