reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe mamy 2022

Trochę mi się skojarzyło z filmem "nigdy w życiu" jak Ci rodzice pytali czy nie może tego domu mniejszego zbudować 😂 o właśnie o takie chodzenie, radzenie, odbijanie różnymi tekstami które mają "pomóc" są najgorsze 😁
Dokładnie 😃 dlatego człowiek ma motywacje, ze w końcu będzie miał święty spokój i będzie mógł normalnie wychowywać dzieci 😂🙏
 
reklama
Samemu zawsze lepiej bo to nigdy nie wiesz jak będzie po porodzie czy teście będą stali nad głową czy pozwolą sami się wszystkiego nauczyć 😁 moi rodzice też nam proponowali, że możemy się wprowadzić ale mój to chyba prędzej by się krzyżem położył przed klatka 😂 oczywiście bardzo się lubi z moimi rodzicami ale u siebie to u siebie, nie trzeba się niczym stresować 😁



Tymbardziej, że my jeszcze będziemy wynajmować a dopiero w przyszłym roku czeka nas wyprowadzka na swoje, więc już całkiem nie wiem co mnie czeka w wynajomowanym mieszkaniu 🙈
Ja mieszkałam 1.5 roku po porodzie z teściami i było kolorowo...:D "czemu płaczesz, co ta mama ci robi... chodź do babci" 🤦🤦
 
U nas salon z jadalnią duży to już tam będziemy rozkładać. Może nawet sama zacznę jak mąż bedzie jeszcze panele kłaść [emoji16]My kanapę zabieramy tą co mamy. Marzyła mi się nowa ładna, ale znajomi uswiadomili nam, że przy małym dziecku za długo ładna to ona nie pobędzie i najpierw ściuchramy starą[emoji16] własną choinka i święty spokój to moje dwie największe motywacje[emoji7]
Co do kanapy to popieram. Nawet przy noworodku. U mnie córka czasami grzecznie spała jako noworodek na kanapie ja ją podnoszę a tam cała kupa taka rzadka kolorowa wypłynęła jej tyłem pampersa, kanapa przyjęła kolor kupy 🤪 albo jakieś wylane coś przypadkiem a potem na etapie roczniaka mazanie długopisem, wycieranie rąk...jadła coś, rączki tłuste w maśle to paluszek wytarty...albo mamo wylało mi się. Moja kanapa ma takie niby guziczki jakieś co nadają wzór siedzisku to je wydłubała i ucieła 🙆
 
O nieee. Dostałabym... Nie powiem czego... 🤦🏻‍♀️
A mi właśnie było głupio odburknąć coś teściom i odbijało się to na mężu...więc nie jest to zdrowa relacja dla młodego małżeństwa. Mamy teraz kredyt i niewielkie mieszkanie, 55 metrów ale całkiem inaczej. Nie uspokajam na siłę dziecka bo nie chce żeby teściowa wparowała albo coś.
 
A mi właśnie było głupio odburknąć coś teściom i odbijało się to na mężu...więc nie jest to zdrowa relacja dla młodego małżeństwa. Mamy teraz kredyt i niewielkie mieszkanie, 55 metrów ale całkiem inaczej. Nie uspokajam na siłę dziecka bo nie chce żeby teściowa wparowała albo coś.
I dobrze, najważniejszy jest twój spokój i maleństwa :) ja mam teściowa 800km od siebie, byliśmy u nich tydzień to było super ale też nie wiem jakby to było gdybyśmy z nimi mieszkali :) ja
 
A mi właśnie było głupio odburknąć coś teściom i odbijało się to na mężu...więc nie jest to zdrowa relacja dla młodego małżeństwa. Mamy teraz kredyt i niewielkie mieszkanie, 55 metrów ale całkiem inaczej. Nie uspokajam na siłę dziecka bo nie chce żeby teściowa wparowała albo coś.
Ja mieszkam na 34m jeszcze z takim dziwnym ułożeniem, że łazienka jest większa od sypialni 🤦🏻‍♀️więc te 55m to dla mnie jak pałac 😁
 
reklama
Do góry