reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe prawilne kreski 🌷☀️

Dziewczyny, chciałam Was bardzo przeprosić, że było mnie mniej, ale wczoraj byłam na becie, bo miałam jakieś chujocienie. Wyniki dostałam dopiero dziś po 7:00. Beta pozytywna, ale tak wiecie - ledwo, ledwo 😝 Oczywiście ciąża jest, ale wiecie, że u mnie to nic nie oznacza 😉 Czekam na poniedziałek, żeby zrobić przyrost (wtedy zobaczymy czy beta wzrostowa czy spadkowa) i potem długie czekanie na rozwój wydarzeń ♥️
bardzo mocno trzymam kciuki by wszystko szło idealnie 🤞❤️
 
reklama
Teraz brałam 2x1 od 2 do 6 dc.
Od nowego cyklu mam brać 2x1 od 2 do 6 dc i 2x2 od 7 do 9dc.
I zaczynałaś od takiej dawki czy od mniejszej?
A ja się bałam co to się stanie teraz jak biorę 2x1 :d
W ogóle bardzo ciekawe, że cała stymulacja potrwa od 2 do 9dc. Ech że też nie trafiłam jeszcze na lekarza który ma takie mniej "standardowe" podejście do stymulacji. Zaraz mi minie 6 cykli stymulowanych i już nie zdążę spróbować różnych kombinacji... (Teraz czwarty cykl).
Zła jestem też na poprzednią gin że mi zleciła stymulację mimo że miałam robić przerwę od starań. Tzn to był mój pomysł, ale mogła to wybić z głowy. A tak to jeden cykl z tych 6 przepadł.
A pomysł był dlatego, że zleciła zrobić biopsję endometrium, przy czym mówi że to trzeba w drugiej połowie cyklu a przy moich cyklach to nie wiadomo kiedy jest połowa. Ja na to "może zróbmy stymulację i przyspieszmy cykl?". A ta że w sumie można tak zrobić, dała receptę i po poronieniu kazała od razu stymulować. Potem poszlam w 7dc do mojej obecnej gin i nie dość że powiedziała że po poronieniu się nie powinno od razu robić stymulacji, trzeba dać organizmowi dojść do siebie, to też mówiła że na tym etapie biopsja nie jest jeszcze niezbędna. Później i immunolog i gin z kliniki mówili że biopsja raczej po trzecim biochemie, teraz jeszcze nie trzeba, biorąc pod uwagę że mam już dziecko.
 
I zaczynałaś od takiej dawki czy od mniejszej?
A ja się bałam co to się stanie teraz jak biorę 2x1 :d
W ogóle bardzo ciekawe, że cała stymulacja potrwa od 2 do 9dc. Ech że też nie trafiłam jeszcze na lekarza który ma takie mniej "standardowe" podejście do stymulacji. Zaraz mi minie 6 cykli stymulowanych i już nie zdążę spróbować różnych kombinacji... (Teraz czwarty cykl).
Zła jestem też na poprzednią gin że mi zleciła stymulację mimo że miałam robić przerwę od starań. Tzn to był mój pomysł, ale mogła to wybić z głowy. A tak to jeden cykl z tych 6 przepadł.
A pomysł był dlatego, że zleciła zrobić biopsję endometrium, przy czym mówi że to trzeba w drugiej połowie cyklu a przy moich cyklach to nie wiadomo kiedy jest połowa. Ja na to "może zróbmy stymulację i przyspieszmy cykl?". A ta że w sumie można tak zrobić, dała receptę i po poronieniu kazała od razu stymulować. Potem poszlam w 7dc do mojej obecnej gin i nie dość że powiedziała że po poronieniu się nie powinno od razu robić stymulacji, trzeba dać organizmowi dojść do siebie, to też mówiła że na tym etapie biopsja nie jest jeszcze niezbędna. Później i immunolog i gin z kliniki mówili że biopsja raczej po trzecim biochemie, teraz jeszcze nie trzeba, biorąc pod uwagę że mam już dziecko.
A co po szóstej stymulacji jeśli nie będzie ciąży, jaki jest plan?
 
I zaczynałaś od takiej dawki czy od mniejszej?
A ja się bałam co to się stanie teraz jak biorę 2x1 :d
W ogóle bardzo ciekawe, że cała stymulacja potrwa od 2 do 9dc. Ech że też nie trafiłam jeszcze na lekarza który ma takie mniej "standardowe" podejście do stymulacji. Zaraz mi minie 6 cykli stymulowanych i już nie zdążę spróbować różnych kombinacji... (Teraz czwarty cykl).
Zła jestem też na poprzednią gin że mi zleciła stymulację mimo że miałam robić przerwę od starań. Tzn to był mój pomysł, ale mogła to wybić z głowy. A tak to jeden cykl z tych 6 przepadł.
A pomysł był dlatego, że zleciła zrobić biopsję endometrium, przy czym mówi że to trzeba w drugiej połowie cyklu a przy moich cyklach to nie wiadomo kiedy jest połowa. Ja na to "może zróbmy stymulację i przyspieszmy cykl?". A ta że w sumie można tak zrobić, dała receptę i po poronieniu kazała od razu stymulować. Potem poszlam w 7dc do mojej obecnej gin i nie dość że powiedziała że po poronieniu się nie powinno od razu robić stymulacji, trzeba dać organizmowi dojść do siebie, to też mówiła że na tym etapie biopsja nie jest jeszcze niezbędna. Później i immunolog i gin z kliniki mówili że biopsja raczej po trzecim biochemie, teraz jeszcze nie trzeba, biorąc pod uwagę że mam już dziecko.
Zaczynałam od dawki 2x1 od 2 do 6dc. W pierwszym cyklu na tej dawce miałam jeden ładny pęcherzyk. Więc w drugim cyklu gin zaleciła zostanie przy tej dawce i były dwa pęcherzyki dominujące. W trzecim cyklu też zostałyśmy jeszcze przy tej dawce i na ostatnim monitoringu były dwa pęcherzyki w jednym jajniku i jeden mniejszy w drugim. Ale szybkość wzrostu pęcherzyków nie była dla gin satysfakcjonująca, poza tym ona chciałaby, żeby były trzy pęcherzyki dominujące w każdym cyklu, więc od czwartego cyklu zwiększamy dawkę.
A Ty do kliniki chodzisz?
 
reklama
Do góry