reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

A mi na wymazie wyszedł jakis wredny paciorkowiec bezmleczny:wściekła/y::wściekła/y:jak o tym poczytałam, to aż mnie zmroziło.
Biore teraz antybiotyk, dopochwowo jakieś draństwo, zeby mi się grzyb nie zrobił. Muszę przerzucić się jednak na duphaston doustnie, bo juz dopochwowo byłoby za dużo.
Byłam u gin tuz przed rozpoczęciem starań o dzidzię i poinformowałam ją o tym. Zrobiła cytologię, ale bez rozmazu i teraz mam problem.....a mogłam go wczesniej wyleczyć. Buuuu....
 
reklama
A pytałam się jej jakie badania na swój koszt powinnam zrobić przed staraniami się. Napisała mi, że tokso, cytomegalię i tyle! Leczę sie u niej państwowo juz dobrych kilka lat i wie, że ciagle mialam historie w stylu upławy, infekcje itd. Co za tempa baba!! Jestem zła:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
cześć babeczki :-)

mamy dziś 5 ROCZNICĘ ŚLUBU a ja mam imieninki więc szykuje się imprezka raczej spokojna ale już 21 osób się zaanonsowało:-D:-D:-D

wow, 21 osób, to kupa ludzi ;-) no i oczywiście najlepszego!! :-D

ja w ogole wczoraj jechalam pociagiem i byl taki tlok i jak szukalam wolnego miejsca to pozulam sie slabo (pospiech zprzedzialami miejca zero ) i zdarzylam powiedziec jednemu panu zeby mnie lapal jak cos bo mis ie slabo zrobilo no i fik!!! :szok:obudzilam sie jak mnie baby stare wciagaly do przedzialu swojego i klnely na siebie ze glupie nie wifdzialy ze kobieta w ciazy i ze miejsca nie ustapily ale pobiegla do konduktora i konduktor mnie zlapal za chabety :-D i sru do pierwszej klasy do przedzialu dla kobiet ciezarnych wygonil panow i mnie polozyl i siedzial ze mnsa chwile masakra ... az sie wystraszyblam czy z dzidzia wszystko ok ale brzuszek nie boli plamien nie ma to mysle ze jeszt dobrze :tak:kurcze ale taks ie wystraszylam ze nie wnikam a ten biedny pan co nie lapal to mniejszy o de mnie o polowe i chyba z dwa lata starszy pewnie tez sie nastraszyl a mi juz brzuch widac i w ogole haha jaja jak nie wiem.... myslicie ze dzidzi moglo to zaszkodzic .?? doslownie na niecala minutke stracilam przytomnosc :confused::baffled: poprostu tak mam ze w dusznych pomieszczeniach i jak ludzi duzo jest czy po bieganiu czy innym wysilku to mi sie slabo robi no ale myslalam ze znajde jakies siedzace miejsce a moglam isc od razu do konduktora zeby mi dal ten przedzial... glupia ja no ale niemyslalam ze mnie to spotka... z reszta mam tachykardie zatokowo komorowa i przy wysilku i w dusznych pomieszczeniach fik zawsze robilam.... o tym mojemu lekarzowi tez musze wspomniec bo jak im przy porodzie naturLNYM BYM FIKNELA TO NIE WIEM CO BY BYLO... MUSI BYC CC...

raczej nie musisz sie martwić dzidzią, takie omdlenia zdarzają się w ciąży, duszno, zapachy nie takie, ogólne nadwyrężenie organizmu... :tak:
mnie za to naszła inna refleksja... co do reakcji tych kobiet :tak: że złe na siebie są, że Ci miejsca nie ustąpiły... dobrze, że w ogóle były w stanie dokonac takiej samokrytyki, bo śmiem podejrzewać, że w innej sytuacji nawet by się nie zająknęły...
ok, może nie jestem sprawiedliwa, ale życie mnie doświadczyło ;-)


witam tez nowe mamy :-)
ja dziś ogólnie jestem wypluta nieco, ale w sumie nie narzekam.
czytam o Waszych dzidziach i tak myślę, że na usg muszę jeszcze tydzień poczekać...
ciekawe, jak moja się miewa u mnie w brzuszku? :-)
martwię się tylko tą przeziernością, czy będzie w stanie mi to zmierzyć.
no i coś bym zjadła, ale za Chiny nie wiem, na co mam ochotę :-( macie tak czasem??
 
alescie sie rozpisaly - az trudno dac rade wszystko ogarnac i potem jzu sie zapomina kto co napisal :-D

Co do przeziernosci karkowej to jest to badanie standardowe - ja sie wybieram w poniedzialek.

