reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

mysle ze jak mu powiesz ze zle sie czujesz to ci da juz do konca zwolnienie :tak: ja powiedzialam mojemu z reszta moj m jest moim mkierownikiem i sam widzi jak ja wygladam p jednym dniu pracy caly dzien tzn 8h na nogach i sam mi kazal isc na zwolnienie i siedze jak los od niedawna i juz sie w kurzam bo nie znosze sama siedziec w domu:tak:
 
reklama
Jestem kasjerką w hipermarkecie,pracuję na 5/7 etatu.Co gorsza nie mam przerwy a teraz w ciąży muszę zjeść co 2-3godziny bo inaczej mnie skręca,nie wiem jak miałabym wytrzymać bez jedzenia..:)..a poważnie to kiepsko znoszę ciąże i wolę nie wracać do pracy.Mdłości,zawroty głowy,niskie ciśnienie i ogólne zmęczenie to nie mobilizuje do pracy!

To powiedz o tym wszystkim lekarzowi i o tym jaką masz pracę. Ja myślę, że ze zwolnieniem nie będzie żadnego problemu. :tak:
Ja chyba też pójdę od 1 pazdziernika, bo wiecie, wczoraj siedziałam grzecznie w domku, nigdzie nie łaziłam, tylko odpoczywałam i w nocy brzuszek mnie nie bolał ani trochę :tak:
 
Tak sobie leżę i myślę co bym dziś zjadła na obiad...najchętniej karton maxi kinga..mniam..ale to nie realne..:-)
Kobietki mam takie pytanko:za kilka dni kończy mi się kolejne zwolnienie,jest już lepiej bo nie ma plamień,nadal biorę luteinę...i zastanawiam się czy dalej będe na zwolnieniu czy lekarz puści mnie do pracy?Szwagierka twierdzi,że jak miałam zagrożenie dla ciąży to lekarz już nie zaryzykuje i do końca ciąży mnie przetrzyma na zwolnieniu.Jak myślicie?
Ja też mam ciąże wysokiego ryzyka, i też siedzę na L4, i na pewno do pracy nie wrócę, zwłaszcza że pracuję z dziećmi, i mam kawałek drogi, więc do końca siedzę w domu, ale tęskni mi się za moimi szkrabami
 
Dzisiaj mam USG o 17 ale się denerwuję, ale jednocześnie jestem taka podescytowana:-D
Głowa znowu boli, masakra jakaś:-(nie moge sobie z tymi bólami poradzić:-(
 
Witajcie kobietki!!!!!!!!!!!!!:cool2::cool2::-D:-D

ale mnie dzisiaj bachor w pracy wkur...ił
:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

pierwszy raz odkąd ucze gówniarz walnął do mnie tekstem, że jestem głupia - moja reakcja: cieśnienie jak przy zawale i takie darcie ryja, ze do tej pory mnie gardło boli:no: chyba nie powinnam, się tak wnerwiać, bo teraz brzuch, mnie boli
fasol musiał się przestraszyć

a najgorsze jest to, że nic z gówniarzem nie da się zrobić - jest na psychotropach (bałam się, że mnie walnie), 3 rok kibluje i niby przeniesiono go do szkoły specjalnej, ale formalności ciagle nie załatwione

najlepsza jest jednak reakcja pani pedagog i dyra:
p.pedagog: no wie pani, pani Magdo, cóż my możemy zrobić? nie nalezy sie tym przejmować.

dyro: w porównaniu z obelgami, jakimi K. rzucał do woźnego i innych nauczycieli, to co powiedział do pani to lajcik....


niech żyje polski system oświatowy:-(
- tak to niestety jest.....z takimi uczniami..wszystko im wolno i nic im nie moze nic powiedziec...powinien dostacx w łep kilka razy to odrazu by wiedzial jak nalezy sie zachowywac....ja jak bylam w podstawowce czyli bardzo dawno temu to mialam takiego chlopaka w szkole i wszystko mógł bo oczywiscie mamusia bogata :crazy:

Denerwuja mnie te suwaki nie zauważyłyście
,ze one klamia mi na tym suwaczku było napisane ze dziecko ma 7,5 cm a na usg w 13 tyg mialo 8,4 . Albo moja dzidzia rośnie szybko:):) A co do ruchów dziecka to dzis poczulam ze sie rusza jak polozylam sie na wznak. Fajne uczucie takie mizianie;p
- no to Twoja dzidzia szybko roznie....bo moja w 13,4 tyg miała 7 cm :sorry: zaczełam sie martwic bo na usg wogole sie nie ruszała była taka spiaca ciagle i juz Pani doktor mnie nawet uspokajała nawet usg nie dało sie dokładnie zobaczyc bo sie nie ruszała podobno spała i musialam przyjsc pozniej....no ale serducho biło wiec sie uspokoiłam :)) Tylko moje zycie nie jest za kolorowe ciagle sie denerwuje na M kłoce z nim krzycze i moze dzidzia to czuje i dlatego jest taka:((:)-:)-:)-:)-:)-( chce mi sie płakac jak o tym pomysle:-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-(

