Ale ta twoja ciąża szybko zleciała... oczywiście nam na BB;-)[/QUOTE]
Beti- zleciała, ale teraz się cholernie ciągnie, a mnie czort już bierze bo czuje się jak wieloryb i nie mam się już w co ubierać
A jakby było mało trzasł mi zamek w sukience wczoraj
grubas i tyle, chciałabym się już rozdwoić
Co do mleka to zrobiłam Nelce ostatnio kakao ale jej nie podeszło (a moze inna butelka?), ale jogurty czy serki homo wcina już od bardzo dawna i nic jej nie jest.
My dalej jesteśmy na butelkach, tzn. rano mleczk, na dobranoc kaszka a w ciągu dnia soczki/herbatki też butelka lub kubeczek z Nuk'a ale on też z dziubkiem coś jak smoczek. Ale jak widzi że pije ze szklanki to zaraz jest "dać!" i radzi sobie super
Mamma - udanego wyjazdu i samego słoneczka!
Giza - zdrwka dla Przemka!
Stefanna - i jak miszkanko sprzedane?
Kasik - oj ale się Wam porobiło:-( Pogudźcie się z mężulem, bo i tak jest poza tym dość problemów:-( A te babki w szpitalusą po prostu nieludzkie
jak tak można zostawić chorego samemu sobie?
Spóźnione
100 lat dla Arusia :***
Mrowa - szkoda że wyjazd nie wypalił, no ale to co się teraz dzieje z pogodą to lepiej nie ryzykować
Skaba - oczywiście że będziemy trzymac kciuki&&&&&, zdradzisz jutro co to za sprawa?
Doris- chciałam sieprzypomnieć (wiesz w akiej sprawie) b nie dostałam maila ani PW:-(
A moja córcia sie od wczoraj zrobiła papużką - powtarza po mnie aż sama jestem w szoku, powiedziałam (nie pamiętam konkretnie o co chodziło)
serce a ona "sie cie"
po chwili w TV był jakiś teletrurniej i wymieniali zwierzęta i facet
ryś, Nela bawiła się odwrócona od TV i nagle "jyś", dziś mówię nie idź bo jest
mokro - a ona "moto" - normalnie od wczoraj jakby nie to dziecko
:-) nauczyła się też "ciocia", "sio" "ić" (idź)
Dziś podeszła do łóżeczka Filipa, wsadziła łapcię między szczebelki na materacyk i "dzidzi"
mądrala mała
moja mała dorosła córcia
:-)