Marcowe mamy 2024

[Dolvit]

Dziękuję, mam nadzieję, że tak będzie

Właśnie trochę wcześniej czytałam o tych objawach i niestety o możliwych poronieniach, ale mam nadzieję że to nie będzie mój przypadek.

To ja napiszę może pozytywnie, w 6 tyg miałam plamienie i trwało aż do 9tyg. Nie nitki a brunatne, jasno różowe. Dostałam duphaston w zawrotnych ilościach i córeczka ma teraz 3 latka także głowa do góry!!

 

[fruzia1992]

Cześć dziewczyny, w którym dniu cyklu ujrzalyscie pierwsze dwie kreski? Ja jestem teraz w 25dc, wg Flo trzy dni przed okresem, dziś rano zrobiłam test o czułości 25 i był negatywny, dziś zaczęły mnie boleć całe piersi i nic poza tym, czasami kluja jajniki, raz mniej raz więcej, kilka dni wcześniej bardziej niż dziś, dołączam zdjęcia.. Niby nie trafiliśmy w dzień owulacji tylko dzień po, bo mój byl na wyjeździe od 11go do 20go.. Ale może szansa jest
Pozdrawiam cieplutko i z całego gratuluję przyszłym mamom

 

[fruzia1992]

Cześć dziewczyny, w którym dniu cyklu ujrzalyscie pierwsze dwie kreski? Ja jestem teraz w 25dc, wg Flo trzy dni przed okresem, dziś rano zrobiłam test o czułości 25 i był negatywny, dziś zaczęły mnie boleć całe piersi i nic poza tym, czasami kluja jajniki, raz mniej raz więcej, kilka dni wcześniej bardziej niż dziś, dołączam zdjęcia.. Niby nie trafiliśmy w dzień owulacji tylko dzień po, bo mój byl na wyjeździe od 11go do 20go.. Ale może szansa jest
Pozdrawiam

 

[Marcia 1983]

Cześć dziewczyny. Dołączam do Was choć wg różnych stron termin wypada na koniec lutego (oby tylko nie 29 )/ początek marca. Czyli teoretycznie jestem w 5 tygodniu ciąży. Mieszkam za granicą, byłam u lekarza wystawił mi skierowanie na badania, ale do wykonania dopiero 12 lipca. Od 4 dni pojawia się u mnie brązowa wydzielina z pochwy. Pierwszego dnia była dość widoczna plama na wkładce (widoczna, ale nie jakoś bardzo duża), od tamtej pory na wkładce czysto, ale przy oddawaniu moczu po podcieraniu na papierze jest trochę brązowego koloru. Dziś znowu na wkładce większa plama. Mówiłam o tym lekarzowi, a on stwierdził że jest to normalne i żeby się nie przejmować. Czy oby faktycznie? Oprócz tego od czasu do czasu pobolewa mnie w brzuchu i w krzyżach. Jest to moja pierwsza

Dziękuję, mam nadzieję, że tak będzie

Właśnie trochę wcześniej czytałam o tych objawach i niestety o możliwych poronieniach, ale mam nadzieję że to nie będzie mój przypadek.

 

[Marcia 1983]

Dziękuję, mam nadzieję, że tak będzie

Właśnie trochę wcześniej czytałam o tych objawach i niestety o możliwych poronieniach, ale mam nadzieję że to nie będzie mój przypadek.

Nie ma się co martwić na zapas, zawsze trzeba być dobrej myśli ja wierzę, że u mnie tym razem też będzie wszystko dobrze

 

[Mija9191]

Cześć dziewczyny. Dołączam do Was choć wg różnych stron termin wypada na koniec lutego (oby tylko nie 29 )/ początek marca. Czyli teoretycznie jestem w 5 tygodniu ciąży. Mieszkam za granicą, byłam u lekarza wystawił mi skierowanie na badania, ale do wykonania dopiero 12 lipca. Od 4 dni pojawia się u mnie brązowa wydzielina z pochwy. Pierwszego dnia była dość widoczna plama na wkładce (widoczna, ale nie jakoś bardzo duża), od tamtej pory na wkładce czysto, ale przy oddawaniu moczu po podcieraniu na papierze jest trochę brązowego koloru. Dziś znowu na wkładce większa plama. Mówiłam o tym lekarzowi, a on stwierdził że jest to normalne i żeby się nie przejmować. Czy oby faktycznie? Oprócz tego od czasu do czasu pobolewa mnie w brzuchu i w krzyżach. Jest to moja pierwsza ciąża.

Trzymam kciuki, żeby bylo wszystko dobrze. W poprzedniej ciąży plamilam, około 7-8 tygodnia, okazało się ze to wina krwiaka, dostałam duphaston od lekarza i skończyło się dobrze.

 

[Sylwia 7 ♹ 🕖]

Cześć Dziewczyny jak tam dzisiaj się czujecie?

 

[Mija9191]

Cześć Dziewczyny jak tam dzisiaj się czujecie?

U mnie dobrze, w dalszym ciągu boli podbrzusze, ale do przyjęcia wczoraj skoczyłam do punktu pobrań zrobić morfologię i stwierdziłam w ostatniej chwili, ze przy okazji „machnę” betę, która już miałam odpuścić i 29.06 wynosiła 208 a wczoraj 01.07 780. Także przyrasta, nie zmienia to jednak faktu, ze dotyczaczasowe doświadczenia powodują, że jeszcze boję się cieszyć byle do usg 12.07

 

[Sylwia 7 ♹ 🕖]

U mnie dobrze, w dalszym ciągu boli podbrzusze, ale do przyjęcia wczoraj skoczyłam do punktu pobrań zrobić morfologię i stwierdziłam w ostatniej chwili, ze przy okazji „machnę” betę, która już miałam odpuścić i 29.06 wynosiła 208 a wczoraj 01.07 780. Także przyrasta, nie zmienia to jednak faktu, ze dotyczaczasowe doświadczenia powodują, że jeszcze boję się cieszyć byle do usg 12.07

Doskonale Cię rozumiem, ja nie miałam jakiś przykrych doświadczeń dotychczas, ale fakt że staraliśmy się tyle lat i w końcu się udało to samo napawa mnie strachem i niepewnością ale musimy myśleć pozytywnie, ja też czekam tylko do pierwszej wizyty 05.07

 

[Mija9191]

Doskonale Cię rozumiem, ja nie miałam jakiś przykrych doświadczeń dotychczas, ale fakt że staraliśmy się tyle lat i w końcu się udało to samo napawa mnie strachem i niepewnością ale musimy myśleć pozytywnie, ja też czekam tylko do pierwszej wizyty 05.07

Domyślam się jak się czujesz i będę mocno trzymała kciuki 5.07 to w sumie już zaraz, mam nadzieje, ze uspokoi Cię ta wizyta
A przypomnisz, który to tydzień u Ciebie?