reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2024

Hej dziewczyny. Czy mogłabym do was dołączyć? To moja szósta ciąża. Mam 8-letniego syna i 4 - krotnie poroniłam. Aktualne 7 tydzień ciąży, dzisiaj byłam na pierwszej wizycie u ginekologa i był widoczny zarodek z bijącym serduszkiem. Termin porodu mam na 27 marca. Bardzo się boję czy wszystko będzie w porządku. Czy są tu mamy po stratach? Jak radzicie sobie ze stresem w pierwszych tygodniach ciąży?
Witamy ❤️ współczuję tylu strat i oby marzec okazał się tym szczęśliwym miesiącem😍
U mnie dwie straty ( 1 pozamaciczna, 1 biochem) trzecia ciąża szczęśliwa ale poród traumatyczny - dzidzia urodziła się z niedotlenieniem i z porodówki trafiła na intensywna terapię do innego szpitala. Widziałam ją kilka sekund bezpośrednio po wyjęciu (cesarka) a potem dopiero zobaczyłam ją jak wyszłam z tamtego szpitala po dwóch dniach. Byla cała w kablach i wenflonach, miała maske tlenowa, widok bolesny...Przez pierwsze dni nie wiedzieliśmy co będzie z malutką, lekarze mowili, że stan ciężki i zagrożenie życia. Przeżyliśmy osobiste piekło. Pierwszy raz ją miałam na rękach po 6 dniach od urodzenia i to na kilka minut. Zamiast cieszyć się maleństwem i tulić ją do siebie po porodzie, każdego dnia modliliśmy się o jej życie, a w domu panowała pustka. Wymodliliśmy cud i maleńka zaczela samodzielnie oddychać i po 10 dniach zabraliśmy ją do domu, jest zdrowa❤️ Więc tak boję się cholernie tej ciąży, boję się straty I boję się porodu.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja też bezobjawowa🙈 choć wróciło moje dziwne uczucie ciągnięcia w podbrzuszu więc czuje się spokojniejsza 😍 dziewczyny wy piszecie tu o tylu różnych pysznościach, że aż mi ślinka cieknie i chyba zaraz zrobię rewolucję w lodówce😃
Nadrabiam Was cały czas i kiedy tylko mogę to pisze😍 córeczka ma właśnie drzemke I korzystam z wolnego czasu😊
Witamy nowe mamusie❤️ niech ten czas będzie dla Was spokojny i szczesliwy🤗

A dziewczynom wizytującym powodzenia i mocne kciuki!
 
Witamy ❤️ współczuję tylu strat i oby marzec okazał się tym szczęśliwym miesiącem😍
U mnie dwie straty ( 1 pozamaciczna, 1 biochem) trzecia ciąża szczęśliwa ale poród traumatyczny - dzidzia urodziła się z niedotlenieniem i z porodówki trafiła na intensywna terapię do innego szpitala. Widziałam ją kilka sekund bezpośrednio po wyjęciu (cesarka) a potem dopiero zobaczyłam ją jak wyszłam z tamtego szpitala po dwóch dniach. Byla cała w kablach i wenflonach, miała maske tlenowa, widok bolesny...Przez pierwsze dni nie wiedzieliśmy co będzie z malutką, lekarze mowili, że stan ciężki i zagrożenie życia. Przeżyliśmy osobiste piekło. Pierwszy raz ją miałam na rękach po 6 dniach od urodzenia i to na kilka minut. Zamiast cieszyć się maleństwem i tulić ją do siebie po porodzie, każdego dnia modliliśmy się o jej życie, a w domu panowała pustka. Wymodliliśmy cud i maleńka zaczela samodzielnie oddychać i po 10 dniach zabraliśmy ją do domu, jest zdrowa❤️ Więc tak boję się cholernie tej ciąży, boję się straty I boję się porodu.
Najważniejsze, że się dobrze skończyło ❤️❤️❤️ nie dziwię się, że teraz strach u Ciebie jest jeszcze większy 🥺 ale skoro z malutką stał się cud to teraz wiesz, że nie ma dla Was rzeczy niemożliwych 🥰 będzie dobrze !
 
