ionka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Lipiec 2009
- Postów
- 5 109
dzieci poszły spać, to mamy wzięły się za pisanie ;-)
wydaje mi się, ze trzeba odciągać, bo jak poleci do gardła, albo do uszka to może być gorzej... my odciągamy, jak jest taka potrzeba.
a co do tego przedszkola, to jakos wątpię! a może to jakaś sekta? kto by swoje dzieci tak pozwalał traktować? brr, ja na pewno nie!
Niko na 9miesięcy, zaczęło mu się śnic coś :-) moja tez wyła w tym okresie i wyczytałam, że to sny. przejdzie :-)
o do sukni, to też nr 1 :-)
ta druga bardzo fajna, ale... ja taką baaardzo podobną mierzyłam na swój ślub i
1. dół z tego tiulu jest masakrycznie ciężki!
2. taki krój strasznie skraca sylwetkę, ja się czułam, jakby mi ktos nogi odrąbał od kolan w dół ;-) no ale ja mała jestem, może to dlatego ;-)
polka, gratulacje :-) pewnie mama jest bardzo dumna ze swojego synka! :-) a zajęcia pozalekcyjnie to dobra rzecz, a przeciez nikt nie każe chodzic na wszystkie :-) no i te ciasta... hmm, podpowiedz mi, jaką metodą dzieła wychowawczyni, zeby rodzice tak się angażowali... "moi" rodzice mają wszystko w de :/ nawet jak im przypominam, że to dla ich dzieci!
M. znów na kursie... Ol poszła spać przed 21... muszę jej spanie dzienne zmienić, bo takie późne chodzenie spać mnie trochę denerwuje.
k_aralajna - my też odciągaliśmy kiedyś, ale lekarz poradził zeby tego nie robić. W sumie to co lekarz to opinia. Wcześniej lekarka kazała odciągać
A tak odnośnie tematu, to ostatnio czytałam że w Kanadzie jak dziecko ma katar, to w ogóle nie należy "majstrować " przy nosku. Nie wiem ile w tym prawdy i jak sie to sprawdza, jeśli tak jest.
A jeszcze odnośnie odporności, to też niedawno w radio mówili, że w jakiejś wiosce na wschodzie w przedszkolu są dzieci, które wogóle nie są szczepione. Codziennie rano, czy słońce, deszcz czy nawet śnieg, dzieci puszczane są na dwór na golasa i polewane prze nauczycielki wiadrami zimnej wody. Podobno te dzieci wogóle nie chorują!! Szok jak dla mnie, ja bym sie nie odważyła
wydaje mi się, ze trzeba odciągać, bo jak poleci do gardła, albo do uszka to może być gorzej... my odciągamy, jak jest taka potrzeba.
a co do tego przedszkola, to jakos wątpię! a może to jakaś sekta? kto by swoje dzieci tak pozwalał traktować? brr, ja na pewno nie!
znowu sie obudzil z placzem i tak 3 wieczor. 10 minut placze nie mozna go uspokoic. Dalam swoja poduszek do lozeczka i kima...moze sie boi?? dwie nocki z nami byly i tragedia jak sie kreci...boje sie zeby sie nie przyzwyczaił wiec dzisiaj bedzie pewnie walka
Niko na 9miesięcy, zaczęło mu się śnic coś :-) moja tez wyła w tym okresie i wyczytałam, że to sny. przejdzie :-)
o do sukni, to też nr 1 :-)
ta druga bardzo fajna, ale... ja taką baaardzo podobną mierzyłam na swój ślub i
1. dół z tego tiulu jest masakrycznie ciężki!
2. taki krój strasznie skraca sylwetkę, ja się czułam, jakby mi ktos nogi odrąbał od kolan w dół ;-) no ale ja mała jestem, może to dlatego ;-)
polka, gratulacje :-) pewnie mama jest bardzo dumna ze swojego synka! :-) a zajęcia pozalekcyjnie to dobra rzecz, a przeciez nikt nie każe chodzic na wszystkie :-) no i te ciasta... hmm, podpowiedz mi, jaką metodą dzieła wychowawczyni, zeby rodzice tak się angażowali... "moi" rodzice mają wszystko w de :/ nawet jak im przypominam, że to dla ich dzieci!
M. znów na kursie... Ol poszła spać przed 21... muszę jej spanie dzienne zmienić, bo takie późne chodzenie spać mnie trochę denerwuje.