reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

reklama
a dajecie dzieciakom herbatki czy nie..moj nie cierpi samej wody. dziś kupiłam z meliska i malinami za 2 tyg juz mu podam. Podobno te herbatki granulowane to szajs..ale soczki tez nie są lepsze...eh..
MONIA jak było u pediatry???
ja byłam u endokrynologa i ciazam nie chyba uzdrowila bo guzy sie zacieraja:D:D:D
 
a dajecie dzieciakom herbatki czy nie..moj nie cierpi samej wody. dziś kupiłam z meliska i malinami za 2 tyg juz mu podam. Podobno te herbatki granulowane to szajs..ale soczki tez nie są lepsze...eh..
MONIA jak było u pediatry???
ja byłam u endokrynologa i ciazam nie chyba uzdrowila bo guzy sie zacieraja:D:D:D
Marcia super, ze wracasz do zdrowia :-)
a co do pediatry to prosze poszukaj wczesniej kilka postow, bo jakas zryta jestem i nie chce mi sie pisac znowu :-D
 
a dajecie dzieciakom herbatki czy nie..moj nie cierpi samej wody. dziś kupiłam z meliska i malinami za 2 tyg juz mu podam. Podobno te herbatki granulowane to szajs..ale soczki tez nie są lepsze...eh..
MONIA jak było u pediatry???
ja byłam u endokrynologa i ciazam nie chyba uzdrowila bo guzy sie zacieraja:D:D:D


to super wieści:tak::tak:
 
Witam się wieczornie:tak: Franulek dzisiaj już spokojniejszy, jednak wysypało go na tułowiu i ma odparzoną bardzo szyjke. Ide jutro do lekarza bo nie chce niespodzianek w zakopanem. Kurka do piątku ma padać. Na kasprowym było dzisiaj 3 stopnie:szok::szok::szok: naszykowałam już do spakowania jego polarkowe bluzy i kurteczke:tak: damy rade:tak:
monisia ciesze sie że wszystko OK u lekarza. :tak:
marcia ja daje herbatki. Franek bardzo je lubi. Daje mu rumianek i koperkową. Ja mam wszystkie w woreczkach do zaparzania. Nie mam w granulkach;-) wydają mi sie "bardziej" ziołowe hehehehe :-D Ciesze sie ze z Twoim zdrówkiem dobrze:tak:
ilonka jestem pewna że Twoja mała przyzwyczai sie do swojego domku i jutro już będzie lepiej. Szkoda mi Ciebie...i rozumiem że tęsknisz...Trzymaj sie:blink:
 
Witam się i ja!
No moja młodsza śpi, a starsza już pełnoprawna 6-latka zasypia. Byłam dzisiaj z Lilą u pediatry i wszystko Ok. Kaszel mamy zwalczać Tantum Verde lub Belladonną. Ta wysypka, którą Lila miała to nie efekt szczepienia tylko prawdopodobnie jakaś alergia. Dzisiaj byłam nawet na spacerze pomiędzy jednym deszczem a drugim, ale zimno brr.
Moniskabe dobrze, że byłaś u tego pediatry, zawsze to inne spojrzenie.
Marciaa skoro Nikulek Cie uzdrowił, to przynajmniej możesz myśleć o powiększeniu rodzinki;-)
Ionka Olcia po prostu ma zmieniony klimat, ale pewnie już wszystko bedzie wracało do normy. A tak zapytam kiedy planujecie powrót na stale? Pisałaś, ze budujecie dom?
 
Witajcie!
Nadrobilam Was troche, ale calkiem sie nie da....
a co używacie po kąpieli u dziecka? bo dziś wyczytałam w mam dziecko że to blokuje pory dziecku już w takim miesiącu i że oliwki już nie można, jakieś mleczko albo balsam, więc oliwkę odstawiam.
My uzywamy Johnsona plynu do kapieli i oliwke tez, bezproblemowo. wydaje mi sie, ze tylko jak dziecko ma problemy ze skora to nie uzywa sie wtedy oliwki, ani tego typu rzeczy...

hej hej witam się już od siebie z domu :) jaka błoga cisza i spokój :D

lot był okropny, ciągłe turbulencje, mała nie spała i darła się przez połowę czasu :( myślałam, że mi głowa eksploduje, a jeszcze przez te głupie turbulencje nie mogliśmy się ruszyć z miejsca, tylko siedzieliśmy przypięci pasami :/

za to jak weszliśmy do mieszkania, od razu wielki uśmiech na buzi :) i tylko rączki i nóżki chodziły na widok zabawek :)

ogólnie jestem padnięta, ale szczęśliwa, że juz w domu :) Ol śpi, zasnęła z uśmiechem z misiem w objeciach :)
aaa i jak tu przyjemnie chłodno :) ale chyba w Pl tez tak kest? ;)
dobrze, ze juz w domku....a Ola po prostu musi sie dostroic do domku znowu, na pewno jutro bedzie lepiej!

My kolejny dzien wypoczywamy...chociaz dzisiaj nie bylismy na dworku bo lalo caly dzien....A Mlody jest taki kochany, smieje sie do wszystkich i jest taki towarzyski, a ja sie balam, ze bedzie marudny i placzliwy przy obcych...

Milej Nocki!
 
a ja mam z moim malym problem jak go tylko poloze na pleckach to ten fik i zaraz bryka na brzuchu i najgorsze jest jak robi to po jedzeniu, bo zaczyna szaleci i wiercic sie na tym brzuszku a potem ulewa, no i jeszcze te jego lapska cale probuje wepchnąc do buzi i jedna to zamalo trzeba pchac dwie, i czasem tak daleko pcha ze az ma odruch wymiotny i raz tak wepchnął paluchy ze zwymiotał czy wasze maluchy tez tak robią??
 
wlasnie moj tez tak robi, wczesniej wkladal sobie cala piastke, to nie bylo problemu, a niedawno zaczal tylko paluszek lub dwa i tak wydaje dzwieki na wymioty....
 
reklama
a ja mam z moim malym problem jak go tylko poloze na pleckach to ten fik i zaraz bryka na brzuchu i najgorsze jest jak robi to po jedzeniu, bo zaczyna szaleci i wiercic sie na tym brzuszku a potem ulewa, no i jeszcze te jego lapska cale probuje wepchnąc do buzi i jedna to zamalo trzeba pchac dwie, i czasem tak daleko pcha ze az ma odruch wymiotny i raz tak wepchnął paluchy ze zwymiotał czy wasze maluchy tez tak robią??
moja Pola to po każdym jedzonku pcha do buzi łapki, więc ja zje to muszę czymś zająć rączki :-) parę razy zdarzyło się że zwróciła bo wepchała paluchy do gardełka aż.
 
Do góry