Położna po skończonym ktg dała mi wynik, kazała mi przejść pod gabinet i czekać na lekarza. Nie wiem czy tam jest tak standardowo, położna była strasznie niemiła i mało rozmowna, a ja trochę przerażona i oczywiście o nic nie dopytałam wydaje mi się, że w każdym szpitalu może to wyglądać troszkę inaczej
No ta tez na najmilsza nie wygladala ale moze tak mi sie tylko wydawało bo taka przerazona byłam nie nawidze szpitali na sam widok białego fartucha jest mi słabo....