Mały juz śpi, wiec ja teraz mam czas na .... sprzątanie w dzien kompletnie nie mam jak i kiedy posprzątać, a Filip sieje spustoszenie wiec co wieczór mieszkanie wyglada tak samo, czyli jak po huraganie. Do tego jakieś czerwone plamy wyskoczyły mu na lecach i brzuszku, pewnie po proszku, bo chcialam wszystkie nasze rzeczy prac juz razem i kupiłam Persil sensitiv. No to juz wiem ze nic z tego i musze wrócic do Loveli.
Współczuje dziewczyny tego nocnego wstawania. Mój od jakiegoś miesiaca juz sie nie budzi, a co ciekawe po przeniesieniu do swojego pokoju śpi lepiej niż jak spał u nas, a bałam sie tej przeprowadzki strasznie. Odwlekałam ją ile sie dało i to bardziej ze względu na siebie bo smutno mi było na myśl ze bedzie tam sam, ale teraz widze ze to była dobra decyzja
Współczuje dziewczyny tego nocnego wstawania. Mój od jakiegoś miesiaca juz sie nie budzi, a co ciekawe po przeniesieniu do swojego pokoju śpi lepiej niż jak spał u nas, a bałam sie tej przeprowadzki strasznie. Odwlekałam ją ile sie dało i to bardziej ze względu na siebie bo smutno mi było na myśl ze bedzie tam sam, ale teraz widze ze to była dobra decyzja