reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

A słychać przełykanie jak jest przy piersi?

Myślę, że jak się nie drze jakoś strasznie, to głodny nie jest ;-). Nie martw się na zapas, zważysz go to się okaze :tak:.

wydaje mi sie ze slysze ale pewna na bank nie jestem...

strasznie to sie nie drze... na szczescie:tak: moze to po prostu taki maly glodomor i musi jesc co chwila;-)

no nic musze byc dobrej mysli:tak:
 
reklama
Witam:-)
U mnie nadal nic, od dzisiaj jestem już przeterminowana:dry:
Przytulamy się z mężem, męcze cycki i zero efektu. Nawet bóli jak na @ brak:baffled:. Na szczęscie mam wyrozumiałą rodzinkę i nie męczą mnie telefonami. Przecież to jasne, że jak urodzę to wszyscy się dowiedzą:tak::-) Pójdę do sklepu a potem ugotuję obiadek. Zrobię sałatkę z pory. Uwielbiam pikantne dania i niezdrowe fast-foody, w ciąży nawet tego nie ograniczałam, takze korzystam póki jeszcze mogę. Tak naprawdę nie mam pojęcia co ja będę jeść po porodzie:sorry2: 90% mojej diety się nie nadaje :dry:
Podobnie jak moje menu - powiedzialabym że 99% jest nie zjadliwa w czasie karmienia bo wiekszośc moich dan jest smazona przewaznie z frytkami i sosami i to na otrrrooo:-( najwiecej w kuchni mam przypraw- wszytkie przyparwy jakie mozna zanlesc na sklepowych pólkach mam u siebie w szafce :sorry2:wiec bede gotowac 2 obiady - 1 dla mnie bezplciowy czyli zero przyprow i 2 dla męza taki jak zawsze tylko na 2 dni:-)

ups ja po spacerku, raz po raz mnie scina kłucie i mam nawet bolesne bóle jak na @ :p
Ja równiez zrobilam sobie spacer do sklepu - twał 1 godzine i 20 minut i nic:baffled: moze ty masz wicej szczęscia:-)
Ja wlasnie wrocilam z przeplywow. Tak jak myslalam, malej sie na swiat jeszcze nie spieszy. Poza tym wszystko jest ok a moj dzidzius wazy ok 3,5 kg. Mam nadzieje, ze niedlugo urodze, bo ja malutka jestem i nie wiem jak oni ze mnie wyjma takie duze dziecko:) Jutro mam jeszcze ktg i gin powiedzial, ze mnie zbada, wiec zobaczymy od srodka. A poza tym szyja boli nadal ale chyba troszke przechodzi, albo juz sie przyzwyczailam do tego bolu. A i jeszcze dostalam dzis od mojego gina na tym usg reklamowke z jakimis gazetkami o ciazy i butelke do karmienia philips avent:D
Wazne ze z dzieckiem wszytko dobrze:-) Ja nie mialam żadnych przepływow robionych:-( i ostatnie usg w 32tc wiec troche boje sie o wage mojej "kruszyny" żeby sie nie okazała mega klockiem ktorego nie bede mogla urodzic:dry:
 
byla dzis u nas polozna i powiedziała ze przy takiej pogodzie jak dzis (a dzis ładnie) to mozemy juz werandowac Mikiego - co ma dopiero tydzien i 1 dzien :tak:
 
Muszę się wyżalić: szlag mnie trafi dziś z piecykiem w łazience - nie zapala się prawie w ogóle i nie mam ciepłej wody:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:. Był rano spec, coś pogmerał i powiedział, że on tu nic nie poradzi, trzeba wezwać serwis do wymiany czegoś tam. Tyle, że wczoraj piecyk zapalał co 4-5 raz, a po jego "naprawach" zapala co 20 raz:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: A z serwisu przyjdą dopiero w piątek:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
I ja ciągle nierozpakowana :wściekła/y: w piątek mija termin z OM, a tu jedno wielkie g....:wściekła/y: Moja mama była u mnie przez dwa dni, więc zmusiłam ją do intensywnych spacerów ze mna - wczoraj chodziłam 5 godzin, dziś 4 godziny i do jasnej cholery już dawno tak dobrze się nie czułam:wściekła/y: Zero skurczy, spałam w nocy jak niemowle, którego dalej nie mam :-) Energia mnie rozpierdziela i tylko spuchly mi dlonie i stopy niemilosiernie :no: No i cos apetytu nie mam za bardzo i troche mnie przeczyszcza:baffled: Franek tez wydaje sie w pelni zadowolony, wczoraj jak M pocalowal mnie w brzuch, to maly kopnal go w nos :-D:-D:-D generalnie przebiera nogami niesamowicie, caly brzuch mi skacze :-D
 
wlasnie byla u mnie polozna i powiedziala zeby sie nie martwic

ze to moze byc tak ze on ma taki odruch ssania i zeby dawac mu smoka i robic przerwy miedzy karmieniami przynajmniej 1,5 h

i ze urosl;-)
 
no ja po wizycie mały przybrał w ciągu 1,5 tygodnia 700g :) ale na ten placz nie ma recepty , dobra zmykam bo się wydziera :(
 
Dziewczyny jak czujecie sie karmiac piersia? I jakie odczucia macie jak dziecko ssie? Chyba psychicznie jestem zle nastawiona i jak daje piers to czuje na poczatku lekki bol, po calym karmieniu podraznienie brodawek i ogolnie psychicznie sie gorzej czuje. Ogolnie to dawalam juz raczej butelke z moim odciagnietym pokarmem na zmiane z mlekiem modyfikowanym, ale teraz niby mam wiecej pokarmu wiec chcialam dac piers. Ale jak mowie - jakos mi z tym zle, nie wiem czemu. Maly bierze cala brodawke, przelyka itp wiec wydaje sie ze z przystawianiem jest wszystko dobrze. Podraznienie to moze dalszy efekt hartowania brodawek?
Maz mowie ze to moja decyzja jak bede karmic, czy piersia czy butelka, ale nie chce podjac zlej decyzji i potem zalowac :/
 
reklama
Do góry