reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

reklama
Heloł:)
Ja chciałam powiedzieć, że ostro studiuje "język niemowląt" i coś już zaczynam rozumiec z zachowan mojego Franko. Nadal męcze się z usypianiem w dzien, ale trwa to tyle co jest napisane w tej ksiazce od 20-30 minut. Zauwazylam, ze jak zmusze go do poludnia do dwoch drzemek chociaz pol godzinnych, to pozniej sam juz zasypia po kazdym jedzeniu:-) Ale wyciszyc go do tych dwoch pierwszych drzemek to wieksze salto, trzeba go dluzej na rekach wyciszac, bo inaczej jest krzyk:dry:
 
matko boska ale mój mi dał w kość czy to dziecko nie ma litości? nie śpi to płacze marudzi a wiem że z brzuszkiem raczej ok miękki i 1 min sie cieszy zaraz potem płacz , histerie ja kur..a sorry za słowo ale wysiadam , dziś płakałam razem z nim
..a u lekarza byłam jest ok , on tak ma poprostu
a wam jak minął dzień?? :)
 
matko boska ale mój mi dał w kość czy to dziecko nie ma litości? nie śpi to płacze marudzi a wiem że z brzuszkiem raczej ok miękki i 1 min sie cieszy zaraz potem płacz , histerie ja kur..a sorry za słowo ale wysiadam , dziś płakałam razem z nim
..a u lekarza byłam jest ok , on tak ma poprostu
a wam jak minął dzień?? :)

czesc

oj candy wspolczuje ci bo widac ze naprawde daje popalic... denerwujesz sie i wyczuwa, moj tak ma tez czasem a powiem ze ja naleze do dosc nerwowych osob, latwo mnie wyprowadzic z rownowagi:sorry:

no ale odkad jest maly to naprawde bardzo bardzo uwazam bo wiem ze dzieci takie rzeczy po prostu wyczuwaja:tak: moj stas to super spokojna osoba i babcia tez i pawelek w ich towarzystwie super grzeczny, choc nie moge na niego narzekac, tylko jak byla brzydka pogoda to byl maruda;-)

a dzis mielismy ciezki dzien, pawelek byl pierwszy raz na imprezie:-) zartuje
ale bylismy najpierw u mojego taty bo jest w szpitalu i czeka na operacje, oczywisce maly nie wchodzil tylko spal przed szpitalem w wozku, no ale dziadek wyszedl zobaczyc wnuka kochanego:tak: potem zakupy z okazji dnia dziecka i potem jeszcze ze znajomymi z dziecmi w knajpie z ogrodkiem i piaskownica, tatus wypil piwko a mamusia karmi heh:eek: no a tam szykowali sie do dancingu wiec sie smialam ze pawel poimprezowal, teraz zasnal spokojnie jakos szybko sie przestawil i zasypia sam,. hura!!!!!!!!!!!!!!!:-):-):-)
 
Candy, mój Adaś dzisiaj też był marudny. Przez ostatnie kilka dni był bardzo grzeczny, a dzisiaj musiałam go ciągle usypiać na rękach i to też mu nie pasowało :confused:. Może jutro będzie lepiej ;-).

Adaś tez "biega" :tak:
 
no mój od tygodnia to przeginaaaa nie wiem może skok czy co:/

i bluberry moze i twójemu zaczyna sie skok hmm
 
reklama
Do góry