Badania krwi robilam prywatnie i tez m iwyszly podwyzszone biale krwinki ale u mnie to jest stan chroniczny w sumie nie wiaodm odlaczego... No ale nie pameitam kiedy miescilam sie w normie... Reszta badan wyszla mi ok.
Toxoplazmoze robilam w marcu i nie mialam nigdy wiec to tez nie tak dobrze bo nie mam przeciwcial. Rozyczki i cytomegalii tym razem nie robilam bo okazalo sie 3 lata temu ze je przechodzilam i mam przeciwciala :tak:
Do lekarza chodze prywatnie (100zl za wizyte z USG) no i badania tez prywatnie robie.
Ciaza jednak potrafi niezle rabnac po kieszeni...:baffled: A potem to dopiero sa wydatki...:szok:

cytologie to mialam gdzies w marcu robiona i w sumei to nie wiem czy lekarz mi zaproponuje teraz.
Co do lekow to ja biore Luteine i niestety odkad ja biore to czuej ze mnie notorycznie bola nogi (mam genetyczne predyspozycje do zylakow i zakrzepow :szok:). Jak bralam tabletki hormonalne to tez mnie bolaly wiec mysle ze to wlasnie przez hormony. Zobaczym yczy moj lekarz nie poleci mi zrezygnowania z Luteiny (przepisal mi ja inny lekarz)

Wlasnie jem chipsy :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
W dzien mialam ochote na loda z McDonaldsa no i maz spelnil (pierwszy raz:-p) moja kulinarna zachcianke i pojechalismy :-D

Milego wieczoru zycze i dobrej i spokojnej nocy :tak::tak::tak:
 
Co do przeziernosci karkowej to jest to badanie standardowe - ja sie wybieram w poniedzialek.
...
...
W dzien mialam ochote na loda z McDonaldsa no i maz spelnil (pierwszy raz:-p) moja kulinarna zachcianke i pojechalismy :-D

kurcze, mam nadzieję, że to też standardowe badanie w Irlandii... tzn jak pytałam koleżanki Irlandki, to wytrzeszczyły oczy i powiedziały, że pierwszy raz słyszą :baffled: tu tylko na serduszko patrzą, czy bije :baffled:
ale ja idę do polskiego lekarza, mam nadzieję, że to kurna sprawdzi!! :angry: nie wiem dlaczego, ale jakoś bardzo negatywnie się do tego nastawiam, tzn mam wrażenie, że będę się musiała o to wykłócać :no:
a co do lodów- to chyba właśnie na to mam ochotę!!
niestety zachcianka niemozliwa do zrealizowania, jak tylko zjem lub wypiję coś zimniejszego niż temperatura pokojowa, gardło mi siada i angina łapie :crazy:
buu :-(
 
Mysz, o matko:-D Co za artykuł, ja tam w cuda takie nie wierzę, choc czasami się zapomnę i wtedy panika...
Marti, wszystko jest dobrze, tak jak Mag349 pisze, to i to 11 tydzien przeciez, nic się nie zamartwiaj. Raz dziecko jest tyydzien wieksze niz z terminu okresu, raz mniejsze i to wszystko to norma.
Monia, pewnie jej głupio było robić dopochwowe, moj gin też nie robi przy męzu, jakos tak dziwnie by było chyba:baffled:
Gaba, Ty tez rocznik 82? Oby krwiak się wchłonął?
Maborka, oby antybiotyk pomógł! Ja cyto miałam robioną jakąs niedawno, ale w ciąży on tez robi, zresztą zapytam.
Ionka, oo tez tak czasem mam:tak:

Badania: Toxo i Cyto robilam z Mikim, wyszlo, że mam przeciwciala, ze przechorowalam. Potem po poronieniu znow mialam robione i wyszlo, ze te przeciwciala w dobra strone idą( chyba rosną?). Takze teraz mowił, ze nie ma potrzeby juz robić. Co do reszty badan to tylko za HBS placilam 20 zł, chodzę do gina na kasę chorych, tylko te niektore usg( 12 i 22 tydzien) platne, bo u niego prywatnie robione, w innym gabinecie. Ale pamietam z Mikim, ze nawet za morfologię brali, a teraz za to HBS to nawet rachunek dostalam.

Nic, mykam spac! Dobranoc!
 
witam wieczorową porą =)
jak zwykle mam wiele do przeczytania...
ale miło, że tyle piszecie
dzisiaj jestem prze szczęśliwa, bo byłam na usg i mogłam poobserwować
fikołki mojego Maleństwa
wzruszyłam się tą dawką szczęścia
jak po wizycie opowiadałam wszystko mężowi to już płakałam jak bóbr
cieszę się, że następnym razem pójdzie ze mną, ale na pewno spowoduje to u mnie wodospady łez, bo tak emocjonalnie nie wzruszam się jak oglądam usg z lekarzem, a z moim najdroższym to będzie już rzeka radości i wzruszenia :-D
pozdrawiam Was więc z dużą dawką pozytywnych emocji i wrażeń
:baffled: aż się zmęczyłam tym szczęściem i muszę iść spać
~~~~~~~~
mysz1978 ja z tych, co w zabobony nie mogę wierzyć, bo są tak absurdalne, że przekraczają wszelkie granice logiki, więc artykuł mnie zdziwił, że ludzie mają takie rady i inni ich słuchają :szok:
poza tym trudno być zabobonną i absolwentką teologii w jednej osobie :confused: więc odpadam :tak:
 
reklama
Hej :-)

Ja w poniedziałek idę do gina. Ciekawe jakie mam wyniki :confused:. A w środę wybieram się na USG genetyczne (to z przeziernością karkową).

A tak poza tym, to czuję się już normalnie, tylko brzuszek mam spory :baffled:. W pracy chyba sie już wszyscy zorientują ;-)
 
Do góry