reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

asia współczuję, ale u nas też było podobnie. Z tym, że ja poszłam kąpać małego, a oni chyba sami wyczaili, że ich wizyta się nieco przedłuzyła i się zmyli;-)
spadam spać. DOBRANOC!
 
reklama
Moja malutka spała dzis przez dzień godzine tak po 10 minut. Myślałam ,ze jak dam panadol to pospi...Teraz wkońcu zasnęła chyba na dobre.Obie wykończone przez te ząbki, no ale dwa na raz się wybijaja:) Dobranoc
 
też nie lubię takich gości, zreszta ja to teraz jak Pola jest malutka to w ogóle wieczorami gości staram się nie przyjmować chyba że na tarasie jak jest cieplutko. też mam takich znajomych co to by siedzieli nie wiadomo jak długo. ale że ja należę do osób bezczelnych więc bez ogródek walę prosto z mostu. dziewczynki uciekam do łóżeczka, dobrej nocki życzę Wam i dzieciom.
 
Ostatnia edycja:
asia wspolczuje, ale szczrze Ci powiem, ze jak widze ze rodzic nie zwraca dziecku uwagi, to ja sama mu ja zwroce. Bo to ja bede ponosic szkody, a nie rodzic.

fiolkowa wspolczuje z noga, oby szybko wszystko Ci przeszlo, a jutro napewno dasz sobie rade :)

Jade z dzieciakami do parku, a wam zycze mile nocki dziewczyny.
 
Ostatnia edycja:
O matko, teraz Fiołkowa doczytałam, co z Twoją nogą. Faktycznie nieciekawie jutro będziesz miała :-( Trzymaj się!
Dzięki wszystkim za słowa pocieszenia. Ja już w pewnym momencie zaczęłam myśleć, że to może ja mam złe podejście, ale widzę, że jesteście podobnego zdania. Według mnie 3-letnie dziecko powinno już mieć jakieś pojęcie, jak się zachować, a rodzice są od tego, żeby mu o pewnych zasadach przypomnieć. Nie chodzi bynajmniej o to, że ma siedzieć cicho, bo każde zdrowe dziecko jest ruchliwe i bardzo dobrze, ale są pewne granice! Mój P w pewnym momencie nie wytrzymał i zwrócił mu uwagę.
 
Rany, dziewczyny jaką mam nogę. Okazało się, że wdało się jakieś zakażenie chyba w to ukąszenie i mam stopę jak banię. Mam okładać altacetem i brać antybiotyk. Ciekawe, jak ja sobie jutro poradzę sama w domu, jak ledwo chodzę:szok::no:ch :tak:
Kuba chyba powoli zmienia repertuar, bo dziś to szczekanie słyszałam tylko 2-3 razy, w wcześniej było non stop;-)

Współczuję... Ja sama mam małe mieszkanko i nie lubię tu gości. Ostatnio zwaliła się rodzina z Lublina tuż po kąpieli, a potem Kuba wył 2 godziny bo nie mógł zasnąć z nadmiaru wrażeń:crazy:
Mnie tak co roku coś gryzie i też tak cierpię:( współczuje!!! Mnie dziś szwagierka wkurzyła. 11.00GODZINA ja zabieram się za obiad, deszcz pada, starsze się nudzą,Franek stęka a ona podjeżdza autem wysadza dzieci (1.5 roku i 7lat) mówi :pauluś zostaniesz z A.....m? I wsiadła w autko i odjechała. Nic że zostawiła mnie z 5dzieci... Jak wróciła poprosiam żeby została z moimi na 15minut. To kur.. Jak wracałam to już z daleka słyszałam jak Franko płacze :( myślałam że zabije. a ona u mamusi (teściowej mojej) w domu obok na kawie i zostawiła go no szok normalnie
 
znaczy sie że co???:eek:

znaczy, że z rąk nie schodzi, ryczy bez powodu, boi sie innych ludzi, nie można na sekunde samego zostawić, bo rozpacz. dzieciom sie wtedy wydaje, że rodzice na zawsze odchodzą.
dlatego my się bawimy w "akuku" :)

a skąd masz ten schemat?gdzie można go znaleźć?

wpisz w google skoki rozwojowe :)


Fiołkowa ło matko, to sie doigrałaś z tą nogą :(

Asia słusznie sie wkurzyłaś.

miałam dietkować, a tu nic z tego. właśnie pożeram ananasa. i orzeszki w czekoladzie tak ładnie wygladają... chce któraś? oddam wszystkie, byleby znikły z pola widzenia!
 
Fiołkowa dzieki za ch:-) po prostu muszę chyba wiecej czytac, albo wrócić do pracy bo ostatnio za duzo dylematów mam tego rodzaju. Uh. A z noga to Ci współczuje, kurcze a nie masz kogos pod bokiem, żeby chociaż Kubolkiem Ci sie zajął albo wziął na spacer? o zawsze trochę łatwiej. ja w kazdym razie życzę Ci zdrówka!
Wama jak przeczytalam gzie sie teraz wybierasz to zdębiałam, ale potem zsobie przypomniałam, że Ty inne strefa jesteś. O rany chyba trzeba iść spać, bo mózgownica przestaje pracować.
 
