reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe prawilne kreski 🌷☀️

reklama
Skoro bylo to zabezpieczenie przed ciążą to wiadomo jak.

No i pytanie co dalej - autorka weźmie anty przez 15 dni, dostanie okres z odstawienia w ciągu max. 5 dni (według lekarza, gorzej jak nie dostanie), następnie zacznie przyjmować leki na stymulację cyklu które mogą spowodować również ciąże wieloracze - ale powiedzmy że okej, również tu pójdzie wszystko zgodnie z planem i urośnie tylko jeden pęcherzyk, który pęknie w ciągu tego 1 tygodnia kiedy mąż/partner będzie w domu i co jeżeli w te ciąże nie zajdzie? W końcu ma na to 30% szans, ile jest tu dziewczyn które uprawiają regularny seks w owulację , mają inseminację czy in vitro i w ciąże nie zachodzą bo po prostu to było to 70%. Następny cykl - następne 15 dni anty i stymulacja, co po 6 miesiącach jak tylko tyle powinno się stymulację owulacji prowadzić?
 
A jakie probiotyki polecasz? Stosujesz na stałe?
W sumie stosuje kilka zamiennie więc nie mogę nic polecić konkretnego. Miałam kilka na receptę np gynoflor ale też i takie bez recepty czasami np invag. Stosuje po 2-3 tygodnie i później przerwa 2 tygodnie bo nie można ciągle. Czasem biorę co 2 dni a nie codziennie. Kończę kilka dni przed okresem i cały okres nie biorę a że mam długie to gdzieś 11-12 dc zaczynam od nowa.
 
Ps. Już na samym początku mówiłyśmy Ci, że Twoja ciąża wygląda jak CP to też mówiłaś, że g*wno wiemy i przecież nie będziesz się kłócić z lekarzem 🤡
Tak nie bylo. W 5 tyg będąc na wizycie lekarz nie dostzegał w macicy ciąży. Kazał zrobic betę i wyznaczył wizytę po 5 dniach chyba z wynikiem. Gdy beta byla na tyle wysoka i powinien widziec a nie zobaczyl dalej nic i opisal, ze endometrium niejednorodne i w lewym jajniku cos jest wyslal mnie do szpitala. Odeslali mnie stamtąd z tym opisem i zarządali wizyty najpierw u ich lekarza w przychodni. Gdy dostalam krwawienia odrazu pojecjalam do szpitala ponownie i bylo co bylo. Milion razy opisama historia. Nie przypominam sobie, zebym którejś napisala ze gowno wie. Za to mi napisano, że sciemniam i pewnoe z ciążą wszystko ok. Na pewno mialam nadzieje do ostatniej chwili i czekalam co mi powie lekarz na podstawie usg i badań. Do szpitala nie przyjmują na podstawie wlasnych domysłów niestety.
 
No i pytanie co dalej - autorka weźmie anty przez 15 dni, dostanie okres z odstawienia w ciągu max. 5 dni (według lekarza, gorzej jak nie dostanie), następnie zacznie przyjmować leki na stymulację cyklu które mogą spowodować również ciąże wieloracze - ale powiedzmy że okej, również tu pójdzie wszystko zgodnie z planem i urośnie tylko jeden pęcherzyk, który pęknie w ciągu tego 1 tygodnia kiedy mąż/partner będzie w domu i co jeżeli w te ciąże nie zajdzie? W końcu ma na to 30% szans, ile jest tu dziewczyn które uprawiają regularny seks w owulację , mają inseminację czy in vitro i w ciąże nie zachodzą bo po prostu to było to 70%. Następny cykl - następne 15 dni anty i stymulacja, co po 6 miesiącach jak tylko tyle powinno się stymulację owulacji prowadzić?
Koleżanka chyba ma wziąć całe opakowanie. Tak w każdym razie wywnioskowałam z tego, że ma brać chyba od 9 do 28 dc (???) Więc to byłoby 21 tabletek czyli opakowanie.
 
Ps. Już na samym początku mówiłyśmy Ci, że Twoja ciąża wygląda jak CP to też mówiłaś, że g*wno wiemy i przecież nie będziesz się kłócić z lekarzem 🤡
I jeszcze jedno. Ja tylko przedstawiam swoje stanowisko w aktualnym temacie to zaraz jest atak w moją stronę i wyciąganie "traumatycznego" doświadczenia jako dowód - tylko czego? Byłam pod opieką lekarza i czekałam na badanie i diagnozę. Nie rozpatruje tego wydarzenia w kategorii, czy mozna było zrobic cos szybciej czy lepiej, gdyby to był inny lekarz. Nie placzę za jajnikiem i jajowodem, bo uwazam, ze były "zepsute" i zawiodły i bez nich da się zyć bo mam już dzieci. I tyle
 
reklama
Jak już zaczęłaś brać to zrób tak jak lekarz powiedział.
W nastepnym miesiącu poszłabym na monitoring, testy owy i temperatura. I w miarę możliwości wybrała się do męża jeżeli macie taka możliwość.
Dokładnie. I niech ten sam lekarz na tym monitoringu zbada i ewentualnie oceni konsekwencje swojego eksperymentu. Bo może akurat będzie piękna owulacja (czego Tobie życzę), a może niestety nie.
 
Do góry