Mamachlopcow
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Lipiec 2023
- Postów
- 1 415
zwykle w okolicy 6+0 ale dochodziło do zapłodnienia w pierwszych dniach owulacjiA w waszych poprzednich ciążach kiedy było widać bijące serduszko ? U mnie 6+1
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
zwykle w okolicy 6+0 ale dochodziło do zapłodnienia w pierwszych dniach owulacjiA w waszych poprzednich ciążach kiedy było widać bijące serduszko ? U mnie 6+1
A to jest test ciążowy?Hej, hej. Któraś z Was chciała zdjęcie testu który zrobiłam, więc wklejam
U mnie wizyta do gin dopiero na 01.08 także trochę czasu jeszcze upłynie i bardzo chciałabym wytrzymać, a nie załatwiać czegoś szybciej haha. U mnie pełen pakiet objawów. Z nowości ograniczyły mi się mdłości, ale rozpoczęły bóle głowy ciągłe od wczoraj. Nie czuję tego ciągnięcia o którym mówiłyście. Ja to odczuwam typowo jako promieniujący ból od jajników, ciągnięciem bym tego nie nazwała. Problemy z nastrojem mam olbrzymie. Wczoraj to była tragedia, złapałam taki dół, że nie chciałam iść do pracy i nikogo widzieć, a co zrobić kiedy klientki są, a pracuję sama.. płaczę z różnych powodów.. z powodu że musiałam zabić ćmę, która była tak duża i miała futerko, że mogłaby być zwierzątkiem domowym (jak mogłam ją zabić?), że za kilka dni odbieram nasz samochód z naprawy, że leci piosenka o miłości itd. Straszne sprawy..
W nadchodzącym tygodniu zrobię betę, ale waham się jeszcze kiedy dokładnie. Przyzwyczaiłam się do swoich objawów w zasadzie. Kiedy rano się budzę nie czuję nic. Dopiero tak po chwili zaczyna się wszystko budzić i na nowo się dzieje. Ja nie siusiam jakoś ponad miarę narazie. Ból piersi mam codziennie i to jest konkretny ból, żyła na żyle jak tylko się da to chodzę bez stanika. Jestem właśnie w jakimś czasie okresowym. Moje cykle wyglądały w ciągu pół roku ostatnio tak, że miałam 37dni, 27dni,27dni,27dni,35dni, 27dni, więc jestem w stanie gotowości od 1 do 11 lipca. Wczoraj właśnie zauważyłam brązowe plamienie jednorazowo, ale nic się nie rozkręciło, także obserwuję i was podczytuję
Ja najczęściej czuje wieczorami przed spaniem, nie jest to silne ani uciążliwe, ale fakt czuje, że coś się tam dziejeDziewczyny, a czy dalej czujecie ciągnięcie w podbrzuszu?
Trzymam się tego kurczowo, że skoro czuje to ciągnięcie, to COŚ się tam wciąż dzieje
ale mnie przestraszyłaś tak to są testy z RossmannaA to jest test ciążowy?
Hmmm, ja nie widzę na tym teście drugiej kreski.Hej, hej. Któraś z Was chciała zdjęcie testu który zrobiłam, więc wklejam
U mnie wizyta do gin dopiero na 01.08 także trochę czasu jeszcze upłynie i bardzo chciałabym wytrzymać, a nie załatwiać czegoś szybciej haha. U mnie pełen pakiet objawów. Z nowości ograniczyły mi się mdłości, ale rozpoczęły bóle głowy ciągłe od wczoraj. Nie czuję tego ciągnięcia o którym mówiłyście. Ja to odczuwam typowo jako promieniujący ból od jajników, ciągnięciem bym tego nie nazwała. Problemy z nastrojem mam olbrzymie. Wczoraj to była tragedia, złapałam taki dół, że nie chciałam iść do pracy i nikogo widzieć, a co zrobić kiedy klientki są, a pracuję sama.. płaczę z różnych powodów.. z powodu że musiałam zabić ćmę, która była tak duża i miała futerko, że mogłaby być zwierzątkiem domowym (jak mogłam ją zabić?), że za kilka dni odbieram nasz samochód z naprawy, że leci piosenka o miłości itd. Straszne sprawy..
