reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Matko i córko Was to zostawić na chwilę, to połowa forum ląduje na porodówce:szok: marzec się rozkręca to i dziewoje zaczęły się rozkręcać :-p koza świetna opowieść, ja też mam nadzieję, że mój instynkt macierzyński się coś bardziej rozbuja, bo jak na razie to jest średnio:baffled: mój M jest przerażony jak na małego mówie per mały koczkodan albo gadzina:laugh2:
Dziewczyny na porodówkach trzymam kciuki co by Wam szybko, sprawnie i bezboleśnie poszło :-D
 
reklama
Rany...a u mnie szykuje się jeszcze remont przed porodem. Od jakiegoś czasu grzejnik w łazience nam smołę wyrzuca, a jak wieje, to śmierdzi spalinami. Dziś cała ekipa facetów ze spółdzielni przyszła na rekonesans. Kominiarz stwierdził, że mamy źle ustawioną rurę odprowadzającą spaliny, a ona jest zabudowana, więc trzeba będzie zabudowanie wyburzyć i rurę obniżać. Do tego musimy zamontować nawiewniki w oknach, bo się potrujemy:szok::szok::szok::szok:
Ja już dawno mówiłam do M, że te spaliny mi się bardzo nie podobają i wolałam się nie myć, jak je czułam, ale wiadomo, że jak ludzie w wannach umierają, to ten gaz jest bezwonny.
Weź tu się człowieku nie przestrasz:szok::szok::szok:


o rany, nie zazdroszczę remontu w takim momencie, ale tutaj to mus i konieczność...taki gaz jest bardzo niebezpieczny:szok::szok::szok: a chyba lepiej teraz niż jak się dziecko urodzi...zwłaszcza, że i tak będzie sporo zamieszania przy dziecku, a jeszcze myśleć o gazie i remoncie to już w ogóle sajgon:wściekła/y:
 
No właśnie chcę to załatwić jak najszybciej. Problem w tym, że mój M kończy pracę o 17, a wtedy już kiepsko ze sklepami itp.
A jak mam zatrudniać koleją ekipę fachowców, taką jak nam remont robili, żeby znów coś spieprzyli, to ja dziękuję:angry::angry::angry:
 
Ja juz po obiadku, czekam na K az wroci z pracy. Az se zasnelam na godzine jak mlody spal.
Wogole to chciała isc na spacer u nas 4 stopnie na termometrze ale raz slonce a raz snieg...Jejciuuuu jak jak juz chce zeby była wiosnaa!!!!!!!:angry:
Ale mam ochote na czekolade!!!!!!! mmmmmmmmmmm milke z nadzieniem jogurtowym!! kurdeee......powiem K zeby kupil.




Dobry... kurcze nie radze sobie z tym nowym wygladem forum :baffled:
No dzisiaj hankok dał mi chwilke na napisanie wiec skonczyłam skrobac w temacie wspomnienia z porodówki.
Mag007 nie martw sie- jak tylko te rozpakowane sie ogarna to zaczna zagladac.Ja mam nadzieje ze juz bede mogla byc tu czesciej.

mcgosia nie martw sie- w trakcie porodu Twój chłopina bedzie tak przejety ze nie pomysli o papierosie. :-)

Z jednej strony wam zazdroszcze tego spokoju i "nudy" bo mnie w ciazy było dobrze ale z drugiej to nie chaciałabym jeszcze raz przechodzic przez pierwszy tydzien po porodzie heh "Lekka" dezorganizacja.

Ach czarnuszka nie martw wie tymi nogami. Ja myslalam ze nie bylam spuchnieta i te moje baleroniki zamiast nóg to dlatego zem przytyta. Ale z radoscia odkrylam podczas golenia ze znowu mam wciecia w kostkach i kolanach hehe :-D
Ide przewinac trutnia bo toto ciagle kupy wali i dupsko juz zaczerwienione :/ Cholera powiem Wam, że czuje sie czasami taka niedouczona bo czasami jedno wyklucza drugie i nie wiadomo jak obsługiwac tego małego smierdziucha.
- Kochana ja tez nie kumam tego forum, nie podoba mi sie i jest cięzej.

Kurcze ale w trakcie porodu nie było mi do smiechu hehe
- Wiem...i rozumiem w 100% !!!

