PepkaS
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Sierpień 2023
- Postów
- 4 954
I jeszcze @Adasiowa51015
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
I jeszcze @Adasiowa51015
Mam dokładnie taki sam problem, przez kamienie zawsze wychodzą mi średnie wyniki moczu. Nie boisz się ataki kolki nerkowej?Ja to mam od zawsze problem z kamieniami nerkowymi, teraz też mam jeden więc pewnie mocz wyjdzie mi źle w badaniach.
Dzisiaj mam jakiś ciężki dzień mogłabym w pracy położyć się i spać. Tragedia, wydawaloby się że dzisiaj ładna pogoda to będzie chciało się żyć a ja mam ochotę wejść do łóżka i przespać cały dzień.
Będzie dobrze, musi byćO to zazdroszczę taty lekarza Jeżeli teraz Ci nie wyszło to może rzeczywiście jest ok Ja myślałam że mam probówkę w domu, a nie miałam i tyle z mojego badania moczu, ale nie piecze mnie to tego się będę trzymać
Dzisiaj mam wizytę o 14.15, będę szła z sercem na ramieniu po tym krwawieniu.
HejHej dziewczyny. Czy mogłabym do was dołączyć? To moja szósta ciąża. Mam 8-letniego syna i 4 - krotnie poroniłam. Aktualne 7 tydzień ciąży, dzisiaj byłam na pierwszej wizycie u ginekologa i był widoczny zarodek z bijącym serduszkiem. Termin porodu mam na 27 marca. Bardzo się boję czy wszystko będzie w porządku. Czy są tu mamy po stratach? Jak radzicie sobie ze stresem w pierwszych tygodniach ciąży?
Boję się, bo boję się że spotka mnie to samo co w 2020r (miałam wtedy operację rozbicia kamienia metodą URSL - wspominam to tragicznie) leżałam wtedy plackiem 4 miesiące to był dramat.Mam dokładnie taki sam problem, przez kamienie zawsze wychodzą mi średnie wyniki moczu. Nie boisz się ataki kolki nerkowej?
Niedomykalność lewej zastawkiWitam, witam!
U mnie też pierwsza ciąża, musimy być dobrej myśli! Jaką masz wadę serca?
Ja mam wizytę dopiero o 19:00 także dam znać co i jak późnym wieczorem
Właśnie to rozbijanie kamieni mnie czeka, nie pamiętam dokładnych wymiarów ale w lewej nerce mam na tyle dużego, że sam to on już nie wyjdzie. Szczerze mnie to przeraża, że o ile skoro jest zbyt duży aby sam wyjść, to może w ciąży nie będzie dawać w doope, ale nie wyobrażam sobie przechodzić przez ten zabieg mając w domu małe dziecko. Dwie kolki nerkowe za mną, więc wiem dokładnie z czym to się je...Boję się, bo boję się że spotka mnie to samo co w 2020r (miałam wtedy operację rozbicia kamienia metodą URSL - wspominam to tragicznie) leżałam wtedy plackiem 4 miesiące to był dramat.
Teraz mam w lewej nerce w górnym kielichu nerki, chodzę do urologa prywatnie i póki co nic się z nim nie działo - siedzi dziad i się nie rusza oby tak zostało przynajmniej do kwietnia.
Chyba to już czasW ogóle dziewczyny co wy na to aby powoli się w końcu zamykać? W piątek mogę napisać wiadomość do Ani z prośbą o grupę zamkniętą. W przyszłym tygodniu ruszamy już z prenatalnymi, a więc najwyższa pora
Tylko o ile dobrze się orientuje, to potrzebujemy dwóch adminów (czy ktoś mógłby potwierdzić?). Ja mogę być jednym z nich, ale czy jest ktoś jeszcze chętny?