reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Czyli skórcze są podobne do bólu jak na okres oraz np. podczas biegunki? a ja myślałam, że jak skórcz łydki np :-):-):-)

hehe dobre z tym skurczem łydki ;-) ja akurat zawsze miałam bardzooooooo bolesne miesiączki. Żadna nospa mi nie pomagała, a nawet jeśli to na chwilkę. Skręcało mnie tak okropniście w pierwszych dniach że nawet do szkoły nie chodziłam. No i Pani ginekolog stwierdziła że te bóle które odczuwam to są skurcze macicy, i to są takie "mini porody" - tak się wyraziła. Sprawę rozwiązały tabletki antykoncepcyjne które pozbawiły mnie wszelkich bóli miesiączkowych, nawet po zaprzestaniu stosowania antykoncepcji :-)
 
reklama
a u mnie parcie na dwójkę jest często i właśnie nie podczas skurczu:eek:
jak mam skurcz to aż tak na dole kłuje dziwnie , często tak mam jak np. idę do sklepu i muszę zwolnic i sie aż złapać za brzuch:cool:


a BPD w 33tyg. miałam 8,30cm
 
renif_ w jakiej dzielnicy Londynu zamieszkujesz? ;)
no ciekawe jak ja zareaguje na ten gaz i w ogóle...

Wyprowadziliśmy się z Londynu na początku roku, mieszkamy 20 min. jazdy samochodem od Londynu na wschód. Gaz jest ok, zawsze to lepsze niz nic, będzie ok, głowa do góry;-)
MoniSkaBe tak, będą wywoływać SN, tutaj CC jest w ostateczności, z resztą ja nie chcę CC, chcę wrócić do domku jak najszybciej, czyli min. 6 godzin muszę być w szpitalu po porodzie.

Moniazuber, Zosia jest cudowna...jak ja czekam na naszą Księżniczkę:-)
 
A ja tam sie nie poznalam na skurczach porodowych, jakby mi wody nie odeszly to moze bym w domu jeszcze urodzila albo pojechala na 15 min przed koncem :tak:
Dzis mam skurcze caly dzien prawie zreszta... mam juz powoli dosc, len straszny z tej mojej Córki.
 
oki mamuśki ja ide do łóżeczka bo plecki mnie bolą cosik, do jutra spokojnej nocki :tak: co do skurczy to ja też nie umiem ich rozpoznać, czasmi coś strzyka mnie w podbrzuszu albo po jednej stronie tak jakby jajnik i twardnieje brzusio ale nie wiem czy to skurcz czy nie :zawstydzona/y:
 
widzę temat skurczów... faktycznie te porodowe to się nie da pomylić z niczym innym, oj boli aż się nie da dobrze kontaktować z otoczeniem :tak: mnie już na porodówce dokuczało to, że wydawało mi się, że chce mi się kupę... :sorry: ehh najlepiej cały poród przesiedziałabym na kibelku, a tam w szpitalu taki dyskomfort bo kibelek wspólny... :eek:

ale skurcze parte zaś to mnie zadziwiły, tego nie mogłam sobie wyobrazić... wogole, że ciało potrafi mieć taką siłę i to bez jakieś mojej pomocy, bo samo się to działo... szok :szok:
 
Wogole to wysprzątałam całe mieszkanie...2 pokoje + lazienke , bo kuchnie nie posiadam. Nameczylam sie troche, katar dalej, wogole to brak kataru, jedynie nos zatkany jakby korkiem...i wiecie co ja musze ten otrivin sobie psikac bo inaczej sie dusze. Na opakowaniu jest napisane ze 3-4 razy na dobe a ja psikam wiecej bo normalnie sie udusze taki zatkany ten nos. Myslicie ze cos sie stanie małemu?
oj Czarnuszka widze, ze ty też pociągająca... :laugh2: ja dziś w nocy o mało się nie udusiłam glutami w gadle, tak mi sie śniło, ze sie duszę i fatycznie -zbudził mnie brak możliwości wzięcia oddechu- jezu jak spanikowałam :szok:

kup sobie tą sól morską -ona jest obojętna i można psikać ile wlezie, a fajnie przetyka kinol :tak:

mi lekarka zapisała na gardło taki antybiotyk, bo cholera przez ten kaszel dzidzia pomyśli, że to regularne skurcze i jeszcze wyjdzie... :laugh2:
 
reklama
Witajcie brzuszki:-)

Wróciłam od gina, trochę się wysiedziałam, bo jakieś opóźnienie było.
Ale ktg w porządku, waga z usg ok 2,7 kg:-)
I tak fajnie widać, że już ciałka nabiera, a nie sama skóra i kości:-D
Żadnych wcześniejszych oznak porodu nie ma. Szyjka jeszcze długa i pozamykana, więc ja czekam na termin:tak:

No i lekarka powiedziała, że takie twardnienie od pępka w górę to normalne i bóle też. Macica się przygotowuje, podobno.

Obżarłam się na kolację jak nie wiem. A jak na złość jest mi niedobrze - czyżby mi mdłości powracały?:confused2:
 
Do góry