reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

no proszę, sami chodziarze i chodziarki u nas :-)
Ol chodzi ale dookoła stołu, albo z pchaczem ;-) mi na razie się nie spieszy, niech idzie sama kiedy bedzie gotowa :-)

ale wiecie co, jak byłam na tym roczku w niedzielę u chłopca 3 tygodnie starszego od Olci, to była taka swoista licytacja babć jego i rodziców innych dzieci.
ten chłopiec juz biega od 2ch miesięcy, a Olcia nie, więc był triumfalny uśmiech. ich chłopiec jest duży, a Ol malutka i znowu ten uśmieszek.
a kiedy na pytanie ile Ol ma zębów, powiedzialam że 8, to spojrzały na siebie prawie spanikowane, bo ich chłopiec tylu nie ma, hehe ;-)
śmieszne to ;-)

ale chyba nieuniknione :-)
 
reklama
MOja córcia tez jeszcze nie chodzi nawet bez podparcia nie stoi , przesuwa się obok mebli, albo stołu, ale potrzebuje sie czego trzymac, nawet z pchaczem lwem boi sie sama poruszac.
 
ionkano widzisz Ol ma 8zębów a Frano 1 :) więc każde dzieciątko lepsze w czym innym he he
A te licytację są chore też tego nie lubię a mój Franko też mały :)
Najważniejsze żeby były zdrowe dzieci!!!
Latem wszystkie będą śmigać :)
 
Witam nocnie;-),

Mój maluszek do chodzenia się jeszcze nie zabiera, za to pełza wszędzie, unosi się na kolankach, no i wlezie w każdy zakamarek. Uwielbia miski naszego psa, kontakty i kabelki to najlepsze w świecie zabawki:dry:
Ja mam dylemat bo mój M ma parcie na drugą dzidzię i chce żebyśmy się starali pod koniec tego lata ale ja narazie nie jestem przekonana, głównie chodzi o pracę. Bo narazie do końca nie wiem na czym stoję. Ja zostaję póki co przy zafasolkowaniu we wrześniu 2012. Zobaczymy jak się wszystko poukłada.:tak:

Co do ząbków niby mówi się że im później rosną tym zdrowsze ale ile w tym prawdy to nie wiem..... A te licytowania mnie wnerwiają, a co najśmieszniejsze zaobserwowałam taki syndrom u mojej mamy:confused:, że się prześcigają z ciotkami na temat umiejętności wnuków, a my z kuzynkami kompletnie nie przejawiamy takich zachowań:-D Ehh te babcie.
Polusia To mnie teraz zastrzeliłaś, chyba 14. W necie już się pojawiły dwa nowe odcinki. W weekend zasiadamy na seans. Już nie mogę się doczekać.:tak:
 
ajentka ale po polsku, ja znalazłam tylko odcinek 12 ale z napisami- czego nie lubię :)

dzień dobry :)
nocka przespana do 7:10, kurcze jak ja bym chciała pospać do 10 - ale mi się marzy :) Pola już po śniadanku i już coś kombinuję :)
pogada jak na razie ładne tnz. słoneczko świeci i -3 stopnie , zobaczymy jak będzie później to wybierzemy się na spacerek.
a te licytacje między mamusiami, babciami czy innego rodzaju ciociami to mie bardzo wkurza. jak Julka chodziła do przedszkola w Skawinie to tam tak było : bo moje już czyta,liczy, chodzi na taniec towarzyski, brydża i inne duperele. nic tylko przechwalanie w szatni co moje dziecko już potrafi gdzie ono chodzi- wrrrrrr. ja bym te matki to do psychiatryka wysłała bo dla mnie to tylko krzywda dla dziecka zwłaszcza w wieku przedszkolnym kiedy już rozumie i słyszy co mamusia mówi i później robi dokładnie to samo.

lecę na śniadanko - pewnie mnie mój łobuz obje z niego :)
miłego dzionka :)
 
witam i ja

druga nocka normalnie jakby jakiś cud, wczoraj jak poszedł mały spać butka dopiero o 4 rano a dziś o 6 rano !! normalnie szok, dziecko mi się przestawia? żyję taką nadzieją :) zobaczymy , jak narazie słyszę że wstał i sobie śpiewa i mnie nawołuje hehe :) na szczęście jak się obudzi potrafi jeszcze leżeć i się bawić i śpiewać :)

co do chodzenia u nas stoi po kilka sekund bez trzymanki, puszcza się i widzę zupełnie świadomie to robi , no i przy pchaczu chodzi no nie mówiąc o meblach, ścianach itp. wszędzie go pełno. takie uroki :) ale nie mówię czekam na te pierwsze kroczki :)

co do licytacji u nas aż tak nie ma na szczęście. :)
 
dzień dobry :)
polusia u nas to samo, a ja jak się nim odzywam to słyszę nie martw się Oliwka młodsza o rok od naszych nadrobi (he he a ja w duszy sobie myślę taaaa na tle klasy się wybija wiedzą itp.... Słowa wychowawczyni :) ) Ale mnie to nie rusza idę do domu, przytulam moje dzieci mówię im że dla mnie są one wyjątkowe i bardzo je kocham.

U nas ok. Parę razy tam zastekal ale ogólnie spał do 8.45:)

U nas też słoneczko i malutki mróz więc czekam na listonosza i idziemy na spacer z zakupami. Muszę kupić jakis prezent na urodziny koleżance Oliwii...
Coś upięke bo dziś przyjeżdża ta kuzynka M.z TS ze swoim dzieciaczkiem pogadać bo od poniedziałku już na r....ter.apie:( Więc musimy sobie spędzić fajne popołudnie...

Nic kończę śniadanie moje ulubione muesli i dopijam kawkę :) i zmykam.
Miłego dzionka!!!
Jak wrócę to wpadne do Was.
 
hej :-)

my dzisiaj mielismy okropna noc. Pawel budzil sie bardzo czesto. Do tego dwa razy zmienialam mu pieluche i raz zmienialam ubranko. Porazka z tymi pampersami. Nie wiem juz o co chodzi. mamy pampersy 5 i i tak puszczaja... ehh...

Dzisiaj lece zlozyc te cv , ale jakos nie jestem pelna nadzieji.

lece uspac Pawelka, do pozniej :*
 
reklama
Witajcie,
zaraz postaram sie Was nadrobic. U nas kataru ciag dalszy,nic nie mija, dzis wizyta u alergologa, zobaczymy co tam z jego oskrzelami. Stresuje sie, co znow mu wymysli:((((
Noce fatalne, bo katar, mleko 3 razy w nocy pije, a potem nie je mi w dzien do 11:angry:
Pewnie jak katar minie i przestanie sie przez to budzic to jedzenie wroci do normy.
Mamy oby dwie czworki gorne, wiec moze na nie tak maly smarka
Za szybko mu te zeby ida:(
Mam malo czasu na cokolwiek, bo maly zrobil sie strasznie marudny i tylko mama i mama, na dodatek kaze sie prowadzac za jedna reke o! Nie lubi pelzac chociaz potrafi. Tylko chodzic i chodzic, jak sie poloze z nim na podlodze to sie po mnie wspina az wstanie, lapie mnie za reke i kaze sie prowadzac:-p
Dobra zmykam Was podczytac, bo chwilo spi
 
Do góry