reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2024

reklama
Coś mnie podkusiło zbadać jeszcze wczoraj proga i spadł mi strasznie, aż do 16.8 😢 któraś z was miała tak niski poziom? Kojarzę, że chyba były takie osoby. Koniecznie muszę dziś ogarnąć lekarza, żeby wystawił mi receptę. Mam nadzieję, że się uda. Wizytę miałam mieć dopiero w czwartek.
Ja mam bardzo niski progesteron ale lekarze na to nie zwracają uwagi przynajmniej jak na razie. Jeden powiedział mi nawet że nie zaleca badania progesteronu bo pacjentki się nakręcają a z ciążą jest wszystko ok...🤷
 
Ja mam bardzo niski progesteron ale lekarze na to nie zwracają uwagi przynajmniej jak na razie. Jeden powiedział mi nawet że nie zaleca badania progesteronu bo pacjentki się nakręcają a z ciążą jest wszystko ok...🤷
Z tym progesteronem to jest bardzo „płynny” temat. Ja mam jednocześnie opiekę w Medicover i chodzę wymiennie do dwóch lekarzy prywatnie (jeden ze szpitala którym jestem zainteresowana a drugi z bardzo dobrej kliniki leczenia niepłodności). Ten w Medicover (jest na prawdę ok, chodzę do niego już 2 rok), ale nie widział nawet potrzeby badania u mnie progesteronu. Jak napisałam mu, że lekarz z kliniki niepłodności kazał mi go sprawdzać, to na życzenie dostałam skierowanie. Na spadki progesteronu nie reaguje albo pisze, że wynik ok. Jak pytałam o receptę na progesteron to powiedział, że jego zdaniem nie ma potrzeby sztucznie wspierać tematu.. No i z drugiej strony mam tych dwóch lekarzy, którzy się we wszystkich rekomendacjach pokrywają (to jest bardzo ciekawe, bo nie wiedzą o sobie przecież 😅) i oni od początku kazali mi brać progesteron, kazali mi go kontrolować i bardzo zwracają uwagę na wyniki badań które im przynoszę. Mam wrażenie, że oni po prostu „walczą” ze mną o tą ciążę i nie traktują mnie „taśmowo” na zasadzie, jak ma się urodzić to się urodzi a jak nie to nie 🤷🏼‍♀️
Progesteron trudno jest podać w nadmiarze, dlatego trudno jest sobie zaszkodzić w ten sposób 👀
 
Ja mam bardzo niski progesteron ale lekarze na to nie zwracają uwagi przynajmniej jak na razie. Jeden powiedział mi nawet że nie zaleca badania progesteronu bo pacjentki się nakręcają a z ciążą jest wszystko ok...🤷
Ja ten progesteron badam, bo pierwszą ciążę prawdopodobnie poroniłam albo był to biochem. No nie wiadomo. Nie wiem nawet dokładnie co się stało, bo testy miałam pozytywne, a tydzień po terminie miesiączki zaczęło mi się plamienie. W szpitalu na USG nie znaleźli nic, żadnego pęcherzyka. Po kilku dniach byłam u gina, nadal nic nie było widać. I tego samego dnia dostałam krwawienia. Nikt mi wtedy nawet nie kazał zbadać bety, a może ona by co nieco rozjaśniła.
W każdym razie drugą ciążę, z której mam synka, już bardziej pilnowałam i się badałam. Progesteron cały czas spadał, to nie był pojedynczy wynik. Teraz taka sama sytuacja, zleciał z 28 na 16. Wolę dmuchać na zimne, szczególnie, że lekarz też tak uważa.
Nie mówię, że u wszystkich może być coś nie tak 😌
 
Hej, ja już po. Wszystko ok, i teraz już normalnym torem - kolejna wizyta za miesiąc! :) Powoli zaczynam wierzyć, że rzeczywiście może się udać!
Super, bardzo się cieszę ❤️ A jeśli można spytać jakiej wielkości jest na tym etapie zarodek? Widzę, że masz podobny termin jak ja, a ja w końcu w czwartek mam usg więc ciekawi mnie czego się spodziewać 😄
 
Dziewczyny chce mi się płakać jestem taka słaba że tylko bym leżała w domu na pokładzie dwójka dzieci 8 latek i roczniak więc naprawdę jest co robić. W domu bałagan a ja nie mam sily sprzątać w żadnej poprzedniej ciąży nie czułam się tak fatalnie.
wiesz ja mam tak samo tylko 5 i 2 latek w domu . Młodszy śpi wiec idę tez spać chociaż kilka minut a starszakowi włączyłam bajkę . Nie mam sił . Te tabletki trochę mi pomagają ale ciagle mam mdłości i to takie ze śmierdzi mi wszystko i dosłownie wącham moje dzieci bo się zastanawiam co jest grane co tak śmierdzi ciagle . Nie mam sił przysięgam ze jestem jak warzywo jak mam zrobić coś to kilka razy staje bo mnie słabi
 
reklama
Super, bardzo się cieszę ❤️ A jeśli można spytać jakiej wielkości jest na tym etapie zarodek? Widzę, że masz podobny termin jak ja, a ja w końcu w czwartek mam usg więc ciekawi mnie czego się spodziewać 😄
Hmmm... chciałabym Ci powiedzieć, ale nie wiem. Moje myślenie skupiło się wokół serca tego małego człowienia czy bije.. i zapomniałam :|
 
Do góry