reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2024

reklama
Matko ale miałam cudowny sen. 🥰 Śniło mi się, że miałam usg i bobik miał ponad 2 cm, pięknie się rozwijał, pięknie biło mu serce i wprost widziałam na tym usg małe rączki, które do mnie machały. 😍
Mam nadzieje, że to sen proroczy 😄
Mi się śnił dylemat, czy wybrać prace za 17 tys na miesiąc czy za 20 tys 🤣 oby też proroczy 😅
 
Mi się śnił dylemat, czy wybrać prace za 17 tys na miesiąc czy za 20 tys 🤣 oby też proroczy 😅
Takie dylematy, to ja również mogłabym mieć 😝
U

A mi się śniło, że poszłam do lekarza a gin mi mówi, że gratuluje CZWAORACZKI. Oby nie proroczy! 🤣
O matko, ja już podziękuje za ciąże mnogą. 🙃 Chociaż zawsze chciałam mieć bliźniaki 😁
 
Dziewczyny, czy Wy bardzo analizujecie to co jecie? Chyba popadam w paranoje :*( dzisiaj poczytałam w necie co można a czego nie można jeść...I tam mdzi. Okazuje się, że moje codzienne jogurty z świeżymi owocami i cynamonem są zakazane tzn. Cynamon...i teraz łeb sobie nabiłam bo generalnie używam go dość często do tej pory...wczoraj nawet dodatkowo zeżarłam muffinki marchewkowe oczywiście z cynamonem...
 
Dziewczyny, czy Wy bardzo analizujecie to co jecie? Chyba popadam w paranoje :*( dzisiaj poczytałam w necie co można a czego nie można jeść...I tam mdzi. Okazuje się, że moje codzienne jogurty z świeżymi owocami i cynamonem są zakazane tzn. Cynamon...i teraz łeb sobie nabiłam bo generalnie używam go dość często do tej pory...wczoraj nawet dodatkowo zeżarłam muffinki marchewkowe oczywiście z cynamonem...
Nie popadaj w paranoje. Wszystko dzieje się od ILOŚCI a nie produktu. Podejrzewam, że nie zjadłaś go kilogram tylko kilka gramów, więc spokojnie. Teraz już wiesz - jesteś mądrzejsza. Nie popadajmy w skrajność ;)
 
Dziewczyny, czy Wy bardzo analizujecie to co jecie? Chyba popadam w paranoje :*( dzisiaj poczytałam w necie co można a czego nie można jeść...I tam mdzi. Okazuje się, że moje codzienne jogurty z świeżymi owocami i cynamonem są zakazane tzn. Cynamon...i teraz łeb sobie nabiłam bo generalnie używam go dość często do tej pory...wczoraj nawet dodatkowo zeżarłam muffinki marchewkowe oczywiście z cynamonem...
Nie, bez przesady. Ograniczyłam kofeinę, nie pije alkoholu, nie pale, myje dokładnie owoce i warzywa, nie jem surowizny i łykam sumiennie wszystkie witaminki. Nie będę dodatkowo analizować każdego składniku mojej diety, szczególnie że ta jest na pewno w tym momencie uboga... ale nic innego mi nie wchodzi 😐
 
Nie, bez przesady. Ograniczyłam kofeinę, nie pije alkoholu, nie pale, myje dokładnie owoce i warzywa, nie jem surowizny i łykam sumiennie wszystkie witaminki. Nie będę dodatkowo analizować każdego składniku mojej diety, szczególnie że ta jest na pewno w tym momencie uboga... ale nic innego mi nie wchodzi 😐
Dokładnie. Nie ma co. Ja miałam ostatnio takie młodości, że jedyne co mogłam przełknąć to parówki, których zazwyczaj nie jadam - bo wiadomo - produkt przetworzony etc. No, ale jak mus to mus :D
 
reklama
Dziewczyny, czy Wy bardzo analizujecie to co jecie? Chyba popadam w paranoje :*( dzisiaj poczytałam w necie co można a czego nie można jeść...I tam mdzi. Okazuje się, że moje codzienne jogurty z świeżymi owocami i cynamonem są zakazane tzn. Cynamon...i teraz łeb sobie nabiłam bo generalnie używam go dość często do tej pory...wczoraj nawet dodatkowo zeżarłam muffinki marchewkowe oczywiście z cynamonem...
Nie, jem normalnie oprócz oczywiście zakazanych rzeczy surowych itp. Chociaż ostatnio się walnęłam bo kupiłam camembert i z przyzwyczajenia już nie popatrzyłam czy na mleku pasteryzowanym, a nie był 😬 No ale trudno przeczytałam jak zjadłam 😅 a kawkę pije w miarę normalnie, chociaż nie powiem, że samo z siebie mnie odrzuca od tej popołudniowej i jakoś przeżywam do wieczora 😅 przed pierwsza ciąża uwielbiałam zielona herbatę piłam po 2 dziennie w pracy, a w ciąży mnie od niej tak odrzuciło, ze jak łyknęłam to prawie zwróciłam 😅 a potem się dowiedziałam, że nie wolno jej pic więc organizm sam wiedział co robić ☺️
 
Do góry