reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe mamy 2024

Ooo 🙂 możesz się nim podzielić? Ja uwielbiam fete ale już sama głupieje co mogę jeść a czego nie 🫣
Pewnie, najpierw do naczynia żaroodpornego daje takiego porządnego chlusta oliwy, na to kładę fetę (ale fetę -fetę, nie ser kanapkowy :)) i do około sporo przekrojonych na pół pomidorków koktajlowych. Do tego dodaje czosnek - to już według uznania ile, ale ja zrobię tak ze miedzy pomidorki daje większe kawałki, a na fetę kładę w drobne plasterki. Potem sypie jakimiś ziołami, mi pasuje rozmaryn, jak ktoś lubi ostre to można posypać płatkami chili. Potem leje na to jeszcze więcej (sporo) oliwy i wkladam do piekarnika, ostatnio piekłam w 200 stopniach, myśle ze ok. 20-25 min. Ta feta musi się tak delikatnie rozpadać pod naciskiem widelca, staje się taka kremowa. Do tego gotuje jakieś fajnej jakości makaron i potem wkladam makaron na talerz i nakładam na to tej fety i pomidorków ;) ja jesCZe dodatkowo lubię do tego zrobić w piekarniku bakłażana ;)
Nawet znalałam jakieś zdjęcie tego dnia :) ja je kocham :)
 

Załączniki

  • IMG_5373.jpeg
    IMG_5373.jpeg
    1,9 MB · Wyświetleń: 73
reklama
Pewnie, najpierw do naczynia żaroodpornego daje takiego porządnego chlusta oliwy, na to kładę fetę (ale fetę -fetę, nie ser kanapkowy :)) i do około sporo przekrojonych na pół pomidorków koktajlowych. Do tego dodaje czosnek - to już według uznania ile, ale ja zrobię tak ze miedzy pomidorki daje większe kawałki, a na fetę kładę w drobne plasterki. Potem sypie jakimiś ziołami, mi pasuje rozmaryn, jak ktoś lubi ostre to można posypać płatkami chili. Potem leje na to jeszcze więcej (sporo) oliwy i wkladam do piekarnika, ostatnio piekłam w 200 stopniach, myśle ze ok. 20-25 min. Ta feta musi się tak delikatnie rozpadać pod naciskiem widelca, staje się taka kremowa. Do tego gotuje jakieś fajnej jakości makaron i potem wkladam makaron na talerz i nakładam na to tej fety i pomidorków ;) ja jesCZe dodatkowo lubię do tego zrobić w piekarniku bakłażana ;)
Nawet znalałam jakieś zdjęcie tego dnia :) ja je kocham :)
Pamietam.to danie. Hit instagrama czy tik toka z 2lata temu. Tez ostatnio robilam zeby spozytkowac pomidorki koktajlowe z ogrodka
 
Pamietam.to danie. Hit instagrama czy tik toka z 2lata temu. Tez ostatnio robilam zeby spozytkowac pomidorki koktajlowe z ogrodka
Ooo to nawet nie wiedziałam ;) mnie tym kiedyś poczęstowała koleżanka w formie przystawki a ja bardzo chciałam z tego zrobić danie obiadowe i zaczęłam gotować dodatkowo makaron 😂
 
Pewnie, najpierw do naczynia żaroodpornego daje takiego porządnego chlusta oliwy, na to kładę fetę (ale fetę -fetę, nie ser kanapkowy :)) i do około sporo przekrojonych na pół pomidorków koktajlowych. Do tego dodaje czosnek - to już według uznania ile, ale ja zrobię tak ze miedzy pomidorki daje większe kawałki, a na fetę kładę w drobne plasterki. Potem sypie jakimiś ziołami, mi pasuje rozmaryn, jak ktoś lubi ostre to można posypać płatkami chili. Potem leje na to jeszcze więcej (sporo) oliwy i wkladam do piekarnika, ostatnio piekłam w 200 stopniach, myśle ze ok. 20-25 min. Ta feta musi się tak delikatnie rozpadać pod naciskiem widelca, staje się taka kremowa. Do tego gotuje jakieś fajnej jakości makaron i potem wkladam makaron na talerz i nakładam na to tej fety i pomidorków ;) ja jesCZe dodatkowo lubię do tego zrobić w piekarniku bakłażana ;)
Nawet znalałam jakieś zdjęcie tego dnia :) ja je kocham :)
Dziękuję 🥰 wypróbuje na pewno 🙂
 
Ja to samo 🙈
Raz mnie naszło i zrobiłam makaron z tuńczykiem (wiem ze tuńczyka w ciąży w ograniczonej ilości ale miałam mega ochotę) - to wybierałam potem makaron bez tuńczyka bo od samego zapachu mnie odrzuciło 😂
Jak mi przejdą mdłości to wprowadzę pstrąga i śledzenie, narazie wiem ze to nie wyjdzie i staram się jesc rozsądnie ale w granicach tego na co pozwalają mi mdłości ;)
Czemu trzeba ograniczyć tuńczyka w ciąży ? Za mną chodzi tuńczyk od kilku dni i właśnie będę robić sałatkę z nim
 
reklama
Ja się żywię głównie kanapkami z twarożkiem lub z sosem czosnkowym i ogórkiem. Tylko obiady wchodzą normalnie. Wczoraj wątróbka wchodziła jak złoto. Za to dalej nie wchodzą owoce, do słodyczy też wstręt. Chipsów itp w ogóle nie jadam.
A o pasztecie też nie wiedziałam, w pierwszej ciąży jadłam często. Aż idę się dokształcić co z nim nie taktak
Oho. To ja dorzucę kolejną rzecz do listy! Wątróbka nie jest zalecana w ciąży. Bodajże ze względu na szkodliwość witaminy A w nadmiarze... trzeba doczytać
Teraz czytam, że sera feta też nie mozna.. super bo jadłam przez ostatnie 2 dni 🫣
A znowuż ja mam e-book dr lifestyle i tam feta nie jest na liście zakazanych serów. Specjalnie Zwróciłam na to uwagę 🤔
 
Do góry