reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2024

Cześć, u nas dziś aktywnie - byliśmy z narzeczonym na rowerach 🙈 miło było się poruszać po dłuższej przerwie, liczę że dzięki drobnej aktywności w końcu zejdzie ze mnie ta woda 😂
Jutro powtórka, trzeba korzystać póki pogoda sprzyja 🥰
Nie boisz się jeździć? Ja w sumie od kwietnia intensywnie jeżdżę rolki/rower i teraz jak powiedziałam do męża,że jutro idę na rower to powiedział,że w żadnym wypadku, że nie można blablabla ..m🥴 koleżanka to samo...już zglupialam
 
reklama
Ogólnie miałam tu nic nie pisać póki na USG nie zobaczę zarodka...ale chyba włącza mi się panika i potrzebuję jakiegoś ojojania 🙈 szukam podobnych panikar... Każde ukłucie, delikatny ból brzucha to już u mnie stres ....ba, każde wilgotne co poczuje na majtkach to biegnę do łazienki... Jestem po 3 startach... Panicznie boje się tej ciąży, czy wszystko będzie ok...czy w końcu uda się przejść przez 1 trymestr ....ehhh sory za takie smuty ale gdzieś to muszę wyrzucic z siebie bo się udusze... :p
 
Ogólnie miałam tu nic nie pisać póki na USG nie zobaczę zarodka...ale chyba włącza mi się panika i potrzebuję jakiegoś ojojania 🙈 szukam podobnych panikar... Każde ukłucie, delikatny ból brzucha to już u mnie stres ....ba, każde wilgotne co poczuje na majtkach to biegnę do łazienki... Jestem po 3 startach... Panicznie boje się tej ciąży, czy wszystko będzie ok...czy w końcu uda się przejść przez 1 trymestr ....ehhh sory za takie smuty ale gdzieś to muszę wyrzucic z siebie bo się udusze... :p
też czuję taki niepokój, dobrze że mąż mnie uspakaja... Nie dość że jestem panikarą to pech mnie nie opuszcza. Nie martw się tym razem będzie dobrze - Musi być dobrze 💚
 
Ogólnie miałam tu nic nie pisać póki na USG nie zobaczę zarodka...ale chyba włącza mi się panika i potrzebuję jakiegoś ojojania 🙈 szukam podobnych panikar... Każde ukłucie, delikatny ból brzucha to już u mnie stres ....ba, każde wilgotne co poczuje na majtkach to biegnę do łazienki... Jestem po 3 startach... Panicznie boje się tej ciąży, czy wszystko będzie ok...czy w końcu uda się przejść przez 1 trymestr ....ehhh sory za takie smuty ale gdzieś to muszę wyrzucic z siebie bo się udusze... :p
W czasie dwóch lat starań miałam 2 ciaze biochemiczne ( tak mysle). Testy pozytywne i codziennie coraz jaśniejsze kreski i negatywny i miesiączką. Więc coś musiało być. Teraz też okropnie panikuje, tak jak piszesz, każde uczucie mokrego, ukłucie to panika. 5 lat temu byłam w ciazy ale nie zdawałam sobie sprawy z jakiegoś zagrożenia że coś może być nie tak ( miałam 17 lat ) . Też się boję codziennie. Nie mogę się doczekać lekarza ale też boję się iść, że coś będzie nie tak. Chciałabym wszystkim powiedzieć z rodziny ale mam blokade że coś może się wydarzyć.. nie jesteś sama z takimi lękami. Dodatkowo mam nerwice lękową co u mnie nasila to wszystko.. staram się nie wariować
 
