reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

pełnia w niedzielę?
to się nawet dobrze składa, bo i koniec miesiąca:-)

kobity w niedziele wieczorem możecie zacząć rodzic, w końcu po 24.00 będzie już marzec:-D:-D:-D

tak mi puchną stopy i ręce, ze dziwię się, że jeszcze nie mam na nich rozstępów:-D:-D:-D
Byle do niedzieli:-D Mi tez masakrycznie puchną.. wczoraj to palcami u stóp ruszyc nie mogłam:eek: Takie bambaryły... i bolace:eek:

A ja dalej walcze z tym swoim uczuleniem.. już nie mam siły.. masc nie pomaga. We wtorek ide do gina i niech coś radzi bo ja już się wykanczam:-(
 
reklama
pełnia w niedzielę?
to się nawet dobrze składa, bo i koniec miesiąca:-)

kobity w niedziele wieczorem możecie zacząć rodzic, w końcu po 24.00 będzie już marzec:-D:-D:-D

tak mi puchną stopy i ręce, ze dziwię się, że jeszcze nie mam na nich rozstępów:-D:-D:-D
...w takim razie jak któaś w niedziele wyląduje na porodówce to niech uda zacisnie i czeka do 24tej :-D:-D

ja to rozstępów też nie mam na stopach...no i na czole też nie ...jeszcze :-D:-D:-D

witam sie i ja :-)
mcgosia - wlasnie bylam ciekawa o ktorej Twoj przyszedl - moj przed polnoca, n oale to tak jak zapowiadal wiec nic nie mowilam. No i tylko kilka piw wypil a on duzy chlop z mocna glowa wiec nie bylo sladu po nim :-p Sama go namawialam zeby poszedl do kolegi (a to porzadny kolega jest :-D) bo potem to jzu szlaban na wyjscia. Juz mu zapowiedzialam ze jak bede w szpitalu to niech mu sie nie sni zadna impreza w domu bo co z Jasiem niby... :confused2: moglby isc do niani ale on choc jest z nia bardzo zwiazan yto nie spal u niej. Boje sie ze M wpadnie na idiotycnzy pomysl zeby go dac do swoich rodzicow a to w ogoel bylaby trauma dla dziecka... :eek:
Niech sobie zaprosi kolegow do knajpy jak jzu wroce ze szpitala - zostane z dziecmi a ten niech idzie w cholere - przynajmniej syfu w chacie nie bedzie :-p

mój jak wyszedł z domu o 21.20 po fajki...tak o 21.44 dostałam smsa o treści "Niunia wstrzymaj się chwile z kąpielą. za 30minut bede.ok?" no to mu odpisałam "ok"...bo trzymać pod kloszem nie będę, a i grzecznie zapytał... a wrócił 23.47... no to k*rwa skoro tak sobie pogrywa ....to niech poczeka na moje gierki :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
o ślubie może zapomnieć... a mądry jest...wie ze ja nigdzie nie wyjde bo nie mam tu znajomych to sam korzysta...chyba zbyt pewnie się czuje...

teraz wiem ze jestem zdana tylko na siebie ...i przez to boję się porodu:-(
 
...w takim razie jak któaś w niedziele wyląduje na porodówce to niech uda zacisnie i czeka do 24tej :-D:-D

ja to rozstępów też nie mam na stopach...no i na czole też nie ...jeszcze :-D:-D:-D



mój jak wyszedł z domu o 21.20 po fajki...tak o 21.44 dostałam smsa o treści "Niunia wstrzymaj się chwile z kąpielą. za 30minut bede.ok?" no to mu odpisałam "ok"...bo trzymać pod kloszem nie będę, a i grzecznie zapytał... a wrócił 23.47... no to k*rwa skoro tak sobie pogrywa ....to niech poczeka na moje gierki :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
o ślubie może zapomnieć... a mądry jest...wie ze ja nigdzie nie wyjde bo nie mam tu znajomych to sam korzysta...chyba zbyt pewnie się czuje...

