Witam!
My byliśmy dziś w odwiedzinach u mojej babci, w tym roku będzie kończyć 89 lat. Bidulka leży w łóżku bo już na nogi nie może, słabe ma i bolą a umysłowo wszystko super. Ciężko mi się patrzy na tą jej niedołężność bo kiedyś to ja bym się bez niej nie obyła a teraz to nawet by się sama nie napiła gdybym jej nie pomogła:-
-( Taki nasz los... Ale uparta jest, nie chce do żadnego z dzieci się przeprowadzić więc wszyscy mają dyżury przy niej no i ma wynajętą Panią do opieki. Babcia mówi że tu jest jej dom i w nim spędziła praktycznie prawie 60 lat życia z dziadkiem (zmarł 3 lata temu) i nie chce go opuszczać. Widzę jak bardzo tęskni za dziadkiem, my mamy do niej prawie 70km ale tato jest tam raz lub dwa razy w tygodniu. Za to z Marcelka dumna byłam, śmiał się ciągle do prababci, dawał jej klocki do zabawy, widziałam iskierki w jej oczach gdy patrzyła na prawnuka...ehhh no i się wzruszyłam. Dobra dosyć o mnie.
Myszowata Ty się nic nie przejmuj, nie wiesz że dzieci z 13.03 tak mają
Mój też jeszcze nie chodzi, nawet do 1,5 roku mają prawo nie chodzić i jest to norma.
Frotka Kochana udanej przeprowadzki. A ja ostatnio miałam takiego stresa z Tobą związanego że aż się popłakałam z nerwów
Mój M się patrzył na mnie jak na wariatkę
bo...... zgubiła nam się karteczka od Was, chciałam ją schować a była wcześniej na półeczce Marcelka ale na tej najniższej a Marcelek ma fazę karmienia Kobiego (psa) swoimi książeczkami. No i myślałam że taki los spotkał karteczkę, ależ byłam zła na siebie;-)Dziś się znalazła pod łóżeczkiem małego, widziałabyś moją radość
Monia Zdrówka dla Was!
A my dziś pospaliśmy do 7:30! Jak na ostatnie dni to prawdziwy rekord. Ciekawe jak jutro będzie, w końcu przesunięcie czasu mamy.