magmadzia
Fanka BB :)
Hej!
U nas 22 stopnie, deszcz od rana i przyjemny chłód, ale w domu jeszcze duszno...
Mój M dużo mi pomaga, nie mogę narzekać:-) czasami muszę go ustawić, ale generalnie sam wie, kiedy potrzebuję pomocy. Trochę się tylko opuścił w gotowaniu po ślubie, no ale trudno:-) a małą też bardzo fajnie potrafi się zająć, on chyba postawiłby sobie za punkt honoru, że jeśli on jest z Basią to na pewno do mnie nie zadzwoni, bo np. ona płacze:-) to ja co chwilę dzwonię:-)
e_kord - dobrze, że badania wyszły ok i dobrze, że zrobiłaś przynajmniej będziesz spokojniejsza.
moniSkaBe - Twój Pawełek to rzeczywiście siłacz:-)
ionka - udanego wyjazdu. My dzisiaj jedziemy do rodziców i ja z mała zostaję na tydzień.
Poszłam dzisiaj zważyć Basię, bo ja jak zwykle się martwię niepotrzebnie jak się okazało, bo przez miesiąc dobrała dobre 700g:-)
Jeśli chodzi o wiercenie to Basia też strasznie niespokojnie śpi, rzuca się na boczki, rozrzuca rączki itp.:-)
Uciekam, bo właśnie się obudziła
U nas 22 stopnie, deszcz od rana i przyjemny chłód, ale w domu jeszcze duszno...
Mój M dużo mi pomaga, nie mogę narzekać:-) czasami muszę go ustawić, ale generalnie sam wie, kiedy potrzebuję pomocy. Trochę się tylko opuścił w gotowaniu po ślubie, no ale trudno:-) a małą też bardzo fajnie potrafi się zająć, on chyba postawiłby sobie za punkt honoru, że jeśli on jest z Basią to na pewno do mnie nie zadzwoni, bo np. ona płacze:-) to ja co chwilę dzwonię:-)
e_kord - dobrze, że badania wyszły ok i dobrze, że zrobiłaś przynajmniej będziesz spokojniejsza.
moniSkaBe - Twój Pawełek to rzeczywiście siłacz:-)
ionka - udanego wyjazdu. My dzisiaj jedziemy do rodziców i ja z mała zostaję na tydzień.
Poszłam dzisiaj zważyć Basię, bo ja jak zwykle się martwię niepotrzebnie jak się okazało, bo przez miesiąc dobrała dobre 700g:-)
Jeśli chodzi o wiercenie to Basia też strasznie niespokojnie śpi, rzuca się na boczki, rozrzuca rączki itp.:-)
Uciekam, bo właśnie się obudziła