Młoda mamuśka:)
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Lipiec 2009
- Postów
- 2 121
...
Ostatnia edycja:
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja bede dawała obiadki ze słoiczków jak synus skonczy 4miesiace,najpierw deserki sa chyba od skonczonych 4 miesiecy,a do słodkosci mi sie nie spieszy na to przyjdzie czas.Ale kazda mamuska robi jak uwaza za stosowne i dla dobra dziecka.
Dziecko może być najedzone i szczęśliwe również jedząc pokarmy przeznaczone dla dzieci w określonym wieku. Nie wiem dlaczego ta dziewczyna podała maleństwu kaszkę na zwykłym mleku, a nie chce mi się szukać tego na kwietniówkach. Może ty wiesz? Nie przychodzą mi do głowy żadne racjonalne powody... Będąc rodzicami jesteśmy odpowiedzialni za zdrowie naszych dzieci i powinniśmy postępować świadomie i racjonalnie, a podawanie noworodkowi kaszki dla samego funu takie nie jest.blubery nie chodzilo mi o kaszkę tylko o to,ze skoro dziecko najedzone,nie placze nie miewa kolek to mama ma chyba powód do szczescia.
A co do krów i mleka krowiego ja mieszkam na wsi u nas krowy chowane są on naturel
I sorry wątpie by podana 3 miesiecznemu dziecku kaszka,czy inna zupka moze miec jakies konsekwencje w przyszlosci.Inaczej wiekszość z nas byla by "chora".
Ale ja nie twierdzę, że moja racja jest lepsza, ani nie mówię ci co masz robić. Nie napisałam, że masz nie dawać dziecku tego czy tamtego, tylko że nie rozumiem po co to robisz. Wyrażam swoje zdanie i tyle.owszem zgadzam sie w 1000% ale dlaczego zakładasz,ze Twoja racja jest ponad moją racją?Dla mnie moze to wydawac się odpowiednie to co dla Ciebie jest nie do przyjecia.I moim zdaniem nie wolno w to się wtrącac.Jak mowi mądre przyslowie"wolność tomku w swoim domku"
Tu się nie zgodzę - matki są różne. Niektóre tak "dbają", że kończy się to śmiercią niestety.I wg mnie matka wie jak najlepiej zadbać o swoje dziecko i co jest dla niego najlepsze.