reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2022

Nas wczoraj już wypisali na szczęście. U nas crp szybko spadło, było 58 za dwa dni 14 więc znaczną poprawa. Czekano tylko aby skończyć antybiotyk i mieliśmy kontrolne rtg płuc i wypis :)
A to super, ciekawe jak bedzue z nami, kiefy wyjdziemy i zaszczepiłas dziecko jeszcze w szpitalu? Nie wiem co zrobić czy szczepić czy potem w ośrodku zdrowia, ile dni wam podawali antybiotyk?
 
reklama
A to super, ciekawe jak bedzue z nami, kiefy wyjdziemy i zaszczepiłas dziecko jeszcze w szpitalu? Nie wiem co zrobić czy szczepić czy potem w ośrodku zdrowia, ile dni wam podawali antybiotyk?
Antybiotyk 5 dni z tym, że u nas były dwa ampicylina i gentomycyna o ile nie mylę nazwy. Zaszczepiono ją w piątej dobie.
 
Antybiotyk 5 dni z tym, że u nas były dwa ampicylina i gentomycyna o ile nie mylę nazwy. Zaszczepiono ją w piątej dobie.
U nas penicylina antybiotyk, też się dowiedziałam że jutro go zaszczepia i mage jutro wysc do domu. A dziś ostatni antybiotyk o 22.Tak się bałam o niego w tą sobotę to myślałam że oszaleje, cała ciaze bylo coś a teraz jeszcze to wyszło. Ale na szczęście jest już lepiej już nie mogę się doczekać wyjścia do domu, pozdrawiam serdecznie
 
U nas penicylina antybiotyk, też się dowiedziałam że jutro go zaszczepia i mage jutro wysc do domu. A dziś ostatni antybiotyk o 22.Tak się bałam o niego w tą sobotę to myślałam że oszaleje, cała ciaze bylo coś a teraz jeszcze to wyszło. Ale na szczęście jest już lepiej już nie mogę się doczekać wyjścia do domu, pozdrawiam serdecznie
Ale to zaszczepili Twoje dziecko jak odstawiony już był antybiotyk?
 
Dziewczyny urodziłam wczoraj o 20:26 :-)) Maluszek ma się dobrze, ważył 4100 😀 Ledwo przepchnęłam! Skurcze zaczęły się o 7:30 rano, nasilily się kolo 15, o 16 bylysimy już w szpitalu. Skurcze między 9 a 10 cm bolały mega! Wtedy dopiero przeszedł anestezjolog i dal mi znieczulenie, wczesniej był zajęty. Pozniej było troszkę lżej ale i tak bolalo konkretnie. Maluszek miał pępowinę na szyi i co próbowałam go wyprzeć to pepowina go wciągała jakby do srodka. Zaczęło mi spadać tętno i wtedy położna powiedziala, ze teraz musi wyjść i tak się stało. Rodziłam naturalnie, popękalam.
Laseczki trzymam mocne kciuki za Was, które jeszcze mają poród przed sobą 🤞🤞
 

Załączniki

  • 15646b97-e00c-43e3-810a-c0bc83b469cb.jpg
    15646b97-e00c-43e3-810a-c0bc83b469cb.jpg
    70,7 KB · Wyświetleń: 135
Dziewczyny urodziłam wczoraj o 20:26 :-)) Maluszek ma się dobrze, ważył 4100 😀 Ledwo przepchnęłam! Skurcze zaczęły się o 7:30 rano, nasilily się kolo 15, o 16 bylysimy już w szpitalu. Skurcze między 9 a 10 cm bolały mega! Wtedy dopiero przeszedł anestezjolog i dal mi znieczulenie, wczesniej był zajęty. Pozniej było troszkę lżej ale i tak bolalo konkretnie. Maluszek miał pępowinę na szyi i co próbowałam go wyprzeć to pepowina go wciągała jakby do srodka. Zaczęło mi spadać tętno i wtedy położna powiedziala, ze teraz musi wyjść i tak się stało. Rodziłam naturalnie, popękalam.
Laseczki trzymam mocne kciuki za Was, które jeszcze mają poród przed sobą 🤞🤞
Śliczny bobas!!! Cieszę się, ze wszystko w porządku. Gratulacje i zdrowka zycze🙂
 
Dziewczyny urodziłam wczoraj o 20:26 :-)) Maluszek ma się dobrze, ważył 4100 😀 Ledwo przepchnęłam! Skurcze zaczęły się o 7:30 rano, nasilily się kolo 15, o 16 bylysimy już w szpitalu. Skurcze między 9 a 10 cm bolały mega! Wtedy dopiero przeszedł anestezjolog i dal mi znieczulenie, wczesniej był zajęty. Pozniej było troszkę lżej ale i tak bolalo konkretnie. Maluszek miał pępowinę na szyi i co próbowałam go wyprzeć to pepowina go wciągała jakby do srodka. Zaczęło mi spadać tętno i wtedy położna powiedziala, ze teraz musi wyjść i tak się stało. Rodziłam naturalnie, popękalam.
Laseczki trzymam mocne kciuki za Was, które jeszcze mają poród przed sobą 🤞🤞
Gratulacje❤️❤️❤️Najważniejsze, ze poród masz już z sobą. Życzę Wam dużo zdrowia i szybkiego powrotu do domu :)
 
reklama
Dziewczyny urodziłam wczoraj o 20:26 :-)) Maluszek ma się dobrze, ważył 4100 😀 Ledwo przepchnęłam! Skurcze zaczęły się o 7:30 rano, nasilily się kolo 15, o 16 bylysimy już w szpitalu. Skurcze między 9 a 10 cm bolały mega! Wtedy dopiero przeszedł anestezjolog i dal mi znieczulenie, wczesniej był zajęty. Pozniej było troszkę lżej ale i tak bolalo konkretnie. Maluszek miał pępowinę na szyi i co próbowałam go wyprzeć to pepowina go wciągała jakby do srodka. Zaczęło mi spadać tętno i wtedy położna powiedziala, ze teraz musi wyjść i tak się stało. Rodziłam naturalnie, popękalam.
Laseczki trzymam mocne kciuki za Was, które jeszcze mają poród przed sobą 🤞🤞
Gratulacje 🎊 dużo zdrowia dla Was
 
Do góry