W nadchodzącym tygodniu zrobię betę, ale waham się jeszcze kiedy dokładnie. Przyzwyczaiłam się do swoich objawów w zasadzie. Kiedy rano się budzę nie czuję nic. Dopiero tak po chwili zaczyna się wszystko budzić i na nowo się dzieje. Ja nie siusiam jakoś ponad miarę narazie. Ból piersi mam codziennie i to jest konkretny ból, żyła na żyle jak tylko się da to chodzę bez stanika. Jestem właśnie w jakimś czasie okresowym. Moje cykle wyglądały w ciągu pół roku ostatnio tak, że miałam 37dni, 27dni,27dni,27dni,35dni, 27dni, więc jestem w stanie gotowości od 1 do 11 lipca. Wczoraj właśnie zauważyłam brązowe plamienie jednorazowo, ale nic się nie rozkręciło, także obserwuję i was podczytuję
Myślałam,że tylko ja nic tam nie widzęHmmm, ja nie widzę na tym teście drugiej kreski.
Planujesz jutro zrobić bete?
Ja widzę bardzo delikatną kreskę, ale naprawdę bardzo jasną - miałam taką może 8/9 dpo. W każdym razie jest dość jasna jak na dzień spodziewanej @, kontroluj czy ciemnieje lub koniecznie idź na betę. Trzymam kciukiHej, hej. Któraś z Was chciała zdjęcie testu który zrobiłam, więc wklejam
U mnie wizyta do gin dopiero na 01.08 także trochę czasu jeszcze upłynie i bardzo chciałabym wytrzymać, a nie załatwiać czegoś szybciej haha. U mnie pełen pakiet objawów. Z nowości ograniczyły mi się mdłości, ale rozpoczęły bóle głowy ciągłe od wczoraj. Nie czuję tego ciągnięcia o którym mówiłyście. Ja to odczuwam typowo jako promieniujący ból od jajników, ciągnięciem bym tego nie nazwała. Problemy z nastrojem mam olbrzymie. Wczoraj to była tragedia, złapałam taki dół, że nie chciałam iść do pracy i nikogo widzieć, a co zrobić kiedy klientki są, a pracuję sama.. płaczę z różnych powodów.. z powodu że musiałam zabić ćmę, która była tak duża i miała futerko, że mogłaby być zwierzątkiem domowym (jak mogłam ją zabić?), że za kilka dni odbieram nasz samochód z naprawy, że leci piosenka o miłości itd. Straszne sprawy..
W nadchodzącym tygodniu zrobię betę, ale waham się jeszcze kiedy dokładnie. Przyzwyczaiłam się do swoich objawów w zasadzie. Kiedy rano się budzę nie czuję nic. Dopiero tak po chwili zaczyna się wszystko budzić i na nowo się dzieje. Ja nie siusiam jakoś ponad miarę narazie. Ból piersi mam codziennie i to jest konkretny ból, żyła na żyle jak tylko się da to chodzę bez stanika. Jestem właśnie w jakimś czasie okresowym. Moje cykle wyglądały w ciągu pół roku ostatnio tak, że miałam 37dni, 27dni,27dni,27dni,35dni, 27dni, więc jestem w stanie gotowości od 1 do 11 lipca. Wczoraj właśnie zauważyłam brązowe plamienie jednorazowo, ale nic się nie rozkręciło, także obserwuję i was podczytuję
Trzymam kciuki aby ten brak objawów nic nie znaczył w każdym razie do środy już na szczęście nie dalekoCześć nie będę cytować bo dużo tego ale co do objawów to nie mam żadnych... Gdyby nie fakt,że zrobiłam test i okresu nie ma, nie pomyslalabym,że jestem w ciąży. I jak mdłości czy wymiotów nigdy nie miałam i tu mnie nic nie dziwi tak miałam duże cycki,czy mega senność...a teraz wszystko jakby odpuściło. U mnie dopiero 5+1... Jakoś nie wróżę sobie nic dobrego. Wizyta w środę, także niedługo.
A ze śmiesznych rzeczy. Nie chcieliśmy nikomu nic mówić, bo w sumie nic nie wiadomo... Wczoraj przyjechała do nas moja mama a córka ni z tego, ni z owego mówi "babusiu tata dziś robił mamie zastrzyk w brzuch!" No i wszystko już wyszło ehhh