Alabama89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Październik 2021
- Postów
- 12 142
O to stresujemy się razem na która masz?Gratulacje! Ja jutro wizyta i coraz większy stres .. i luteinę też biorę
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
O to stresujemy się razem na która masz?Gratulacje! Ja jutro wizyta i coraz większy stres .. i luteinę też biorę
O tak w tamtych czasach rzadkością było usg. Moja mama też nie miała ani przy mnie ani przy starszej siostrze usg. Też do końca myśleli, że będę chłopcem a tu zonk na porodówceI jeszcze jedna historia bo czekam na koniec pracy aż deszcz przestanie lać : moja mama nie miala w ciąży żadnego usg. Ba! Bez usg, nie wiedząc czy wszystko idzie w dobrym kierunku, wzięła w 3cim miesiącu ślub. Dla mnie to absurd. W tamtym czasie babcia(pielęgniarka) nalegała żeby nie robić usg bo może szkodzić a tata(lekarz) nie widział sensu, spoko, oświadczył się i wziął błyskawiczny ślub na słowo honoru Do ostatniej chwili miałam być Karolem, wróżenie z brzucha tak twierdziło
Cześć, witamy! :-)Witam Was serdecznie! Przeczytałam ostatnie 50 stron i nieśmiało dołączam 33 lata, wg aplikacji termin na 25 marca, jeszcze czekam na wizytę, w domu niespełna 3-latek. Plan na tą ciążę: donosic do bezpiecznego terminu
Moja mama była po poronieniach i ze mną w ciąży była pod kontrolą i miała kilkukrotnie robione USG Były to lata 80-te, więc dostęp do sprzętu był bardzo trudny, ale lekarze w CZMP w Łodzi ją mądrze kierowali. Co ciekawe, pomimo USG, do końca nie wiedziała, że będzie mieć córkę, bo zawsze odwracałam się do aparatury plecami Taki wstydzioszekO tak w tamtych czasach rzadkością było usg. Moja mama też nie miała ani przy mnie ani przy starszej siostrze usg. Też do końca myśleli, że będę chłopcem a tu zonk na porodówce
Chlorelle można brać w ciąży ma duży zestaw witamin w sobie m.in kwas foliowy ja biorę ją z mężem od roku i powiem szczerze, że po pół roku jej brania mąż powtórzył badanie nasienia i jakosc nasienia bardzo się poprawiła. Jak nie brał dwa razy poroniłam.Dziewczyny a czy znacie może jęczmień i chlorelle bo do tej pory to piłam a zastanawiam się czy w ciąży nadal można
TaakOj to idą łeb w łeb
Albo po prostu chciałaś pozostać incognitoMoja mama była po poronieniach i ze mną w ciąży była pod kontrolą i miała kilkukrotnie robione USG Były to lata 80-te, więc dostęp do sprzętu był bardzo trudny, ale lekarze w CZMP w Łodzi ją mądrze kierowali. Co ciekawe, pomimo USG, do końca nie wiedziała, że będzie mieć córkę, bo zawsze odwracałam się do aparatury plecami Taki wstydzioszek
Powodzenia jutroGratulacje! Ja jutro wizyta i coraz większy stres .. i luteinę też biorę
Piękne imięJa właśnie czułam, że dziewczynka w pierwszej, a teraz nic pewnie podświadomie chciałam córkę
Ja mam Marianne
O też właśnie zamawiam mamadha premium+ słyszałam dobre opinie. W poprzedniej brałam prenatal duoJa pueria uno na ten moment, ale zamówiłam teraz MAMADHA premium+, tylko to co zalecane jest przy suplementacji w ciąży. Chyba, że masz niedobory, albo faktycznie problem z jedzeniem. U mnie zawsze ok więc to stanowczo starczy
WitamyHej dziewczyny. Ja robiłam test w poniedziałek i były dwie kreski. U lekarza byłam dzisiaj . Oszacowała ciążę na 4tydz 6dzien. Termin na 22 marca. Pytałam ją czy jeszcze jakieś niespodzianki czy tylko jedno małe, zaśmiała się i powiedziała że jedno ale to zawsze wszystko możliwe bo to wczesna ciąża i kto wie ile tych dzidziusiow się jeszcze rozwinie. Potem na spokojnie patrzyłam na zdjęcia z USG i wygląda mi to dziwnie jakbym widziała więcej pęcherzyków . W porównaniu do mojej pierwszej ciąży z przed dwóch lat na zdjęciach z tego okresu jest wyraźnie jeden pęcherzyk . Spróbuję załączyć zjecie. Może miała któraś z was tak i później się okazaywalo że bliźniaki albo się wchłonął zarodek
Tak choć to nie łatwe, bo mała w nocy szuka tej piersi i chce, aż przykro ale co zrobić, ona już jest duża poradzi sobie, tylko ją musze jakoś przyzwyczaić, na szczęście pije też z butelkiO widzicie nie miałam pojęcia o tym słuchaniu serduszka a czytałam ten artykuł, ale to było ze 4 lata temu
Co do karmienia No tak jak coś ma się stać to pewnie trzeba się pożegnać
O ja to samo, najlepsze, że nie mam kotów więc to była dla mnie niemała niespodzianka jak zobaczyłam wyniki i tak sobie próbowałam skojarzyć gdzie się tym cholerstwem mogłam zarazićJak tylko igg wysokie to się nie martw. Ja mam toksoplazmozę igg wywalone w kosmos i awidnosc 98% fakt,że igm ujemne. Wyszło,że przechorowalam i mam dużo odporność na to. Z resztą ja codziennie mam kontakt z kotami, mięsem i innymi takimi gdzie można syfa złapać ehh
No bez jaj, co za konował. Człowiek czeka i się stresuję a dziad dziadygowaty nie zrobi USG jemu się chyba nudzi skoro ściąga Cie tam co tydzień w sumie bez celuMelduje się po wizycie na której nie miałam USG… powiedział, że dopiero za tydzień zrobimy. Zmarnowałam ponad 2h żeby facet mógł sobie wpisać wyniki do komputera, brak słów.
Myślałam, czy nie zapisać się na jakieś prywatnie szybkie usg, ale w sumie chyba nie ma to sensu, skoro minął tydzień od ostatniego. w każdym razie jestem zła, że zmarnowałam tylko czas
Spokojnie, jeśli nie masz l4 leżącego to normalnie możesz wychodzić ja w poprzedniej ciąży codziennie gdzieś z dupą goniłam, nawet w odwiedziny do miejsca w którym pracowałamJestem od wczoraj na l4, z powodu wymiotów. Jak traktujecie l4 , dziś Np wyszłam do apteki owszem mógł jechać mąż ale już musiałam się przewietrzyć . Co myślicie o spacerach czy wyjście przed blok na podwórko . Wszędzie trąbią o kontrolach . Ja co prawda pracowałam na pół etatu w godzinach 17-rano ale przecież oni mogą przyjść w każdej chwili :/ takie mam rozkminy chociaż nigdy takiej kontroli nie miałam
Witamy rośnij zdrowo i spokojnieWitam Was serdecznie! Przeczytałam ostatnie 50 stron i nieśmiało dołączam 33 lata, wg aplikacji termin na 25 marca, jeszcze czekam na wizytę, w domu niespełna 3-latek. Plan na tą ciążę: donosic do bezpiecznego terminu