Migdałkowa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2023
- Postów
- 2 889
Ja polecam wszystkim Wam ostrożność w mówieniu w pracy. W mojej poprzedniej ciąży, tej w poprzednim cyklu byłam na wyjeździe integracyjnym z moją szefową. Wtedy ledwo co dowiedziałam się o ciąży i miałam całe spektrum objawów. Wydawało mi się, że mamy dobrą relację, więc podzieliłam się z nią tą nowiną. Z resztą i tak było po mnie widać, że coś jest na rzeczy, a spędzając czas non stop razem, trudno to ukryć. Niestety miałam umowę b2b. Dzień po powrocie z wyjazdu, musiałam odpracowywać urlop w niedzielę (chociaż biuro pracowało pn-pt) i nagle zrobiło się w tej relacji z szefową bardzo „chłodno”. Kolejnego dnia okazało się, że poroniłam i również poinformowałam o tym szefową no i poszłam pomimo fatalnego samopoczucia do pracy (bo byłam niezbędna tego dnia). Pod koniec dnia zostałam poproszona na rozmowę, w której nagle dowiedziałam się że robię całą masę rzeczy nie tak jak ona by tego chciała (chociaż było wszystko ok do tej pory) i dostałam wypowiedzenie. Oczywiście czułam się jakby mnie rozjechał czołg a potem cofnął i jeszcze raz po mnie przejechał. W trakcie okresu wypowiedzenia okazało się, że ponownie zaszłam w ciążę. Odbieram całą sytuację jako pewien drogowskaz w życiu (i prywatny i zawodowy). Nie mniej jednak wiem, że nie każdy może sobie pozwolić na stratę stałej pracy.
Myślcie przede wszystkim o sobie i swoich maleńkich ludziach. Firma na pewno sobie poradzi![Raised fist: light skin tone :fist_tone1: ✊🏻](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/270a-1f3fb.png)
Myślcie przede wszystkim o sobie i swoich maleńkich ludziach. Firma na pewno sobie poradzi
![Raised fist: light skin tone :fist_tone1: ✊🏻](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/270a-1f3fb.png)