reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe prawilne kreski 🌷☀️

To wy ciagniecie temat, a skonczyl się wraz z testem porannym. Jeszcze wynik progu na wieczór i będę miec odp. Wykres moze służyć do pomocy owszem, ale moj nie jest taki typowo plaski, jak w poprzednim cyklu bezowulacyjnym i stąd moje uzasadnione wątpliwości. I w poprzednim cyklu, zaden lh mi nie wyszedl. Więc wyluzujcie juz na resztę dnia.
ciągnę temat, bo zaraz będziesz robić to samo i udawać, że jest super
 
reklama
Przepraszam bardzo, ale poczułam się wywołana do tablicy.
Tak mialam fejkowa kreskę. Poszlam na bete - ciazy brak. Ale - bylam ok 10dpo potwierdzonej monitoringiem. I nie dorabiam to tego teorii na ciążę której pragnę przeogromnie.
I rozumiem heheszki, żarty i gadanie o pierdolach, ale szanujmy się. Każdy ma prawo powiedzieć czy coś mu się tu podoba czy nie. Taka rola publicznego forum.
Dlatego dyskutujemy. Ja zadnej teorii nie dorabiam, powiedziałam, wczoraj kreski byly, dzis negatywny. I koniec historii
 
W dupie mam twoje źle osikane testy. Dla mnie jest głupota nie przyjąć ze test może dać fejkowa kreskę tylko głosić na wątku teorie o teście ciążowym wykazującym LH, zachęcając dziewczyny do potwierdzenia tej teorii. To jest dla mnie głupota. Szkodliwa.
To akurat nie moja teoria, wrzucilam screen dziewczyny z ovufriend jako ciekawostkę i pomyslalam, ze moze u mnie doszlo do takiej sytuacji- ze test hcg wybrawil się pod wplywem wysokiego lh, nic o ciąży w tym przypadku nie bylo.🤷‍♀️
 
Ale tu emocje od rana 🤯
Mam pytanie do dziewczyn, które poroniły. Pewnie zginie w ogniu dyskusji, ale spróbuję;)
Czy po poronieniu zauważyłyście zmiany w kolejnych cyklach? Do tej pory, przeszło 20 lat, miałam bardzo fajne, prawie bezbolesne cykle. Brzuch bolał mnie tylko w 1 dniu okresu i w czasie okoloowulacyjnym jajniki bolały mnie 2-3 dni. Od czasu poronienia cykl nie zmienił się pod względem długości, nadal trwa około 30 dni, miesiączka około 5-6 jak wcześniej, ale od momentu owulacji do okresu prawie cały czas boli mnie jajnik. Tak jakby organizm mocniej odczuwal przemieszczanie się pęcherzyka Graffa a później ciałka żółtego. Cykle są prawidłowe, 2 miesiące z rzędu miałam monitoring, owulacja potwierdzona i zbadany progesteron 7dpo, jest ok, pęcherzyki pękają. Ale te pobolewajace jajniki są irytujące. Czy któraś z Was miała podobnie i cykl wrócił do normy z przed poronienia?
Co prawda przed poronieniem nie zwracałam tak bardzo uwagi na obajwy, ale po poronieniu nie odczułam różnicy. Dopiero po zakończeniu stymulacji zaczeły mnie boleć jajniki długo po owu. Lekarz mówil, że to zupełnie nic nie znaczy i tak się zdarza, że boli 🤷‍♀️
 
Zacytuj wyzwiska. Akurat pisanie osobie nawzajem jest z obu stron.
Od 17.03 nijak 4 d po mi nie wychodzi. Podszkol matematyke. Poza tym pożyj troche życiem swoim czy rodziny a nie moim. Strasznie chcesz tu blysnać, nawet nie jesteś zapisana na testowanie. To jakim prawem decydujesz co moge tu wkleić a co nie ?

Powinnam Cię zapamiętać za Twój sarkazm, brak ogłady i empatii. Wrzucę, co zechcę i kiedy zechcę. Obrażasz nie tylko mnie ale też dziewczyny, ktore napisały, że widzą. Może teraz wszystkie bedziemy robić bety, zanim test wrzucimy, bo moze się okazać falszywa a my wariatkami ?
I koniec dyskusji w tym przyznaję Ci racje. Nie ma o czym nawet.
Proszę
 
reklama
Do góry