Ale się wnerwiłam!!!
Dzwoni do mnie o 17.15 koleżanka, że chcą nas odwiedzić z tzw. nowiecką i będą ok 18 :eek: (nie mam pojęcia jak to się pisze i czy w innych regionach Polski coś takiego funkcjonuje - chodzi o to, że jak urodzi się dziecko, to odwiedza się je z prezentem, swoją drogą trochę u nas od narodzin już czasu minęło;-)) No to ja już na wstępie wkurzona. Kurna, co to jest - a może mamy inne plany :wściekła/y:, wydaje mi się, że należy się trochę wcześniej umówić, a poza tym oprócz kawy, herbaty i wina nie mam nic, żeby ich poczęstować .
Ale oczywiście, jako że nie umiem powiedzieć nie, mówię żeby przyszli. I co - przyszli, ale o 18.55 :crazy::crazy::crazy: Co z tego, że wyraźnie zaznaczyłam, że kąpiemy Szymcia ok.19.30.

Jeszcze rozumiałabym takie zachowanie, gdyby nie mieli dzieci.

Sorry, że Was zanudzam, ale to jeszcze nie koniec. Zbliża się pora kąpieli, a kumpela mówi, że spokojnie możemy kąpać i się nimi nie przejmować :eek: Byłoby ok, gdybyśmy mieli gdzie się przenieść z tą imprezą, ale my póki co mieszkamy w jednym pokoju. A u nas po kąpieli następuje kolacja i spanie. To gdzie oni dalej zamierzają się gościć, skoro dziecko ma spać??? A ich 3-letni syn ma tyle energii, że rozniósł już wszystko, co się dało, a do tego wlazł do łóżeczka młodego i postanowił zepsuć karuzelkę:wściekła/y: BEZSTRESOWE WYCHOWANIE!!!
Dawno nie byłam taka wkur.......:angry::angry::angry: Ale jakoś w końcu dałam do zrozumienia, że wizyta chyba powinna się skończyć. Mam nadzieję, że się nie obrazili.

Przepraszam, że Was zanudzam swoimi problemami. Oprócz mojego P nie mogę się nikomu wyżalić, bo moja najlepsza kumpela to siostra tej, która mnie dziś odwiedziła.

Mirosia biedna jesteś! Mam nadzieję, że teraz Olek już śpi. Jak nie ząbki, to pewnie skok. Mojemu też trochę "odbijało" jakiś czas temu, ale wszystko wróciło do normy.

Nesiaa mój mały czasami śpi z leciutko otwartymi oczkami.

Myślałam, że niecenzuralne słowo samo się wykropkuje ;-), ale ja je widzę, dlatego poczyniłam drobne zmiany.
Witam sięciepło w ten deszczowy i szary poranek:-) Nie mogłam wczoraj wieczorem Was poczytać bo komputer był okupowany:-/ Pewnie nikt nie zauważył mojej nieobecności bo jestem tu nowa ale mi czegoś brakowało gdy nie mogłam do Was zajrzeć:-)
Asiu - fajni znajomi, nie ma co, mieliśmy podobną sytuację, z tym, że do nas znajomi wpadli gdy Mały już spał i bardzo chcieli go obudzić, żeby się nim nacieszyć.....
 
reklama
Dzien Doberek!
Ionka dokładnie te osoby bezdzietne jeszcze nie zroumieją problemów i tego że teraz piorytety się zminiają:sorry:np w zeszły weekned byli u nas znajomi-ona 27 lat on 30 i planują dziecko jak ona skonczy doktorat czyli jakies 3-4 lata dopiero beda wiedziec co znaczy miec DZIECKO!! i fajnie bylo gdyby nie to ze przyszli przed 21 a mieli byc na 18 i wyszli od nas o 3 w nocy i tylko dlatego ze ziewnelam im prosto w twarz....ja karmie malą 3 razy w nocy i takie posiadówki nocne juz nie sa na miejscu-niestety nie potrafilam i powiedziec tego:eek:
inny przykład kolezanki:"poszlabys na na solarium skoro nie masz czasu na opalanie" i 2 tekst jej; "nie modnie sie ubierasz juz""-qrna karmie cycem a ładniejsza cera juz mnie nie przekonuje bo smród opalenizny dla mojego dziecka nie bedzie najlpeszy-jeszcze mnie ni epozna-wole juz na słoncu dupsko wywalic i naturalnie si eopalic ale kiedy:sorry:..hmm a ciuchow nie kupowalam bo chcilam schudnąc -przeciez po ciazy to sie jeszcze w ciazowkach chodzilo a tu takie teksty:no: i juz nie ma czasu na włuczenie sie po galeriach i polowanie na wyprzedaze:confused2:

to tylko nieliczne przyklady tych nie dzietnych;-)
wspolczuje z tymi odwiedzinami, u mnie jest krotka pilka, nie przyjmuje gosci po 6 i tyle!Redana kapie o 6.30 - 7 i spanko, i w ogole klade sie sama przed 9, bo Mlody potrafi obudzic sie o 5. Jakby ktos przyszedl o 9 wieczorem, to nie mialby kto im drzwi otworzyc!

dziewczyny mam pytanie za 100 punktów,przy kazdej zmianie pampersa wycieracie dziecku pupkę chusteczką???? chodzi mi o chlopców bo u dziewczynek to inaczej jest.
zawsze przecieram chusteczkami i posypuje maczka ziemniaczana.

U nas deszczowo, juz nie moge sie doczekac sloneczka....W koncu mam urlop!
Magdusia Twoja Alicja i moj Redan sa z tego samego dnia!Dopiero wyczytalam....
Tu net dziala jak chce, do tego sie wylacza jak ktos uzywa telefonu...ufff...zapomnialam juz co komu mialam napisac...
A i pochwale sie-Redanek juz potrafi byc na kolanach i raczkach jak do raczkowania, i sie buja do przodu....:-)Jestem taka dumna...Jeszcze troche i bedzie raczkowal...
Milego Dnia!
 
Do góry