reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2024

reklama
A powiedzcie mi doświadczone mamy, czy jak bobas ma takie 3 miesiące to jest szansa na wyjście na siłownię na trening, na basen itp? Taki maluch zostanie z tatą? Dotychczas miałam bardzo aktywny tryb życia, 3 treningi na siłowni, 1 basen plus joga. Chciałabym wrócić do trybu sportowego po połogu, chociaż 2 razy w tygodniu odbyć jakiś trening, ale zastanawiam się czy to realne na początku, takie 2 h godzinki urywki gdy mąż może zostać z maluchem.
Zależy czy będziesz karmić tylko piersią czy z butelki. Jak sama piersią, to może być trudniej, bo nie wiadomo kiedy dziecko zgłodnieje, a wtedy tata nie pomoże. Ja karmiłam tylko piersią, na butelke moje dziecko nie chciało patrzeć, więc przez pierwsze miesiące bez dziecka mogłam iść na chwilę po karmieniu na zakupy czy spacer, ale na dłuższe wyjscie w moim przypadku nie dało rady.
 
To zależy od waszego układu. Ja miałam dobrze bo mąż bez problemu zostawał nawet na ciut dłużej. Tak do 4h bo mniej więcej co tyle piła mleko (cycek) ale chodziłam sobie na zakupy, rolki. Jak córka miała 8 miesięcy wróciłam normalnie do pracy na cały pełny etat
A powiedzcie mi doświadczone mamy, czy jak bobas ma takie 3 miesiące to jest szansa na wyjście na siłownię na trening, na basen itp? Taki maluch zostanie z tatą? Dotychczas miałam bardzo aktywny tryb życia, 3 treningi na siłowni, 1 basen plus joga. Chciałabym wrócić do trybu sportowego po połogu, chociaż 2 razy w tygodniu odbyć jakiś trening, ale zastanawiam się czy to realne na początku, takie 2 h godzinki urywki gdy mąż może zostać z maluchem.
 
Ja mam przeczucie, że chłopak. I to nie jest kwestia chcę czy nie chcę, tylko czuję, że chłopak. Zdziwię się jeśli powiedzą inaczej 🤣
Hehe. Ja w pierwszej ciąży nastawiłam się na chłopca, wyobrażałam sobie kącik dziecięcy w kolorach niebieskich, zielonych. Jak oglądałam rzeczy dla niemowlaka to tylko takie dla chłopca. Byłam pewna . A tu córka 😀 teraz myślę, że chłopak także na pewno będzie dziewczynka 😅
Chociaż czuje się inaczej niż z córką, z nią czułam się dobrze, nic mi nie dolegało, nie miałam nawet mdłości.
 
Ooo też myślałam,żeby zrobić sobie niespodziankę 🤭🙈 to by było śmieszne... Nie wiem w sumie czy bym sama wytrzymała no i czy bym na tym USG sama nie zobaczyła sobie płci. Umiem akurat czytać USG, więc musiałabym nie patrzeć jak robi...czego bym nie mogla bo zawsze kontroluje czy wszystko mi dobrze zobaczyła 🙈
A powiem Wam,że w pierwszej ciąży wiedziałam,że będzie córka. Wiedziałam to jeszcze przed ciążą i nawet zanim byłam w ciąży pomalowaliśmy pokoik na różowo 🤣 na 1 prenatalnych wyszło,że dziewucha i tak została Zochula :) a teraz nie wiem nic. Nie mam żadnego przeczucia co mnie martwi... Córka mówi,że w brzuchu mieszka braciszek.. więc kto wie :)
Córkę od razu na pierwszym prenatalnym dr wypatrzyła. Z kąta kręgosłupa, nie genitaliach, mowi że w 95%przypadkach się nie myli. Syna przy pierwszych prenatalnych inna dr obstawiała że jest dziewczynką(to dlatego mąż się nastawił i teraz chce dziewczynkę), po miesiącu że chłopak i na II prenatalnych tylko to potwierdziliśmy.
Trochę mnie kusi żeby mieć niespodziankę przy porodzie. Nie mamy w życiu dużo okazji do niespodzianek :)
 
reklama
Pytanie dot. karmienia- tylko prośba bez hejtów :)

Czy któraś z Was świadomie zdecydowała się na karmienie mm? Sporo godzin upłynęło nad moimi rozterkami, ale wiem, że psychicznie nie dźwignę (ogromny problem sensoryczny w tym rejonie- po prostu ból od zawsze). Czy po porodzie dostaje się leki na zatrzymanie laktacji?

I tak, wiem, że mleko mamy jest o niebo zdrowsze ;) Sama jestem dzieckiem od urodzenia na mm (brak pokarmu) i mam wszystkie kończyny, słuszny wzrost i w dodatku sprawny mózg, wiec zaryzykuje brakiem depresji :)
 
Do góry