A ja wlasnie wtrynilam obiadek(ryz,schabik pieczony i kapustke gotowana) i popilam soczkiem porzeczkowym(hit tej ciazy).
Wczoraj wieczorem w pracy sie poryczalam,bo jutro moja siostra wraca do Polski po 2,5 miesiacach i taki mnie zal wzial ze chyba spakuje sie i wroce za nia.
Normalnie tesknota za domkiem i mamusia(baba 32 lata)teskni za cycusiem mamy.
Nie bylam tam prawie 5 lat.Szok.
Moj M tylko zeby zaciska jak widzi moje nerwy i lzy.Tylko on nie rozumie tego bo ma tu cala swoja rodzine.
Ale sie rozkleilam:-:)-:)-(
- ja skads to znam :((( tylko ze moi rodzice mieszkaja 300km ode mnie a nie widuje ich za czesto...moj M nie chce do nich jezdzic i przez toc ja tez nie moge bo nie mam jak z małym dzieckiem...ale wreszcie robie prawo jazdy wiec sobie bede sama jezdzila do crodziny i przyjaciol....bo czuje sie tu kompletnie sama moja tesciowa jest okropna nie mam z nia kontaktu i nie mam wogole na kogo tutaj liczyc :(( :no:

1-wsza
Witam czwartkowo jeszcze godzinka i bede u gina :) i mam nadzieje wielka nadzieje ze zobacze moja myche .
Dzisiaj bedzie koszmarny dzien
PRZEPROWADZKA
Nie dosc ze w tym mieszkaniu wyglada jakby baba przeszla to jeszcze tesciowa sie tutaj pakuje :((((((((((((((( a myslalam ze po ostatnim sie nie odzywa i nie przyjdzie a tu wielce chcetna do pomocy GEBA :((( bo i tak nosic nie moze bo ma swoj wiek
JEZU TRZYMAJCIE MNIE BO CZUJE ZE DZISIAJ to dopiero "qurwami " bede sypac .
Bedzie mi tutaj pitolic za uszami co mam a co nie mam robic :((((((((((((

Ja chce tylko spokoju :(((
POMOCY
- trzymam kciuki kochana za USG!!!!:-):-):-):-):-D ja kiedys tez wybuchne na moich tesciow jeszcze wytrzymuje ale czuje ze powoli im powiem co o nich sadze i o tym jak wychowali swojego syna czyli mojego M

Tak sobie leżę i myślę co bym dziś zjadła na obiad...najchętniej karton maxi kinga..mniam..ale to nie realne..:-)
Kobietki mam takie pytanko:za kilka dni kończy mi się kolejne zwolnienie,jest już lepiej bo nie ma plamień,nadal biorę luteinę...i zastanawiam się czy dalej będe na zwolnieniu czy lekarz puści mnie do pracy?Szwagierka twierdzi,że jak miałam zagrożenie dla ciąży to lekarz już nie zaryzykuje i do końca ciąży mnie przetrzyma na zwolnieniu.Jak myślicie?
- lepiej posiedziec w domu zdaje mi sie ze lekarz nie pozwoli Ci isc do pracy...nie martw sie jeszcze sie napracujesz :))



A propo's jedzonka gotowania itpo...to strasznie mało jem...moze dlatego moja dzidzia jest taka słabiutka i ciagle spi nie mam warunkow do gotowania a strasznie uwielbiam gotowac...mieszkamy z tesciami i kompletnie nie mamy warunkow wogole nawet na dwojke dzieci....tylko ze ja juz dawno bym sie wyniosla...ale moj M....ehhhh szkoda gadac mamin cycek straszny....ciagle mam doła przez to :((:)-:)-(
 
czarnuszka ty sie nie denerwuj ze dzidzia sie nie ruszala nie fikala koziolkow. ja jak bylam w 12 tc i cos to moja dzidzia tez w ogole sie nie ruszala i ja sie martwilam tak bo wiekszosc dziewczyn pisala ze niunie ich fikaja koziolki a moja sie nie rusza tak i sie balam ze jest chora a bylam tydzien temu na usg to byl na usg 15 i 3 tc i dzidzia jak doktor dluzej usg trzymal tak zaczela sie ruszac wyginac i w ogole ze z tego wszystkiego sie poryczalam ze nareszcie zobaczylam jak paluszki wyciaga do gory i sie prezy i sie denerwuje :tak: mowie ci ze niedlugo zobacysz jak fika te upragnione koziolki :tak::tak::tak:

jezeli chodzi o samotnosc to ja tez jestem samotna tzn taks ie czuje gdybym nie miala forum to bym umarla handra by mnie zjadla i w ogole:zawstydzona/y:... leze calymi dnaimi czasem nie mam na nic ochoty czasem placze z byle powodu... :-( bo mam taka ochote wyjsc z kolezankami na kawe czy herbate czy zaprosik kogos do siebie czy gdzies pojsc a tu dupa bo nie ma z kim... ehhh
 