teraz wiem ze jestem zdana tylko na siebie ...i przez to boję się porodu:-(
Słuchaj to jak ty dojdziesz do siebie to zostawisz go z mlekiem i powiesz że tylko na chwilkę wychodzisz po... chleb czy cokolwiek i wrócisz za 2 godziny. Dostanie nauczkę!!!!
 
e kord pewnie źle wklejasz ten kod, to musi być chyba z tego co pamiętam bbc kod i w całości wklejony, jak się urwie nawet jedną literke to obrazka nie ma
 
Dobre:tak::-D Tez bym tak zrobiła;-)
Dobrze, że mój to istny "Anioł":-)
No ja pierwszą córkę urodziłam w lipcu. W pażdzierniku po pierwszych zajęciach (studiowałam dziennie) z moją koleżankąwybrałam się na piwo. Zajęcia wcześniej sie skończyły więc pomyslałam, że jedno piwko zdążę wypić. Jednak na jednym sie nie skończyło:-D Ale mleko i butelki były w domu i M do mnie wkur.....ony dzwoni co się dzieje bo mała chce jeść. A ja już po 3 piwku rozbawiona mu mówię że przecież i tak wracam na uczelnię więc on musi się przyzyczaić że zajęcia kończą sie o nieprzewidzianej porze. Wiedziałamże przeciez poradzi sobie bo co musi. W końcu to tata a nie obcy chłop. I co jak wróciłam oboje pięknie spali a córa aż pachniała od mleczka i kąpieli. No i oczywiście na drugi dzień dostałam za swoje bo on rano ruszył na zajęcia (byliśmy na jednym roku) a ja z kacyckiem i bólem głowy musiałam zająć sie księżniczką:-D:-D:-D
 
Słuchaj to jak ty dojdziesz do siebie to zostawisz go z mlekiem i powiesz że tylko na chwilkę wychodzisz po... chleb czy cokolwiek i wrócisz za 2 godziny. Dostanie nauczkę!!!!

odciągnę mleko na tydzień...zamroże, pójde gdzieś na miasto...i wrócę schlana po kilku godzinach :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

z nim to w ogóle ...nawet jak razem wychodzimy gdzieś to nie mogę za dużo wypić bo ktoś musi nas do domu odprowadzić :confused2:
Jego matka ma w lipcu imieniny więc pewnie nie pojade bo on sie tam upije i jak wróce wtedy do domu z dzieckiem i jeszcze z tym jeleniem echhhhhhhhhhh
 
reklama
Cześć dziewczyny! U mnie nocka tez do tych najlepszych dziś nie należała. W sumie wstałam o piątej razem z mężem tak mnie już wszędzie łupało od tego leżenia. Ponarzekałam sobie do niego tak do 7 i znowu w poduchę hehe. A zapuchnięta jestem jak cholera: nogi stopy i ręce przechodzą już wszelkie moje wyobrażenie i jeszcze ten "piękny" różowo wręcz fioletowy kolor. No świnka pigi:wściekła/y:
Efaa powodzenia dziś. Trzymam kciuki.

Agus27 mi gin powiedział że w ostatnich miesiącach nawet do 300 gr może przybierać dzidzius tygodniowo. Ja jak sobie policzyłam od jednego usg do drugiego ile to było tygodnio to wyszło 220 gram.

Yra245 spokojnie z tą wagą. To jest wszystko szacunkowe, na pewno jest wsio ok, tym bardziej ze lekarz tak mówi. U mnie też wszystok OK jeśli chodzi o pomiary ale znowu dzieciaczek w drugą stronę: czyli będzie z tych dużych. To ja już chyba bym wolała jakąś zdrową kruszynkę. (U mnie w 37 tc i 2 dn. 3605 :szok:)

Kamikaa zazdroszczę tych +15 stopni. Już się nie mogę doczekać tego świeżego wiosennego powietrza. Ale będzie cudnie na spacerach:tak: ale się rozmarzyłam
 
Do góry