W czasie dwóch lat starań miałam 2 ciaze biochemiczne ( tak mysle). Testy pozytywne i codziennie coraz jaśniejsze kreski i negatywny i miesiączką. Więc coś musiało być. Teraz też okropnie panikuje, tak jak piszesz, każde uczucie mokrego, ukłucie to panika. 5 lat temu byłam w ciazy ale nie zdawałam sobie sprawy z jakiegoś zagrożenia że coś może być nie tak ( miałam 17 lat ) . Też się boję codziennie. Nie mogę się doczekać lekarza ale też boję się iść, że coś będzie nie tak. Chciałabym wszystkim powiedzieć z rodziny ale mam blokade że coś może się wydarzyć.. nie jesteś sama z takimi lękami. Dodatkowo mam nerwice lękową co u mnie nasila to wszystko.. staram się nie wariować
Ja nie powiem aż do prenatalnych o ile wytrzymam... U mnie straty były między 8-9 tyg... Ostatni zabieg w październiku 10 tydz... :( Teraz udało się zajść dzięki zastrzykowi na wywołanie owu... I póki nie zrobiłam testu żyłam normalnie a dziś w nocy nie mogłam spać a w ciągu dnia ciągle chodziłam do łazienki czy nie plamie...czy to nie biochem i takie tam... Eh chyba powinnam się z tym udać do lekarza bo to na pewno nie jest normalne 🙈
 
Nie boisz się jeździć? Ja w sumie od kwietnia intensywnie jeżdżę rolki/rower i teraz jak powiedziałam do męża,że jutro idę na rower to powiedział,że w żadnym wypadku, że nie można blablabla ..m🥴 koleżanka to samo...już zglupialam
Nie, czemu? 😁
Mi ruch jest bardzo wskazany, a że tak powiem… ostatnio na rowerze nie jeździłam a i tak poroniłam 🤷🏼‍♀️
 
W czasie dwóch lat starań miałam 2 ciaze biochemiczne ( tak mysle). Testy pozytywne i codziennie coraz jaśniejsze kreski i negatywny i miesiączką. Więc coś musiało być. Teraz też okropnie panikuje, tak jak piszesz, każde uczucie mokrego, ukłucie to panika. 5 lat temu byłam w ciazy ale nie zdawałam sobie sprawy z jakiegoś zagrożenia że coś może być nie tak ( miałam 17 lat ) . Też się boję codziennie. Nie mogę się doczekać lekarza ale też boję się iść, że coś będzie nie tak. Chciałabym wszystkim powiedzieć z rodziny ale mam blokade że coś może się wydarzyć.. nie jesteś sama z takimi lękami. Dodatkowo mam nerwice lękową co u mnie nasila to wszystko.. staram się nie wariować
Z tego co wiem, to czasami lepiej jednak kontynuować leczenie tylko lekarz zmienia lek na bezpieczniejszy, bo ważne jest to czy bez leków będziesz się dobrze czuła i nie bedzie jakiś nawrotów, bo rozumiem, że leki brałaś pod kątem nerwicy lękowej?

Ja generalnie też mam nerwicę lękową, ale potrafię z nią jakoś walczyć, mam już prawie 40 lat i wiele za sobą, inna świadomośc, aczkolwiek świruję trochę od tygodnia, ale jak widzę nie tylko ja 😁 też sprawdzam w toalecie czy wsio ok i takie tam.
Żeby nie dawać sobie jeszcze większego niepokoju nie powtarzam testow i nie biegam na bete ;)
 
reklama
Ogólnie miałam tu nic nie pisać póki na USG nie zobaczę zarodka...ale chyba włącza mi się panika i potrzebuję jakiegoś ojojania 🙈 szukam podobnych panikar... Każde ukłucie, delikatny ból brzucha to już u mnie stres ....ba, każde wilgotne co poczuje na majtkach to biegnę do łazienki... Jestem po 3 startach... Panicznie boje się tej ciąży, czy wszystko będzie ok...czy w końcu uda się przejść przez 1 trymestr ....ehhh sory za takie smuty ale gdzieś to muszę wyrzucic z siebie bo się udusze... :p
Rozumiem cię, nie przepraszaj. Od tego jest ta grupa, abyśmy się wspierały. 😌
Sama poroniłam w kwietniu ciąże mnogą, byłam w 9 tygodniu kiedy usłyszałam wyrok, aczkolwiek już w 7 tygodniu wielkość zarodków się nie zgadzała. Tym razem staram się nie przywiązywać do tej ciąży, ale chyba się tak nie da 😔 mnie znów stresuje brak objawów, oczywiście do toalety również chodzę z sercem w gardle, każde zakłucie muszę dokładnie analizować. Dlatego planuje w najbliższym czasie bardzo często chodzić na wizyty, liczę ze to mnie uspokoi 😐
 
Do góry