Ja całymi dniami siedzę sama w sklepie. Moje jedyne towarzystwo to wy:tak:, bo klientów nie wliczam:-D, co jeden to bardziej marudny. Po pracy i w weekendy przynajmniej jestem z rodziną. To zaprasza nas moja mamusia na obiad, to znowu jedziemy do teściów na weekend (dobrze że tylko na weekend):-D, albo spędzamy sobie wieczory z mężem i wtedy mamy czas na rozmowę i przemyślenia:tak:. Ogółem swój stan psychiczny uważam za dobry, myślałam, że będzie gorzej:happy:

Dziś śniło mi się, że będziemy mieli syna, ciekawe czy sen się sprawdzi:-)
 
Witajcie babeczki:-D
Ja już od teściowej zdążyłam wrócic z M:tak:Poszliśmy do niej na kawkę bo była po nocnym dyżurze:tak:
Właśnie M mi kręci loki:-)Ja siedze przed monitorem a on mi wałki zawija:-D
Co do jedzonka to ja mam na obiadek wczorajsze pieczone ziemniaczki, super przyprawione i jeszcze troche kuraka zostalo;-) No i suróweczka z jabłka i marchwi:tak::-) Także tylko wystarczy, że dziś surówkę zrobię i obiad gotowy:-D
 
No własnie...mam ogromnego dola z powodu naszego mieszkania bo moj M nie rozumie ze nie mam ochoty mieszkac z jego wredna rodzinka :eek::eek: nie mam dostepu do kuchni tzn jak maly nie spi....tesciowa o porzadek nie dba chcialabym mieszkac sama ale moj M nie chce o tym slyszec jemu jest dobrze u mamusi....tylko nie liczy sie z tym ze ja mimo mieszkajac tu juz 3 lata czuje sie strasznie obco :-:)-:)-( komputera u siebie nie mam jest na dole w pokoju M brata wiec nie moge zawsze do Was pisac :(( trzy kanały w TV i na dodatek wies.... cale zycie mmialam kontakt z ludzm i a teraz musze siedziec w domu i sie nudzic....bo jemu takie zycie odpowiada bo on ma kolegow rodzine i chodzi do pracy...nawet na spacery nie chce mi sie wychodzic...juz myslalam o tym aby isc do jakiegos psychologa tylko zas ten problem ze nie mam z kim dziecka zostawic :(( Tak bardzo bym chciała byc aktywna mama ale przez mojego M jestem nerwowa smutna i płaczliwa i to nie tylko w ciazy :(( od rana do nocy jestem sama z koszmarnymi tesciami w koszmarnym domu :-:)-:)-(
ufff musialam komus to napisac :(( bo jedyne co mnie cieszy to moje szkraby
 
reklama
czarnuszka ty sie nie denerwuj ze dzidzia sie nie ruszala nie fikala koziolkow. ja jak bylam w 12 tc i cos to moja dzidzia tez w ogole sie nie ruszala i ja sie martwilam tak bo wiekszosc dziewczyn pisala ze niunie ich fikaja koziolki a moja sie nie rusza tak i sie balam ze jest chora a bylam tydzien temu na usg to byl na usg 15 i 3 tc i dzidzia jak doktor dluzej usg trzymal tak zaczela sie ruszac wyginac i w ogole ze z tego wszystkiego sie poryczalam ze nareszcie zobaczylam jak paluszki wyciaga do gory i sie prezy i sie denerwuje :tak: mowie ci ze niedlugo zobacysz jak fika te upragnione koziolki :tak::tak::tak:

jezeli chodzi o samotnosc to ja tez jestem samotna tzn taks ie czuje gdybym nie miala forum to bym umarla handra by mnie zjadla i w ogole:zawstydzona/y:... leze calymi dnaimi czasem nie mam na nic ochoty czasem placze z byle powodu... :-( bo mam taka ochote wyjsc z kolezankami na kawe czy herbate czy zaprosik kogos do siebie czy gdzies pojsc a tu dupa bo nie ma z kim... ehhh

Ja tez sie strasznie denerwuje. Gdy mialam robione USG w 12 tc. Malenstwo moje sie nie ruszalo :-( Nastepne mam dopiero za 2 tyg. Juz sie nie moge doczekac!!! W miedzyczasie nie mialam USG :-(

Mi tez strasznie dokucza samotnosc, zwlaszcza teraz, gdy nie pracuje. Rodzina i Przyjaciele daleko... Coz, moj wybor...
 
Do góry