Wlasnie podejrzalam wyniki cytologii. Wyszlo mi zapalenie i zaznaczone : flora bakteryjna i grzyby candida. Kurde pierwszy raz mam wynik w takiej formie. Mam.nadzieje, ze sa.w.ciazy bezpieczne leki na takie infekcje bo sie zestresowalam troche.
 
Pierwsza ciąża totalnie bezobjawowa, mimo tego wiedziałam zanim jeszcze zrobiłam test ( choć staraliśmy się kilka lat).
Tym razem ból piersi, bóle, ciągnięcia w podbrzuszu, lekkie mdłości i praktycznie całkowite odrzucenie od słodyczy i owoców, do tego sikam co 15 minut. Drzemki po południu też się zdarzają.
 
A co do hizero... po przeprowadzce do domu kupilam.. myslalam ze to bedzie zbawienie. Ale po poltora roku meczenia sie tym sprzedalam. On sie wg mnie nie nadaje na moj tryb zycia. W weekendy jak byla. W domu to ok, ale normlanie jak wracalam do domu dzieciakami po zajeciach treningach itp to masakra
Jak nie uzylam tego dnia bo padlam zmeczona to smierdzial mop i zakamarek na mopa. Jak zostawialam ptwarta klapke zeby soe wietrzył to wysychal. Jak.chcialam umyc podloge to.musialam.walek.moczyc. jak byl taki swiezo zmoczony nie moglam go do konca wycisnac i zostawial plamy wody na podlodze i w pojemniku na suche. No zdecydowanie szybciej ogarniam podlogi zwyklym mopem😜
 
Hej, ja już po swojej wizycie. Powiem wam, że nie wiem jak można prowadzić u tego lekarza ciążę, chyba by mnie stres zżarł 🙈 On kompletnie nie robi żadnych pomiarów. Na szczęście już za tydzień wizyta u mojej prywatnej lekarki.
Dziś niby widziałam bijące serduszko, ale nie wiem, jakoś tak wydawało mi się, że dość wolno bije. Pewnie to moja schiza, ale uspokoję się dopiero za tydzień jak mi wszystko pomierzy.
 
Wlasnie podejrzalam wyniki cytologii. Wyszlo mi zapalenie i zaznaczone : flora bakteryjna i grzyby candida. Kurde pierwszy raz mam wynik w takiej formie. Mam.nadzieje, ze sa.w.ciazy bezpieczne leki na takie infekcje bo sie zestresowalam troche.
2 dni po owulacji dostałam macmirror na infekcję intymną. Bezpieczne w ciąży. Pani dr patrzyła jak na wariatkę że jeszcze w ciąży nie jestem ;)

Dzisiaj przyszły wyniki posiewu. Bakteria i kandidia. Świetnie. Właśnie dzwoniłam do mojej poradni, wysłałam mailem wyniki i zobaczymy czy odpiszą. Mam dzwonić jutro rano jeśli zapomną
 
Wy macie wyniki cytologii , a mój lekarz nie wiem gdzie wysłał ,bo zawsze miałam wyniki cyt na diagnostyce jak chodziłam na NFZ profilaktycznie co rok a teraz nie ma 🫣prywatnie chodzę to może gdzieś indziej wysyła
 
reklama
To też się pochwałę moją zachcianką, od wczoraj kapuśniak chodził za mną 🥹 kwaśny i pyszny, ale idę wie zdrzemnąć i zjem potem 😁
 

Załączniki

  • 1A01AAF7-295D-4A10-821E-EACA7FC8D7F7.jpeg
    1A01AAF7-295D-4A10-821E-EACA7FC8D7F7.jpeg
    1,4 MB · Wyświetleń: 67
Do góry