Marcowe mamy 2024

[Ania936]

tyle ze u mnie w miescie nie ma dobrego lekarza na nfz zeby w ciazy do niego sie zapisac na zwykla wizyte a co dopiero prenatalne musialabym w Krakowie szukac i tam jechac, a to chyba bez sensu jak moj prowadzacy robi te badania. A tak z ciekawosci ile u was kosztuje taka normalna prywatna wizyta z usg przy prowadzeniu ciazy? ja place 350 zl

W Katowicach bardzo różnie, zależy jaki lekarz, placówka. Ja mam pakiet PZU i akurat ta placówka, w której pracuje mój ginekolog ma podpisana umowę z PZU i nic nie place za wizyty i USG.

Ja robiąc prenatalne ważyłam 53kg, więc nie sądzę żeby to była kwestia tłuszczu a jak pisałam miałam przezpochwowe... :/

Aha, no widzisz, może lekarz tak wolał

 

[Madziaair]

Tylko wiesz, ja "swoja" ginekolog też mam w luxmedzie. Poradnia do której chodziłam.przy staraniach ciąż nie prowadzi. Chociaż ide tam na kontrolę i w sumie zobaczę. Ale jak coś to to i tak nfz.

To dobrze Ci się trafiło Ja i tak rodzę poza Wawą więc szukałam tylko przyzwoitego lekarza na prowadzenie ciąży (i chyba w końcu znalazłam)

 

[AnnaK.]

Jest piękny baby Yoda

uff to tylko ja nie widzę. Chciałam go zmienić, ale widać jest mi przeznaczony

 

[Migdałkowa]

Spokojnie, ja u mojego doktorka za zwykle usg (nie genetyczne, II, III- te będą droższe) płace 400 zł. Ale on jest ginekologiem od usg w szpitalu w którym chce rodzic, wiec stanę na rzęsach żeby mnie prowadził + Warszawa kochaniutka tez robi swoje jeśli mowa o cenach

O to u mnie dokładnie tak samo, wizyta z USG prywatnie prawie 400, ale u lekarza, który jest super mega i pracuje w szpitalu, który jest moim nr 1 Takie uroki stolicy jeśli chodzi o ceny.. Plus mam jeszcze kartę Medicover (dopłacam u pracodawcy męża do pakietu Premium) i tam wydreptałam sobie już wcześniej drogę do bardzo sympatycznego ginekologa. W Medicover mam z nim stały kontakt przez „zadaj pytanie” więc w razie czego zawsze coś pomoże. Nie mniej te wszystkie leki, które dostałam na „wszelki wypadek” to od lekarza prywatnie

 

[AnnaK.]

Dziewczyny, a czy wy też macie taki rollercoaster emocjonalny? Bo ja już sama nie wiem czasem o co mi chodzi

ogólnie tego nie zauważam, nie licząc momentów, kiedy partner mnie irytuje. Ale wczoraj mówiłam o ciąży Mamie i szefowej. Za każdym razem z tych emocji stresu itp. się popłakałam. Biedne myślały, że jakąś tragiczną wieść chce przekazać

 

[AScarlett]

Dziewczyny a czy Wam się zdarzały brązowe plamienia? Jak pisalam jestem teraz 4+0, od wczoraj mam brazowe plamienia i mimo że wiem, że to może byc nic to świruje...

Progesteron badałam w poniedziałek i było 40ng wiec to na pewno nie przez niedobór.

 

[Ania936]

uff to tylko ja nie widzę. Chciałam go zmienić, ale widać jest mi przeznaczony

Zostaw, fajny jest

Dziewczyny a czy Wam się zdarzały brązowe plamienia? Jak pisalam jestem teraz 4+0, od wczoraj mam brazowe plamienia i mimo że wiem, że to może byc nic to świruje...

Progesteron badałam w poniedziałek i było 40ng wiec to na pewno nie przez niedobór.

Tak, też miałam w 4 tygodniu plamienia brązowe, akurat wtedy kiedy miałabym okres i u mnie wszystko ok.

 

[AScarlett]

Zostaw, fajny jest

Tak, też miałam w 4 tygodniu plamienia brązowe, akurat wtedy kiedy miałabym okres i u mnie wszystko ok.

Wlasnie wczoraj/dzisiaj by mi wypadał 1 dzień okresu...
Dobra, staram się wprowadzić ZEN!

 

[ladydaise]

Dziewczyny a czy Wam się zdarzały brązowe plamienia? Jak pisalam jestem teraz 4+0, od wczoraj mam brazowe plamienia i mimo że wiem, że to może byc nic to świruje...

Progesteron badałam w poniedziałek i było 40ng wiec to na pewno nie przez niedobór.

Tak, miałam w poprzednich ciążach takie plamienia. Jeśli będą cie niepokoić i nasilać, ból brzucha to skonsultuj z lekarzem, ale po 1-2dni powinny ustąpić.
A beta jaka?

 

[ladydaise]

Dziewczyny, czy Wy też chodzicie poddenerwowane? Normalnie nie mogę sobie poradzić dziś sama że sobą wrrr