Dronka dla mnie najczesciej Hankok albo farfocel ale Małż mówi żgutek- i nie pytajcie dlaczego bo sama nie mam pojecia
Eee dlaczego nie widze emotikonek do wstawienia? nie radzie sobie z tym nowym forum...
jak dajesz odpowiedź to klikasz dwa razy na odpowiedź albo jak jeden raz to na dole dajesz na zawansowana edycja

:-D:-D:-D:-D:-D:-D

koza, takie uroki karmienia piersią - ponoć dzieci karmione cycem częściej walą kupska niż te po sztucznym mleku:-D
powiadasz, że cyce bolą....ojojoj...ciekawe czy ja dam radę:dry:


kkarolaa nie mam pojęcia, może zdjęcie jest jednak za duże
- ale na cycu dzieci rzadziej maja kolki

gyno fentol....cos tam...nie mam pojęcia:-D
Gyno femidazol...mam w domu jak chcesz:-D wpadnij na kawe to Ci dam :)
 
ciekawe co tam u Izy???? mam nadzieje ze tym razem lekko jej pojdzie bo jzu sie wymeczyla wczensiej przeciez...

Ja skurczy w ogole jzu nie mam - nawet przepowiadajacych... Maly cos sie malo rusza ale staram sie nie panikowac.


Tez sie boje tego co to bedzie, jesli chodzi o mojego starszaka... Ma prawie 3 lata - znajomy mowi lze to dobra roznica wieku bo taki 3-latek jest jzu w stanei sporo zrozumiec (wiecej niz 2-latek teoretycznie) no ale co z tego ze zrozumie ze mama jzu nie jest tylko jego skoro i tak bedzie zazdrosny... A od wrzesnia przedszkole...

Zrobilam barszcz :-) Nie chce sie chwalic, ale sie udal :-D
Zapraszam ;-)
 
ja pierdooooooooooooooo........oh*jeć można z tą pogodą....jeszcze godzinę temu słońce było i tak wiosennie a teraz co? śnieg pada :angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry:
 
Widzę że dzisiaj hurtowe rozpakowywanie :szok:. W sumie sie nie dziwię - taka ładna data :-D
Blueberry a moze i Ty zrobisz synkowi prezent na urodzinki ;)
Fiolkowa z piecem nie ma zartow. Tlenek wegla jest bezwonny, ale jak smierdzi, to tez nic dobrego :/ Zrobcie to jak najszybciej!
Ciekawe jak tam Mirosia i Maborka. Dlugo sie nie odzywaja :(

A ja wlasnie dostalam maila z pytaniami do egzaminu i jestem lekko przerazona. Chyba musze wyryc wszystko na pamiec :/ Wiec zaraz zabieram sie za nauke, bo pozniej nie bedzie czasu... A mam nadzieje, ze 25 marca pojawie sie na uczelni.

A z tym instynktem to juz tak jest. Raz pojawia sie od razu, czasem trzeba poczekac pare dni, ale obydwie reakcje sa jak najbardziej normalne :)
 
Nasivin (ten najslabszy) to na katar a nie profilaktycznie raczej...

A tak w ogole to ja sobei nie przypominam zebym nawilzala Jasiowi nosek "na wszelki wypadek". Oczka moze mu pare rezy sa sola fizjologiczna przetarlam, ale o nosku nic nie pamietam... Potem sol byla potrzebna do inhalacji - to wiem :-)
 
reklama
a co do imienia Hania - moja chrześnica (moje oczko w głowie - jeszcze ;-)) ma tak na imię...ma dopiero 3 latka a bystrzacha z niej że hej... Ja tam mówię na nią Hania, Hańcia, Hanula, Hanulka, albo Hanka-Firanka-Skakanka...jak się z nią spotkam to wypróbuję Haniór i Hankok ---chociaż Hankok kojarzy mi się z filmem "Hancock" o alkoholiku co umiał latać :-D:-D:-D:-D
Haha a myslisz ze skad ze wział hankok? :-D

Kasaii współczuje... kurcze ciezka sprawa z takim maluchem zeby mu wytłumaczyc... ja tylko koty musialam poustawiac ale to chyba gorsze do ułozenia :-D. Ale mądre bestie sa- kazde tylko raz wskoczyło na łozeczko- pogoniłam i juz nie probuja :tak: chyba wiedza czym by sie to mogło skonczyc- ściera ;-)

o co chodzi z ta data? ja tam uwazam ze 4 marca jest całkiem całkiem zeby sie urodzic- sprawdziłam na sobie i nie narzekam :-):-)

Przewinełam trutnia (oczywiscie standardowo nie obyło sie bez obsikania wszystkiego) i zmykam poszukac na allegro łózeczka turytycznego...
 
Do góry