reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

reklama
u mnie z ruchami małej jest różnie. Nieraz się też martwię , że długo się nie odzywa ale potem nadrabia. Ale to nie tak jak piszą dziewczyny , ze prawie ciągle czują maleństwo. Też bym tak chciała- byłabym spokojniejsza.
Teraz to już powinnam chyba liczyć ruchy, spytam jutro gin.
Nieraz nie czuję ruchów jako kopniaków tylko jak się tam w środku wypina i rozpycha.:-)
Myślę, że to bardzo indywidalne jak odczuwamy ruchy. Chciałabym czuć ich więcej:-)

Mój gin każe liczyć ruchy od 30 tyg.
Ja w ogóle pierwsze ruchy poczułam poźno, na pewno po 20 tyg. Ale za to teraz własnie jest tak, ze czuję je prawie bez przerwy. Dziś w nocy nie mogłam spać, a Małe dało taki popis jakiego jeszcze nie czułam. A czułam już wiele.
Ale tez za to nigdy nie czułam kopniaczków. Zawsze było smyranie, rozpychanie
i wypychanie. Może to dla tego, ze Dzidziuś zawsze rósł szybciej niż mój brzuszek :-D
 
Witam po świętach:)
maborka bardzo współczuje straty synka, musisz być silna dla drugiego
Rozmawialiście o drugim dziecku, ja kiedyś byłam pewna że będzie tylko jedno, ale teraz myśle że może za 5 lat będzie drugie:)
 
Dziewczyny sorry że przenoszę wątek z innej strony ale jak to jest z tym ubezpieczeniem, wiem już że legitymację ubezpieczeniową muszę stemplować co miesiąc ( właściwie dzisiaj się dowiedziałam:-)) ale jak mam legitymację na stare nazwisko to czy muszą wyrobić nową w zakładzie pracy... może któraś się lepiej orientuje niż ja. Muszę wszystko pozałatwiać bo przecież ta legitka bedzie mi potrzebna do szpitala:szok:
 
Kamikaa - tutaj możesz sobie poczytać jak mój gin każe liczyć ruchy. Dostałam kartę i od 30 tyg. skrupilatnie odliczam i zaznaczam :tak:
Karta ruchów płodu :: MediWeb.pl

AniaSkrzat - jak masz na stare nazwisko to już raczej nie zdążysz wyrobić w tym roku, a po nowym Ci nie wyrobią. Teraz karta nie będzie konieczna do okazania, wystarczą druki RMUA.
 
AniaSkrzat1 ja jak zmienilam nazwisko to mi babka w kadrach skreslila stare w legitymacji, napisala nowe - recznie, podpisala sie pod tym i pieczatke przybila i tyle, taka legitymacje mialam przy pierwszym porodzie i teraz tez taka zawsze z soba nosze i nikt nigdy tego nie zakwestionowal

Ja to ruchow nie licze generalnie z jakims tabelkami bo mnie wkurzaja :sorry2:ale uwazam na nie bardzo, Mala rusza sie czesto a ja moze przez to ze jestem szczupla to czuje te ruchy bardzo intensywnie. Narazie nie mialam powodow do niepokoju.
Ja juz Wam kiedys pisalam o takiej dziewczynie z forum na ktorym pisalam w ciazy z Bartoszem, ona nie czula ruchow ale sobie tlumaczyla ze dziecko jest juz duze i nie ma miejsca, zreszta tak jej mowily kolezanki a okazalo sie ze dziecko zmarlo. To byl 39 tc.
Ruchy sie powinno czuc, nawet w bardzo zaawansowanej ciazy, moga byc inne, ale powinny byc wyczuwalne. Jakby dziecko sie nie ruszalo dlugo to warto cos zjesc slodkiego najlepiej i sie polozyc na plecach, poruszac brzuchem troche, jak dalej sie nie rusza albo jakos tak slabo to do szpitala. Lepiej sprawdzic.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Jestem, zyje, ale padam na pysk po dzisiejszej wycieczce :shocked2:
Szalenstwo, ludzi w piz** wszedzie!!!! Chcielismy pozwiedzac pare miejsc, kolejki masakryczne, czekania godzinami :baffled:
Nachodzilam sie jak glupia, troche mi brzuch twardnial i mialam wrazenie, ze jakies skurczyki lapia (bo ja nie mam bladego pojecia jak wygladaja skurcze :szok: wiec tylko przypuszczam) , ale Niuniek sie caly czas wiercil, pozniej odpoczelam i przeszlo. Jedyne co to bola mnie kosci miednicy.
Kupilismy Malemu super spiochy Arsenalu i taki komplet koszulka+spodenki :-D Nie moglismy sie oprzec :-D

Ionka daj znac czy sa u nas takie wkladki.
Kolejna wizyte w szpitalu mam 26 stycznia, a do GP ide po Nowym Roku wiec zapytam o badania.
Straszna tragedia spotkala Twojego znajomego :-( Nawet nie potrafie sobie wyobrazic co biedni rodzice musza teraz czuc.
Kamika historia z pepowina tez mrozi krew w zylach :-(
Ja mam nadzieje, ze wiecej smutnych newsow na tym forum nie bedzie!

My z M chcielibysmy miec dwojke dzieciaczkow i najlepiej jedno po drugim. Razem sie wychowaja, duzej roznicy wieku nie bedzie, damy rade ;-) No i bedziemy planowac coreczke nastepnym razem ;-) A pozniej moze za pare latek, coby sie odmlodzic troszku :-D;-)
Filmy o porodach juz mnie chyba malo co ruszaja, z youtube znam wszystkie na pamiec :-D Nawet jest jeden, gdzie kobieta rodzi w domu, a poniej je kawalek swojego lozyska :szok::szok::szok::no::no::no: Fuuuuuuuuuuuuujjjjj!
Wiem co mnie czeka, wiedzialam przed ciaza, bo juz je ogladalam i boje sie jak jasna cholera :baffled: Ale od zarania dziejow kobiety rodzily i dawaly rade, wiec musimy przez to przejsc i my! Zawsze chcialam miec cesarke, a teraz wole urodzic silami natury. Choc boje sie nacinania, parcia i generalnie wszystkiego zwiazanego z porodem :shocked2: W Irlandii nie robia lewatywy, planuje zakupic sobie z Polski i zrobic przed, zeby czuc sie "komfortowo".
Zauwazylam tez, ze duzo dziewczyn mowi, ze odchodza im wody w nocy najczesciej. Ja tam przed porodem nigdzie nie zamierzam latac.
A godzina zero zbliza sie wielkimi krokami :-D

Cos jeszcze mialam napisac, ale zapomnialam :blink:
 
Do góry