reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Ale mialam dziwna noc.
Moj mlody jak sie obudzil o 2 na karmienie to nie chcial spac i potem co chwila cyca wolal i skutek taki ze nie spaliśmy do 4 nad rane potem go wzielam do siebie do lozka i usnal. ale nie plakal ani nic tylko slyszalam jak rączki do bużki wsadzał. A jak ja go karmie co dwie godziny raz z jeden piersi potem z drugiej to w nocy zjadl i zjednej i zdrugiej naraz i potem ciagle ssal i nie bylo za duzo. No niewiem jak tak dalej bedzie to chyba zafunduje mu butle w nocy. Ale bede sciagac w ciagu dnia do buteleczki i w dzien go karmila cycem a w nocy z butelki zeby bylo duzo. Wogole dzieciaki jeszcze śpią..... ooo Sebek sie wlasnie budzi.
Wczoraj bylismy dwa razy na spacerku no i Krystian spał po tym jak zabity to wsumie sie nie dziwie ze w nocy nie spał.
Aaaaa no i sluchajcie....bylam w aptece i spotkalam pania pielegniarke od dzieci z naszej przychodni i zagląda do Krystiana do wózka i mi mówi ze za grubo go ubrałam.A miał na sobie Kaftanik, Pólspochy , pajacyka i wsadzony w kombinezon no i spiworek w wozku oczywiscie i powiedziala ze to za grubo. Ze nie musze kombinezona. To potem po poludniu go ubralam podobnie tylko ze ubrałam mu taka bluzo kurteczke i cieńsza czapke niz ta co miał i chyba bylo ok. Bo ja nie mialam pojecia jak ubierac takie malenstwo. No ale jak u nas 15 stopni to wsumie tez myslalam ze to za grubo.
 
reklama
Dzien dobry mamuski.
Noc srednia. maly nie spal od 2 do 4 potem wzielam go do siebie i usnal.Ale na szczescie nie plakał.
Widze ze sloneczko sie wyjawia ale cuuuudnie.
Pewnie dzisiaj tez pojdziemy dwa razy na spacerek.
Wogole to jak ide to kazdy sie gapi na mój wozek i pyta " to takie wózki produkują ? " hehe
A jedna sasiadka taka starsza pyta mnie " co ty masz za wózek " a ja jej mówie ze na dwoch dzidziusiów a ona do mnie " jak to na dwóch, to masz drugiego dzidziusia??" . Codziennie przechodze kolo jej doomu i nie widziala ze w ciazy jestem hehehe dziwna kobieta :))

Dobra zmykam bo Sebek sie budzi i trzeba sie doprowadzic do porządku.

Miłego Dnia brzuchatki i mamuśki

ok,poczekam do 8 żeby jej nie budzić i dzwonię, dzięki:tak:
ja tez na Twoim miejscu bym zadzwonila bo jak to wody to dlugo nie mozesz siedziec z dzidzia w brzuchu z za mala iloscią wod. A skoro byłas morka fest to ja tez mysle ze to wody. Bo wody wcale nie musza odejsc całe. MI jak lekarka spuszczala to zostawila troche ( niewiem na czym to polega ) ale powiedziala ze troche zostawi. wiec u Ciebie moze samo sie troche spuscilo i troche zostawilo.
 
A ja chyba siadam psychicznie. nie dosc, ze do porodu dwa dni i nic sie nie dzieje, to jeszcze mnie ta szyja tak masakyznie boli:( nic innego od rana nie robie tylko chodze i placze, ale to nie z bolu tylko raczej z tej bezsilnosci. Ja tak nie chce przenosic ciazy:( juz naprawde nie mam sily i oczywiscie od rana pytania czy juz urodzilam:( dzis ide na przeplywy to moze sie czegos dowiem.
 
A ja chyba siadam psychicznie. nie dosc, ze do porodu dwa dni i nic sie nie dzieje, to jeszcze mnie ta szyja tak masakyznie boli:( nic innego od rana nie robie tylko chodze i placze, ale to nie z bolu tylko raczej z tej bezsilnosci. Ja tak nie chce przenosic ciazy:( juz naprawde nie mam sily i oczywiscie od rana pytania czy juz urodzilam:( dzis ide na przeplywy to moze sie czegos dowiem.

Pociesze Cie ze ja tez mam taki nastrój....juz nie wspomne o tych wkur...pytaniach...ja co prawda mam jeszczxe tydzien ale juz mam serdecznie dosc! Niby mam cał czas jakies objawy ale nic sie nie dzieje. Obawiam sie ze w marcu nie urodze:(((
 
Ja nie mam zgrubienia, ale nad cieciem mam wszystko odretwiale. Ponoc przejdzie za pare tygodni. Bol powoli mija (jutro 2 tyg.), ale bez lekow sie nie obeszlo. Wypisali mi w szpitalu takie na recepte plus zwykly paracetamol. Ale pierwsze dni po byly faktycznie ciezkie, przewaznie tak jak piszesz przy wstawaniu.
A jakie szwy Ci zalozyli? Samorozpuszczalne czy nie? Ja mam te pierwsze.
Z tego co wspomniała położna to samo rozpuszczalne.Z tą moją blizną to jest nie ciekawie,dostałam 2antybiotyki i okłady.Dobrze,że mogę Niunię karmić.
 
Tylko mnie na dodatek ta szyja jeszcze boli i nie wiem co z tym zrobic. Jak by mnie dzis cos zaczelo bac to ja nawet przec bm nie mogla bo glowa ruszac nie dam rdy a to trzeba podobno brode do klatki piersiowej przyciskac.
 
Tylko mnie na dodatek ta szyja jeszcze boli i nie wiem co z tym zrobic. Jak by mnie dzis cos zaczelo bac to ja nawet przec bm nie mogla bo glowa ruszac nie dam rdy a to trzeba podobno brode do klatki piersiowej przyciskac.

Pewnie źle spałas i wszedł taki nerwoból....moze sprobuj sobie wymasowac to miejsce, innego pomysłu nie mam..
 
Cos mi przeskoczylo bo czulam rano jak sie przekrecalam na lozku. masuje caly czas ale to niewiele pomaga:(

Ide troche polezec chociaz jak leze to tez boli. Trzymajcie sie.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Oj biedna...niestety nie wiem co Ci poradzic....moze przejdzie za jakis czas, nie martw sie kochana :*
Ja ide sprzatac chałupe, wpadne pozniej miłego dnia kochane :***
 
Do góry