Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Na pewno będzie dobrzeJutro i w poniedziałek maja badać czy się dalej nie odkleja i jeśli nie będzie krwawień ani plamienie to puszcza mnie do domu i leżenie do końca trymestru najbiedniej
Pamiętaj, że każdy z nas ma supermoce i może sam się leczyć własną energią. Przyklejaj w głowie tą kosmówkę, oddychaj głęboko i wypoczywaj. Trzymam mocno kciuki
Ja nie mam jeszcze dzieci, więc nie testowałam tych sposobów na małych ludziach, ale totalnie się zgadzam. Nie miałam antybiotyku w ustach od 9 lat. Zawsze leczę się naturalnymi sposobami, w tym olejki naturalne (tez z oregano albo z majeranku)dziewczyny ja mocno odbiegne od tematu zrobie taka polecajke dla dzieci jak duzo choruja, sprobujcie olej z czarnuszki i wiesiolka, u nas te oleje zdzialaly cuda, normalnie jak dzieci chorowaly w sumie co 2 miesiace i ciagle antybiotyki, zapalenie oskrzeli i gardla tak od ponad roku namy spokoj, corka tylko raz miala antybiotyk ale to na ucho. Dodatkowo syn alergik a tez widzialam mega poprawe tej wiosny
Inhalacje z olejkami, napary z ziół, imbiru, sok z malin domowej roboty. Nawet COVID tak się leczyłam i jedynie brałam krople do nosa z apteki (bo po miesiącu kataru śluzówka nie dawała rady się sama odbudować). Moja szwagierka (która mieszka w Niemczech) wszystkie swoje dzieci tak uczy odporności od małego. Unika antybiotyków jak ognia. Byłam pełna podziwu jak swojego 3 latka karmiła domowym syropem z cebuli.. Tylko to też trochę niemieckie podejście. Oni tam nie jedzą tak leków jak my. Nie jest się łatwo przestawić na taki tryb, ale układ odpornościowy staje się z czasem coraz silniejszy. Ja chorują raz na rok - 1,5 roku (przeziębienie) 
Ja też nie chorowałam, a pracuje w przedszkolu praktycznie poza zatokami nic nie łapałam. Żadnych leków, antybiotyków nie brałam - sok z malin, cytryny i imbiru. Miesiąc temu miałam ropień na migdalku prawdopodobnie ze spadku odporności z mocnego stresu i musiałam brać dwa antybiotki i wylądowałam w szpitalu, ale odbyło się bez zabiegu, bo antybiotyk szybko zadziałał (a to dzięki temu że ostatni antybiotyk brałam 8 lat temu).Ja nie mam jeszcze dzieci, więc nie testowałam tych sposobów na małych ludziach, ale totalnie się zgadzam. Nie miałam antybiotyku w ustach od 9 lat. Zawsze leczę się naturalnymi sposobami, w tym olejki naturalne (tez z oregano albo z majeranku)
Niestety antybiotyki wybijają wszystko w organizmie i to co złe i to co dobre. A nasz wspaniały mikrobiom, który kolekcjonujemy w jelitach to nasza ukryta broń na wszystko
moje dzieci piją olej z mybestpharm , bardzo polecam !dziewczyny ja mocno odbiegne od tematu zrobie taka polecajke dla dzieci jak duzo choruja, sprobujcie olej z czarnuszki i wiesiolka, u nas te oleje zdzialaly cuda, normalnie jak dzieci chorowaly w sumie co 2 miesiace i ciagle antybiotyki, zapalenie oskrzeli i gardla tak od ponad roku namy spokoj, corka tylko raz miala antybiotyk ale to na ucho. Dodatkowo syn alergik a tez widzialam mega poprawe tej wiosny
Też je kupuje z polecenia jednej babeczki z instagrama Moniki od „dzieciaki cudaki”
U mnie w rodzinie jest kilka pielęgniarek i nie mogę powiedzieć, że mało zarabiają, ale na pewno nie chodzą z nozki na nóżkę
może to kwestia oddziału/ miejsca, w którym się pracuje, ale praca jest na prawdę ciężka. I nie blokuja miejsc młodym, jak któraś dziewczyna napisała... wręcz czekają żeby te młode się pojawiły, bo jest sporo wolnych etatów, tylko pielęgniarek brak. Gdyby pielęgniarki emerytki odeszły z pracy, to mogłoby się okazać, że kilka oddziałów trzeba zamknąć. Tak czy inaczej nic ich tez nie usprawiedliwia przed nieuprzejmym zachowaniem Też polecam olej z czarnuszkidziewczyny ja mocno odbiegne od tematu zrobie taka polecajke dla dzieci jak duzo choruja, sprobujcie olej z czarnuszki i wiesiolka, u nas te oleje zdzialaly cuda, normalnie jak dzieci chorowaly w sumie co 2 miesiace i ciagle antybiotyki, zapalenie oskrzeli i gardla tak od ponad roku namy spokoj, corka tylko raz miala antybiotyk ale to na ucho. Dodatkowo syn alergik a tez widzialam mega poprawe tej wiosny
ja podaje dokładnie ten , 2 Latkowi pół łyżki a starszemu prawie cała . Nie chorują mogę naprawdę polecić
dziewczyny ja mocno odbiegne od tematu zrobie taka polecajke dla dzieci jak duzo choruja, sprobujcie olej z czarnuszki i wiesiolka, u nas te oleje zdzialaly cuda, normalnie jak dzieci chorowaly w sumie co 2 miesiace i ciagle antybiotyki, zapalenie oskrzeli i gardla tak od ponad roku namy spokoj, corka tylko raz miala antybiotyk ale to na ucho. Dodatkowo syn alergik a tez widzialam mega poprawe tej wiosny
